Hakera story 14!

[MalgWroclaw]

Noś z szafy

[ula-misia]

Witaj Haksiu

[Hannah12]

Pysia bije Hakera, fuczy na mnie. Nic czekamy aż się pogodzi z losem i wygnaniem.

[MaryLux]

Mryczór

[Hannah12]

Jutro wracają młodzi i wnusia z wakacji w Chorwacji. Jadę po nich na lotnisko. Oleńka bardzo "połechtała" moją dumę. Mama powiedziała jej, że jutro wracają do domu, a mała chodzi i wszystkim mówi "wlacam babsi Hani"
I druga rozmowa Oli z mamą.
Mama - babcia ma dla ciebie prezent (myśląc o baloniku który jej kupiłam)
Ola - Zupka!

Wyjaśnienie to taka nasza tradycja, dwa razy w tygodniu jestem z Olą i zawsze przywożę zupkę, którą razem jemy.
Zupkę też ugotowałam nie tylko dla wnuczki

A żeby było kocio, Pysia zjadła Hakera tuńczyka, zostawiając swoje "mokre". Naste– filtrowanie danych z użyciem operatorów relacyjnych czy znakowych nas o fuczała i poszła się położyć na łóżku w sypialni. Czekamy, kiedy księżniczka zejdzie

[Avian]

A żeby było kocio, Pysia zjadła Hakera tuńczyka, zostawiając swoje "mokre". Naste– filtrowanie danych z użyciem operatorów relacyjnych czy znakowych nas o fuczała i poszła się położyć na łóżku w sypialni. Czekamy, kiedy księżniczka zejdzie

O, widzę, ze Haker doszedł do głosu

[Hannah12]

Kiedy to on zrobił, byłam pewna że wysłałem post zanim wskoczył na biurko

[MalgWroclaw]

Ola w wieku doceniania prezentu zupkowego

Haksiu, miauknij Pysi, żeby była dobra dla Was.
Fasolka

[Hannah12]

Fasolko, my nie wiemy czemu Pysia od jakiegoś czasu, jak do nas przychodzi jest taka zestresowana.
Wczoraj, a może to już było dzisiaj, w każdym razie jak duzi się już położyli, Pysia ich mocno wystraszyła. Chciała sobie ściągnąć obrożę i spadła z kanapy, a następnie tak ją sobie założyła, że miał ją przełożoną przez otwarty pyszczek. Nie mogła się z tego wyswobodzić, jak duża weszła do pokoju to Pysia leżała na boku z tylnymi łapkami rozłożonymi jak żaba a przednie miała złożone razem i się nie ruszała. Dużej serce zamarło, na szczęście to była mała przerwa na zebranie sił do ataku na obrożę. Duża ciągnęła jej obrożę i na noc zamknęła (oczywiście z kuwetą, jedzonkiem, piciem, zabawkami itp) w moim pokoju. Prawie cała noc przesiedziałem pod drzwiami, a Pysia smacznie sobie spała, jadła i kuwetkowała.
Teraz sobie chodzi zadowolona po mieszkaniu, a jak mnie spotka to od razu dostaję po głowie.
Haker terroryzowany w swoim domu.

[Dorota]

Nie ma sprawiedliwosci na swiecie, Hakerku...

Kciuki za Was 3mam!

Mru tez niewinny

[Hannah12]

Mru, Pysia puściła pawika. No przejadła się, kto jej kazał zjeść moje chrupki, poprawić swoimi i jeszcze marudzić o kawałek szyneczki z gotowanego kurczaka, nie ja.
Przecież po takim obżarstwie pawik pewny.
Zająłem moją kanapę i leżę na Pysi kocu
Haker

[Dorota]

Mru, Pysia puściła pawika. No przejadła się, kto jej kazał zjeść moje chrupki, poprawić swoimi i jeszcze marudzić o kawałek szyneczki z gotowanego kurczaka, nie ja.
Przecież po takim obżarstwie pawik pewny.
Zająłem moją kanapę i leżę na Pysi kocu
Haker

Sprawiedliwosc dziejowa!

Ja nie pawiuje.
Duza mowi, ze jestem zbyt skąpy
A ja jestem po prostu oszczędny

Mru

[MaryLux]

Bracie, a nie mógłbyś Pysi oddać z liścia?

[Hannah12]

Bracie, a nie mógłbyś Pysi oddać z liścia?

Nie, ja kobiet nie biję.
Haker
PS. Ola wróciła i pierwsze co zrobiła, to nasypała kamienie (tak mówi na chrupki kocie) do misek kocich i zawołała koteczki na jedzonko.

[MalgWroclaw]

Ola