Luna - czarne szczęście

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 25, 2013 12:08 Re: Luna - czarne szczęście

może zamiast karteczki, zwyczajnie idź, zapukaj i spytaj? :D
Obrazek
sen podchodzi do drzwi na palcach, jak kot...

<3 Truff - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=156003
Obrazek

Trufelia

 
Posty: 1297
Od: Pon sie 19, 2013 20:00
Lokalizacja: Olsztyn i okolice.

Post » Śro wrz 25, 2013 12:14 Re: Luna - czarne szczęście

Wiesz co, to też rozważam, ale niektórzy ludzie są tutaj... dość dzicy. Jeszcze się wydrą, że ich śledzę czy coś w tym stylu. Chociaż taki sposób na pewno byłby szybszy, niż karteczka :D może faktycznie się przejdę, zobaczę.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro wrz 25, 2013 12:33 Re: Luna - czarne szczęście

przejdź się, na spokojnie spytaj czy mają kota, bo biegał koło Waszego domu i tyle. ;)
Obrazek
sen podchodzi do drzwi na palcach, jak kot...

<3 Truff - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=156003
Obrazek

Trufelia

 
Posty: 1297
Od: Pon sie 19, 2013 20:00
Lokalizacja: Olsztyn i okolice.

Post » Śro wrz 25, 2013 12:36 Re: Luna - czarne szczęście

Chyba tak zrobię :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro wrz 25, 2013 13:27 Re: Luna - czarne szczęście

Matkoooo... jak ja bym chciała gotującego męża :lol: :D
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro wrz 25, 2013 13:31 Re: Luna - czarne szczęście

Ja tam lubię gotować, więc mi to nie przeszkadza. Za to mój TŻ robi wspaniałe omlety na śniadanie :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro wrz 25, 2013 13:35 Re: Luna - czarne szczęście

NatjaSNB pisze:Matkoooo... jak ja bym chciała gotującego męża :lol: :D


Wbrew pozorom sporo facetów umie gotować :mrgreen:
Mój gotuje znacznie lepiej niż ja i w zupełnie innym stylu - bo po mnie to najlepiej ekipę sprzątającą wysłać do kuchni, zwłaszcza jak działam mikserem przy robieniu ciasta :twisted:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro wrz 25, 2013 13:36 Re: Luna - czarne szczęście

Nooo, powiem Wam, że jak już się zagoni faceta do kuchni, to faktycznie potrafi zrobić całkiem niezły obiad :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro wrz 25, 2013 13:41 Re: Luna - czarne szczęście

Mój nie potrafi :( Ale auto zawsze zreperuje i przy kompie we wszystkim pomoże a najlepsze, że z niego chodzący słownik ortograficzny i jeszcze atlas do tego :roll: :mrgreen: Nie muszę guglać jak czegoś szukam czy mam wątpliwości co do pisowni :lol: :ryk:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro wrz 25, 2013 13:46 Re: Luna - czarne szczęście

No widzisz, coś za coś! :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro wrz 25, 2013 13:48 Re: Luna - czarne szczęście

A jak tak marzę, żeby on potrafił gotować bo sama to kiepska jestem w te klocki :mrgreen: Ja jestem od pieczenia ciast :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro wrz 25, 2013 13:57 Re: Luna - czarne szczęście

Ale wy macie dobrze z waszymi TŻ ami,mojego w domu całe dnie nie ma to sama zasuwam choć określenie że zasuwam to za dużo powiedziane bo ja to taka troche bałaganiara niestety. Mój gotować też umie i to bardzo tyle że nie ma kiedy ale jak już wpadnie do kuchni to palce lizać

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Śro wrz 25, 2013 14:00 Re: Luna - czarne szczęście

No mojego też nie ma często w domu - wczoraj była pierwsza noc od tygodnia, kiedy spał w domu. A pracuje po 12 godzin w mieście oddalonym o godzinę jazdy - jak można łatwo policzyć, nie było go po 14 godzin. Dziś ma na dzień i jutro też. Także siłą rzeczy też sporo w domu robię ja, bo nie pracuję, tylko studiuję.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro wrz 25, 2013 14:48 Re: Luna - czarne szczęście

a ja mam znów zlew garów do mycia :(
Witamy :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18214
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro wrz 25, 2013 15:00 Re: Luna - czarne szczęście

Oj, ja też mam trochę, ale zmywać będę dopiero wieczorem, bo tak w ciągu dnia to zaraz się coś nowego pojawi w zlewie.

Luna znowu wybrzydza przy mokrym. Ja nie wiem, co jest z tym kotem, że rano mokrego nie je, a wieczorem szamie wszystko na jeden przysiad... Podawane na tej samej misce, przygotowane w ten sam sposób, ale rano nie i koniec. Myślałam nad kupowaniem puszeczek po 100g, wtedy miałaby na jeden dzień, może łaskawie by zjadła, bo może nie uśmiecha się jej karma przechowywana w lodówce do drugiego dnia? Ale nie ma Power of Nature w takich małych puszkach, jest za to GranataPet (na saszetki CFF nawet nie patrzę - drogie to jak cholera), też się mniej opłaca, ale niech to, dałabym więcej, jakbym tylko miała pewność, że ona to zje... Na razie przyszły 3 puszki Grau - kurczak i cielęcina, drób i ryba morska oraz podroby drobiowe w galaretce. Jutro przetestujemy ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości