Wczoraj upchaliśmy auto po uszy i pojechaliśmy z trzema budami do Pabianic do kotów z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=156187.
Z małymi i podrostkami jest tam ok. 12-13 kotów
Najpierw kociaste dostały jeść

(z lewej ja, z prawej Ania61)

Najbliżej jest Czarnulek, dwa z podrostków, troszkę dalej Agatka. Z prawej mama Czarnulka. Czarnulek faktycznie jest przesłodki, śliczny, miziasty.

Potem zaczęliśmy się zastanawiać, gdzie najlepiej ustawić budy. Ten zarośniety teren, który widać na zdjęciach znajduje się na uboczu osiedla, na wprost jednego z bloków. Jest bardzo duży, ogrodzony z każdej strony betonowym płotem, tylko od strony bloku i uliczki - siatką. Widać, że nikt tam nie zagląda - same chaszcze, krzaki, wysoka trawa i kilka starych drzew. To akurat dobrze dla kociastych. Zdecydowaliśmy się postawić budy w krzakach, które je skutecznie zasłaniają, jak ktoś patrzy od strony bloku i przyblokowej uliczki. Stanęły tuż przy ogrodzeniu, wspólnym dla tego zarośniętego placu i parkingu. Żeby się tam dostać trzeba przejść przez ogrodzenie parkingu, co raczej nie ujdzie uwadze tamtejszemu ochroniarzowi. My tez musieliśmy się mu "wyspowiadać" co tam robimy i dlaczego chcemy przełazić przez ogrodzenie na teren tej niczyjej działki. Na tym parkingu mało kto się kręci, tylko parkujący samochody, ochroniarz czuwa, czyli ok. Koty często tam zaglądają, więc uznaliśmy, że jak spotkają na swojej drodze budy to na pewno się zainteresują.


Jak już zainstalowaliśmy dobrze budy i wymościliśmy grubo ścinkami polarowymi to zaczęliśmy się rozglądać za ew. przyszłymi mieszkańcami tych "apartamentów"

. Ponieważ TŻ dla zachęty rozłożył przy budkach pachnącego felixa to długo nie trzeba było czekać

Niebawem zobaczyliśmy Czarnuszka, który nie stresując się naszą obecnością zaczął pałaszować, dopóki nie wymiótł wszystkiego z miski

W oddaleniu odpoczywała sobie Mamunia Czarnulka:

A tu najmłodszy mieszkaniec tego terenu, przesłodki króweczek:

Mam nadzieję, że kotom budy przypadną do gustu. Są w spokojnym, zasłoniętym miejscu, koty będą tam bezpieczne. Jedna taka buda ma dwa dwuosobowe pokoiki, oddzielone od siebie ścianką ze styropianu. Teoretycznie trzy powinny wystarczyć na 12 dorosłych kotów.