Gipsik ma dom....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 12, 2013 22:41 Gipsik ma dom....

PILNIE poszukuje DT*DS dla dwóch małych kotków kociaki od wczoraj siedzą na podwórku mojej babci.
Maluszki są piękne ale warunki atmosferyczne i to że maluchy ulokowały się w kompostowniku pod gołą chmurką nie są sprzyjające nie przetrwają tam jesieni PILNIE szukamy DT dla maluszków!!! Są bardzo przestraszone zjadają wszystko co dostają wieczorem zaczęło padać więc dałam maluszkom karton przykryty folią z futerkiem w środku pewnie do rana przemoknie:-(
Kociaki nie mogą zostać tam dłużej bo nie przetrwają zimy!!
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Nie mam gdzie umieścić maluszków! Jeśli znajdziemy DT odłowimy też mamę wysterylizujemy i wypuścimy ona sobie poradzi widywałam ją od czasu do czasu w okolicy domu babci czyli jakoś sobie radziła w zeszłym roku próbowaliśmy ją złapać i poddać sterylizacji ale uciekła z klatki łapki jak dotąd uciekły nam tylko 2 koty a ona była jednym z nich potem przez długi czas kotka się nie pokazywała pokazała się w tym roku i od razu przyprowadziła dwa małe:-(

Rozliczenie:
13.09 wizyta z małym podanie antybiotyku, witamin i kroplówka
13.09 pogorszenie stanu poddanie małego eutanazji -
14.09 wizyta w lecznicy z drugim maluchem + podanie antybiotyku i witamin + antybiotyk na niedziele

w poniedziałek postaram się podać kwoty bo przez to wszystko nie dopytałam a dług rośnie!
Ostatnio edytowano Śro mar 19, 2014 15:09 przez afiain, łącznie edytowano 12 razy
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pt wrz 13, 2013 20:10 Re: Rybnik PILNIE potrzebny DT małe nie przetrwają jesieni/z

podrzucam sliczne koty moze ogloszenia na innych portalach zrob?
Kotka Milka
 

Post » Pt wrz 13, 2013 22:45 Re: Rybnik PILNIE potrzebny DT małe nie przetrwają jesieni/z

Strasznie mi smutno to ogromna tragedia bo inaczej tego nie potrafię nazwać.
Zrobiliśmy styropianowy domek dla maluchów i mamy około godziny 16:40 podjechaliśmy zobaczyć jak małe mamy i jednego małego ni było drugi mały leżał przed kartonem i nie miał nawet siły uciekać :(
Szybko zabraliśmy go i biegiem do lecznicy w lecznicy okazało się że maluch ma bardzo niska tem. jest odwodniony i bardzo blady i ma niewydolność oddechową! Zdecydowaliśmy się na ratowanie malucha dostał antybiotyk, kroplówkę został zbadany niestety w przeciągu półgodziny jego stan bardzo się pogorszył dostał dokładnie takich objawów jak maluchy z psychiatryka przed śmiercią( skurcze, utraty przytomności i strasznie miauczał jakby go coś bolało więc szybko spowrotem do lecznicy nie mogliśmy patrzeć jak maluch cierpi miał coraz większa niewydolność oddechową , skurcze, omdlenia... zgodziliśmy się na eutanazję :placz: :placz: :placz: :placz:
Niestety drugiego małego i mamy nie było nie wiemy gdzie poszły.
Dopiero teraz czyli około godziny 23:10 mały z mamą pojawił się odłowiliśmy malucha dostał już antybiotyk mama uciekła ...
Z naszej obserwacji wynika że koty, które szybko przy pierwszych objawach dostają antybiotyk przeżywają ... nie ma na co czekać nie wiemy czy maluch ma biegunkę wymioty ale skoro były razem jest bardzo duże prawdopodobieństwo że jeśli to wirus to mają go wszystkie małe i mama. Jak dotąd padały tylko małe więc za wszelką cenę staramy się temu zapobiec!
Nie kolejnego takiego doświadczenia!!!
Nasz dług w lecznicy rośnie ale co zrobić będziemy walczyli o każdego malucha!
W lecznicy dowiedzieliśmy się że było kilka takich przypadków poza naszymi podopiecznymi wygląda to na jakiś złośliwy wirus..
Prosimy o wsparcie na leczenie drugiego malucha!!
Rano maluch jeszcze był na chodzie ale nie wychodził z kartonika myślałam że się boi:-( Mama dzielnie broniła małych nawet udało jej się mnie podrapać jak stawiałam tackę z jedzeniem...teraz mam wyrzuty sumienia że się nie domyśliłam!

Obrazek
Obrazek
to zdjęcia z rana
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Sob wrz 14, 2013 12:44 Re: Rybnik następny maluch odszedł- kolejny wymaga leczenia!

