Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aania pisze:A ja tak znalazłam jeża z głową w kubku po coli z Mac Donaldabiedaczek włożył głowę a wyjąć nie mógł, bo igły nie puściły. a moja osobista niewychodząca kota wsadziła łepetynę do słoika szklanego i oczywiście wsadzić wsadziła, a wyjąć nie mogła. Oczywiście panika, histeria. TŻ wzywałam na pomoc z pracy, jeszcze biednego zwymyślałam telefonicznie, bo początkowo próbował mi wytłumaczyć, jak rozbić słoik na kocie. Mało brakowało, a wzywałabym straż pożarną. A wydawało mi się, że mam bezpieczny dom.
Kociamo tak swoją drogą, czytam Twój wątek od jakiegoś czasu i jestem pełna podziwu i szacunku, za to co robisz.Wspaniały człowiek z Ciebie.
Abigail^ pisze:Ale przygoda z kuną. Szok...
Trzymaj się Iwuś...!
czarno-czarni pisze:zapraszam na mały bazarek dla kotów Kociamy
viewtopic.php?f=20&t=156926
WCALE NIE JEST ZA WCZEŚNIE!
aania pisze: jestem pełna podziwu i szacunku, za to co robisz.Wspaniały człowiek z Ciebie.
Kociama pisze:MalgWroclaw pisze:U mnie ktoś notorycznie zostawia puszkę koło śmietnika, nie gniotąc jej. Zawsze wyrzucam.
No tak ciężko pomyśleć bo myślenie ludzi boli okropnie
Kociama pisze:Witajcie Słonka
własnie przylazłam do domu,zmikłam i wiatr wieje bardzo paskudny brrrr
wypiję herbatkę i w drugą stronę wiochy się wybieram,do delikatesów gdzie kupiłam3 kg ryżu dla Kotów
okazuje się że zapaskudzone robalami jest ten ryż
normalnie świństwo bo ja płace za ryż a nie za farsz ryzowo -mięsny
Kociama pisze:Abigail^ pisze:Ale przygoda z kuną. Szok...
Trzymaj się Iwuś...!
Trzymam się Lucynka ,staram się jak mogę ale ni ma lekko to wiadomo
ja już długo chodze po tej ziemi ,ale tak kuna to nowe doświadczenie
i powiem Ci że poczułam sie okropnie bezradna i bałam się okrutnie o ta kunę
moś pisze:Kociamko, mnie też bardzo podoba się ten tytuł
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 91 gości