Wczoraj w nocy udało nam się złapać drugiego malucha mama niestety uciekła mały dostała od razu antybiotyk, dzisiaj byłam z nim w lecznicy dostał kolejna dawkę na razie maluch czuje się dobrze! Godzinę temu ustawiłam klatkę łapkę połączoną z transporterkiem, w którym był maluch w ten sposób po 2 godzinach udało nam się złapać mamę !!
Mama jest bardzo agresywna broni małego!
Nie mam pojęcia jak wyjmiemy jutro maluszka by podać mu antybiotyk...
W poniedziałek kolejna wizyta w lecznicy!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Sob wrz 14, 2013 12:47 Re: Rybnik następny maluch odszedł- kolejny wymaga leczenia!

Przykryj częściowo klatkę. Albo całą. Matka powoli uspokoi się. Nie zaglądaj do nie. Daj czas. Koty są mądre.

Kciuki
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 14, 2013 12:55 Re: Rybnik następny maluch odszedł- kolejny wymaga leczenia!

nie przykryłam klatki ale koty są same w całym domu jestem tam tylko raz lub dwa dziennie by posprzątać tak że maja cisze i spokój:-)
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Śro wrz 18, 2013 9:55 Re: Rybnik następny maluch odszedł- kolejny wymaga leczenia!

Maluszek to kocurek jak na swój wiek jego waga jest bardzo niska, maluch nadal jest na antybiotyku i pod stała kontrolą weta.
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pt wrz 20, 2013 8:25 Re: Wirus?? co zabija kociaki ?Potrzebne wsparcie na leczeni

Maluszek dostał ostatnia dawkę antybiotyku, wczoraj dostał pierwszą dawkę na odrobaczenie wygląda na to ze czuje się dobrze. Bardzo mi przykro że nie udało się uratować jego rodzeństwa. Z tego co udało mi się dowiedzieć koteczka była w tym roku co najmniej 2 razy kotna a wygląda na to że ostał się tylko jeden maluszek! :cry:
Zaczynamy zbierać na szczepienie może uda się maluszka zaszczepić i szukamy domu dla niego!
Obrazek
Na razie mały jest u mnie z mamą, która w przeszłym tyg. zostanie poddana sterylizacji.
Bardzo jesteśmy ciekawi co to za świństwo co zabija maluchy w tak szybkim tempie i w różnych miejscach w mieście?!
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pon wrz 23, 2013 12:26 Re: Wirus?? co zabija kociaki ?Potrzebne wsparcie na leczeni

Dzisiaj rano zawiozłam koteczkę(mamę maluszków) do lecznicy zostanie poddana sterylizacji :ok:
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pon wrz 23, 2013 16:06 Re: Wirus?? co zabija kociaki ?Potrzebne wsparcie na leczeni

za kocią mamę i synka,
oby już było dobrze! :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto wrz 24, 2013 16:18 Re: Wirus?? co zabija kociaki ?Potrzebne wsparcie na leczeni

mama została dzisiaj wysterylizowana. Małego trzeba jeszcze raz odrobaczyć i odpchlić ale na razie nie mamy na to funduszy:-(
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Śro wrz 25, 2013 21:21 Re: Wirus?? co zabija kociaki ?Potrzebne wsparcie na leczeni

Obrazek
Maluch ma się dobrze jak widać już wie do czego służy hamak:-)
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Czw wrz 26, 2013 17:01 Re: Wirus?? co zabija kociaki ?Potrzebne wsparcie na leczeni

Za zdrowie kotka, spłacenie długu i szybkie znalezienie domku dla malucha :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto paź 01, 2013 18:12 Re: Wirus?? co zabija kociaki ?Potrzebne wsparcie na leczeni

Aż wstyd się przyznać :oops:
Maluch będąc u nas nie wiemy jak się to stało możemy się tylko domyślać zerwał ścięgno Achillesa:-(
Jak przyszliśmy to maluch już utykał i pociągał noga..
Byłam z nim w lecznicy w Rybniku kotka trzeba leczyć operacyjnie i jest to dość długotrwałe leczenie :-(
W poniedziałek zawieźliśmy kociaka do zaprzyjaźnionej lecznicy w Katowicach tam maluch zostanie zoperowany i wykastrowany przy okazji.
Obecnie mały jest po zabiegu ma założony gips na 8-10tygodni potem trzeba będzie go rehabilitować nawet nie myślę jaki to będzie koszt tego leczenia to nasza wina że nie dopilnowaliśmy malucha :oops:
Na razie na zapłacenie za zabieg nie mamy będziemy starali się na to nazbierać jak najszybciej i spłacić kolejny dług :-(
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Śro paź 02, 2013 21:50 Re: Wirus?? co zabija kociaki ?Potrzebne wsparcie na leczeni

Mama maluch dziś wróciła na wolność :-)
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości