Kocia dietetyka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 22, 2013 12:24 Kocia dietetyka

Dyskusja na temat kociej diety i humorków przy misce; początki w tym temacie (w pierwszym poście lista polecanych karm mokrych i suchych). Zapraszam.

Dla chcących karmić mięsem - koniecznie z suplementacją i odpowiednią ilością tłuszczu, żeby kotu nie wykończyć np. nerek - zachęcam do odwiedzenia forum temu poświęconego Barfny Świat, gdzie można pobrać (po bezpłatnej rejestracji) m.in. liczydło dla kota ułatwiające obliczanie dziennego zapotrzebowania kota na jedzenie, a w drugiej zakładce jest kilka cennych rad odnośnie potrzeb żywieniowych kota; to narzędzie jest przydatne także dla osób karmiących karmami gotowymi mokrymi/suchymi. Odnośnie SUPLEMENTÓW - polecam ten wątek; można je kupić w niektórych sklepach (zachęcam do googlowania - wystarczy wpisać np. drożdże barf cena lub easy barf cena, a zwykle wyskoczą sklepy internetowe bądź apteki /dla tokovit E/, gdzie coś takiego jest oferowane), a także na forum BŚ czasami jest możliwość grupowych zakupów.

Co do żywienia kotów z przewlekłą niewydolnością nerek - coraz więcej weterynarzy rezygnuje z polecania karm wysoko węglowodanowych na rzecz pożywienia z niską zawartością fosforu i wysokiej jakości białkiem; z mokrych karm bezzbożowych, które spełniają takie zalecenia (podane wartości są dla suchej masy, dlatego dla karm mokrych są odpowiednio mniejsze - dla wapnia przy wilgotności karmy 80% jest to 0,10-0,18% mokrej masy, dla fosforu - 0,08-0,16%) są wybrane smaki m.in. Terra Faelis i Granata Pet, natomiast suche karmy - poza chyba niektórymi weterynaryjnymi, które jednak oparte są na zbożach - maję zwykle znacznie wyższe poziomy tych pierwiastków (tylko chyba nie chodzi o zbijanie fosforu poprzez robienie z kota chomika); WAŻNE: dietę kota nerkowego zawsze trzeba konsultować z dobrym weterynarzem i korygować zależnie od wyników badań (morfologia krwi + ew. rozmaz, biochemia krwi, jonogram krwi, mocz).

Co do karm ze zbożami (i ew. ziemniakami lub groszkiem) - warto poczytać ten materiał i przemyśleć kilka kwestii. Odnośnie sztuczek producentów karm - dobrym początkiem będzie lektura tego materiału.

Kilka porad, które mogą być przydatne przy przestawianiu kota suche->mokre (pkt. 1-4) lub mokre -> BARF (pkt. 5-20), może się przydać lektura tego materiału.

No i dwie kolejne ważne kwestie - WODA W KOCIEJ DIECIE oraz PLAGA OTYŁOŚCI wśród przekarmianych kotów - dorosły kot o prawidłowej wadze ma nr 5 (Kot o idealnej wadze odznacza się dobrymi proporcjami ciała. Powinieneś być w stanie łatwo zauważyć talię. Żebra powinny być namacalne spod cienkiej tkanki tłuszczowej, tłuszczu na brzuchu powinno w zasadzie nie być.; po kliknięciu - powiększony obrazek):
Obrazek
W razie wątpliwości warto skonsultować z lekarzem weterynarii.

Odrobaczanie, probiotyki i walka z kłakami - sprawy, które pozwalają kotu dobrze przyswajać składniki pokarmowe i ułatwiają jego trawienie - kilka słów o tych kwestiach w poście poniżej.

Ostatnia sprawa - co nieco o kociej psychice: warto poświęcić chwilę na lekturę tego materiału.


Na koniec wstępu - każdy opiekun ma swój rozum i sam na własną odpowiedzialność decyduje, czym będzie karmił swojego podopiecznego. Najważniejsze, aby wyboru dokonywał świadomie znając konsekwencje swoich decyzji oraz plusy i minusy każdego rodzaju karmienia (idealny pokarm to ofiary, które sobie kot sam upoluje - reszta to tylko namiastka tego). Tak jak geny dają pewne predyspozycje a nie pewność wystąpienia wielu chorób, tak i żywienie wpływa na zwiększenie prawdopodobieństwa uniknięcia lub wystąpienia pewnych dolegliwości.
Świat reklamy, starania marketingowców itp. mają na celu zachęcić do zakupu konkretnego produktu, który przyniesie zysk - na zdrowiu naszych zwierząt zależeć musi nam, bo dla wszystkich innych (łącznie z lekarzami weterynarii) to zwykle tylko kolejny zwierzak. Dlatego warto cały czas pogłębiać wiedzę na temat kotów w każdym aspekcie.

-----------
Co do mitów, że kot nie je myszy czy ptaków, tylko się nimi bawi itd., natomiast zjada zboża i warzywka - kilka przykładów, że jednak je (wrażliwym lub chcącym nadal wierzyć, że kot to miły słodki pluszak odradzam oglądanie; gwoli wyjaśnienia: koty domowe a nie dzikie zwykle nieudolnie zabijają /czyt. nie są nauczone zabijać szybko i skutecznie przez dziką polującą matkę, co widać na niektórych filmach/) można zobaczyć naocznie - zachęcam do wejścia na YouTube i wpisania "Cat eats mouse" lub "Cat eats mouse alive" dla myszy (alive = żywa) lub "Cat eats bird" / "Cat eats bird alive" dla ptaka. Ponoć jeden obraz mówi więcej niż tysiąc słów ;)
Ostatnio edytowano Śro paź 02, 2013 19:01 przez czarnekoty123, łącznie edytowano 15 razy
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie wrz 22, 2013 14:01 Re

:ok: :idea: :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Nie wrz 22, 2013 14:12 Re: Kocia dietetyka

zaznaczę sobie ;)

Alyss

 
Posty: 543
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Nie wrz 22, 2013 14:29 Re: Kocia dietetyka

obecny ale nieglosujacy z uwagi na za maly staz.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4814
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 22, 2013 14:36 Re: Kocia dietetyka

Witamy się :wink:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie wrz 22, 2013 15:01 Re: Kocia dietetyka

Lifter pisze:obecny ale nieglosujacy z uwagi na za maly staz.

I ze względu na zbyt częstą konieczność zmiany opcji ;)

Witam wszystkich. W pierwszym poście będę starać się uzupełniać rzeczy, o które najczęściej ludzie pytają, żeby był tak nieco na skróty (wszystkiego nie da się ująć, ale choć trochę może to niektórym ułatwi życie).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie wrz 22, 2013 16:55 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

:ok: :ok: :ok:

RAnia

 
Posty: 438
Od: Sob mar 08, 2008 3:56

Post » Nie wrz 22, 2013 19:13 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Na razie głosowanie wygląda tak:

Karmy weterynaryjne (mokre lub suche) [ 6 ]
Karmy bezzbożowe (mokre lub suche) [ 8 ]

Tylko karma sucha [ 2 ]
Tylko karma mokra [ 2 ]
Tylko BARF [ 8 ]
Mięso, podroby itp. (bez suplementacji) [ 5 ]
Karmienie mieszane (mokre + suche) [ 12 ]
Karmienie mieszane (mokre + BARF) [ 1 ]
Karmienie mieszane (suche + BARF) [ 0 ]
Karmienie mieszane inne (np. gotowe karmy plus mięso bez dodatków) [ 12 ]

Łącznie 56 "ptaszków", z czego 6+8=14 poszło na wyróżnienie bezzbożówek i weterynaryjnych, wiec pozostaje 56-14 = 42 głosy na zróżnicowanie suche/mokre/barf/mięso/inne (niestety nie da się tu ankiety dwuwymiarowej, żeby można było zaznaczyć np. bezzbożowe i wybrać jednocześnie czy jest suche, mokre, czy obydwa, a dwóch ankiet też się nie da do tematu podpiąć) - dlatego można dać max. 3 ptaszki, żeby zaznaczyć np. tylko mokre i dodatkowo weterynaryjne i bezzbożowe. Na razie wygląda, że większość kotów ma jednak dość urozmaicone jedzenie :ok:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie wrz 22, 2013 19:32 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Witam :)
Świetny i jakże potrzebny wątek :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 22, 2013 19:48 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Witam na nowym wątku.
Właśnie się w@$%#łam, bo nie mogę zagłosować, a na forum jestem ponad 6 miesiecy.
Sprawdziłam pierwszy post napisałam 12 kwietnia!

EDIT:
Ok okazuje się, że nie umiem policzyć do 6 :oops:
Ostatnio edytowano Pon wrz 23, 2013 15:57 przez ab., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie wrz 22, 2013 21:34 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Zaznaczę sobie :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon wrz 23, 2013 2:25 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Zaznaczę i ja :wink:
pwpw
 

Post » Pon wrz 23, 2013 2:49 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

:ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 23, 2013 7:47 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Zaznaczam

Aaaśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5700
Od: Śro sty 19, 2011 22:57
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto wrz 24, 2013 7:58 Re: Kocia dietetyka (+ ankieta). Zapraszamy :-)

Od dzisiaj zaczynam podawać Magnolii ziemię okrzemkową - skoro nie tylko u mnie, ale nawet u mojej mamy (dobry tester - jak coś może powodować jakiś skutek u boczny nawet rzadko, to u niej na pewno spowoduje) nie ma skutków ubocznych po 2 tygodniach (nigdzie się nie spotkałam, żeby o jakichś pisano, ale lepiej sprawdzić), to można spróbować. Magnolia wprawdzie nie wychodzi, ale lubi np. zjeść muchę, a te miewają larwy różnej maści pasożytów, więc jednak o temacie odrobaczania nie można zapomnieć. Na razie dostała 1ml (docelowa dawka to łyżeczka dla dorosłego kota, czyli 5ml, ale trzeba stopniowo) - co 3 dni będę zwiększać o 1, czyli za 2 tygodnie dojdziemy do pełnej dawki. Pasożyty (robaki usuwane przez odrobaczanie, ale też pierwotniaki i grzyby) nie tylko zjadają składniki pokarmowe i kot po czasie ma braki (w skrajnych przypadkach może dojść do anemii), ale też niszczą jelita i wydzielają sporo toksyn, które podtruwają kota (nerki, wątrobę). Dlatego nawet najlepsza karma nie utrzyma kota w dobrej kondycji, jeśli będzie zamieszkany przez nieproszonych lokatorów. Wet Magnolii mówiła mi, że obecnie leki odrobaczające są już raczej bezpieczne pod warunkiem prawidłowego doboru dawki do wagi kota i uczulała, że odrobaczanie powinno być robione po odpowiednio przebadanym kale, żeby było wiadomo z czym się walczy i jakiś środek zastosować, żeby truć pasożyty a nie kota (bo żadna chemia nie jest dla kota obojętna - zawsze to jest wybór przewagi korzyści nad minuami); ale że wolę dmuchać na zimne i boję się, żeby jednak coś nie umknęło w badaniu, stąd ziemia okrzemkowa do jednej porcji jedzonka (kurację zapewne zrobię ze 2 miesiące - jedna jesienią, jedna wiosną).

Probiotyk też dostaje 1-2 razy w miesiącu (teraz to już wystarczy, docelowo może będzie jeszcze rzadziej), bo w naturze kotowate zjadają roślinożerne ofiary wraz z jelitami, skąd czerpią pożyteczne bakterie jelitowe. Przy wyborze kociego probiotyku dobrze zwrócić uwagę, aby zawierał szczep enterococcus faecium - dość specyficzny dla kotów, którego raczej w ludzkich probiotykach nie znajdziecie; poza tym dobrze jak bakterie probiotyczne są uodparniane na antybiotyki (dla ludzi też są takie probiotyki, np. lakcid). Oczywiście z tym jak i z wszystkim innym nie wolno przesadzać, bo nic, co się podaje kotu (także jedzenie) nie jest dla niego obojętne. Można je kupić w niektórych sklepach z karmami oraz w lecznicach. Z takich sprawdzonych przez Magnolię, to była FortiFlora Feline (z proszkiem mięsnym - do stosowania max. raz dziennie) oraz BiogenKT (szczepy uodparniane na antybiotyki; podaje się max. raz na 5 dni). WAŻNE: wielu weterynarzy zapomina o tym mówić (może uznają za oczywiste), ale każda kuracja antybiotykowa wybija w znacznym stopniu nie tylko "złe" bakterie, ale też "dobre" - jak się zaczynają mnożyć, to tym "złym" idzie zwykle szybciej - dlatego podczas kuracji i jeszcze ok. 7 dni po dobrze dawać probiotyki. Prawidłowa flora pomaga nie tylko szybciej usuwać metabolity, ale też poprawia wchłanianie potrzebnych składników pokarmowych przez jelita (bo choćby kot dostał nie wiem ile witamin, to ich nie wchłonie jeśli jelita źle pracują - dlatego przy problemach z układem trawiennym podawany jest często zestaw witamin B /wspomagają m.in. wątrobę/ w zastrzyku - wchłanianie wtedy jest z pominięciem jelit). Również po odrobaczaniu dobrze wspomóc kocie jelita (np. po tępieniu kokcydiów z rodziny isospora lek.wet. zaleciła, żeby jeszcze 2 tygodnie podawać - kazała wybrać sobie jakiś "dla kotów" bez wskazania konkretnego: ważne, żeby jakiś był). Oczywiście zamiast tego można dać nieoczyszczony żołądek przeżuwacza (lepsze - bardziej naturalne), ale raz, że ciężko zdobyć, a dwa - zapach ponoć kosmiczny, więc nie każdy jest w stanie to dać. Czasami czytam, że to bzdury, ze kot zjada wnętrzności - wystarczy zobaczyć kilka filmików na YT z kotami zjadającymi myszy: często nie zostaje nic (z ptaków zwykle zostaje kilka większych piór).

Trawa też zawsze stoi świeżo wysiewana (młody jęczmień, a do tego papirus w doniczce), żeby kot miał się jak odkłaczać i leczyć niestrawności (bo mniej więcej do tego służy kotu trawa, z której soku potrafi jeszcze co nieco mikroelementów i kwas foliowy - ważny przy tworzeniu krwi - pobrać). Co do past odkłaczających - jedni lekarze uznają je za super produkt, inni są raczej sceptyczni z racji tego, że jeśli kłaki przepycha się przez jelita, to zawsze może dojść do ich zatkania w przypadku, gdy kudłów jest bardzo dużo (u kota, który od małego je dostawał zapewne jest to mało prawdopodobne, ale u kota starszego nigdy nie wiadomo ile tego siedzi w przewodzie pokarmowym). Przy trawie kot zwróci taki filcowy wałeczek jak mu się nazbiera (ostatnio Magnolia zwróciła taki o średnicy ok. 6mm i długi na 4-5cm) - zwykle zdarza się to co 2-3 miesiące: mało estetyczne, ale bezpieczne. Jakby nie patrzeć - co najmniej jedną z tych rzeczy (trawę lub pastę albo specjalne karmy) kot powinien mieć, bo zakłaczenie może w pewnym momencie doprowadzić do zatkania jelit, a to bez szybkiej interwencji chirurgicznej potrafi skończyć się śmiercią. Co do parafiny i glutów z siemienia - też pomagają, tylko trzeba pamiętać, że parafina utrudnia wchłanianie do 24h, siemię - ok. 3h, więc po podaniu prze kilka-kilkanaście godzin będzie utrudnione wchłanianie leków wchłanianych w jelitach (podobnie jak i składników pokarmowych), bo działanie tych specyfików polega na stworzeniu filmu tłuszczowego podobnie jak to robią pasty (dlatego jest w nich tyle oleju roślinnego, bo olej z łososia czy inne tłuszcze zwierzęce kot trawi doskonale, a roślinnych nie bardzo i stąd ten film tłuszczowy), który oblepia kłaki i zwiększa poślizg, ale upośledza wchłanianie w jelitach (w mniejszym lub większym stopniu) na ileś godzin od podania; pasty i karmy mają często dodany słód, który zmiękcza kudły; błonnik dodatkowo drażni jelita przyspieszając przesuwanie treści. Co do objawów - oprócz mdłości (oblizywanie, przełykanie śliny) może pojawić się kaszel, spadek apetytu oraz krew w kale - tego ostatniego nigdy nie wolno lekceważyć, bo może być też objawem wielu innych rzeczy; jeśli jest już krew w kale (czerwona zwykle z jelit, brunatna - raczej z żołądka) z powodu zakłaczenia, to trawa prawdopodobnie nie wystarczy - wtedy (najlepiej po konsultacji z lek.wet.) trzeba podać zwykle już parafinę (w skrajnych przypadkach - lewatywa lub wręcz chirurgiczna interwencja), choć czasami wystarczy silnie działająca pasta. Oczywiście zdarzają się koty, które radzą sobie i bez past, i bez trawy.


Coś, co się może przydać: czasami koty z robalami mają ciągoty do wyjadania żwirku bentonitowego czy ziemi z kwiatów (albo zlizywania osadu z jej powierzchni) - dzieje się tak dlatego, że robale zabierają kotu sporo krzemu i właśnie w taki sposób sobie próbuje go uzupełnić (Mokate tak miała - po odrobaczaniu, gdy wyszło kilka glist, skończyło się lizanie ziemi w kwiatach i ciągoty do zjadania żwirku). Zjadanie żwirku - szczególnie zbrylającego - jest bardzo niebezpieczne: nawet jeśli nie ma dodatków chemicznych, to może zatkać kotu jelita (zbiera wodę z układu pokarmowego i po zmieszaniu z nią może zaczopować jelita, a to coś, co może w krótkim czasie zakończyć się śmiercią kota). Inny powód, dla którego kociaste miewają ciągoty do żwiru, ziemi, ale też lizania ścian itp., to nowotwory - dlatego jeśli coś takiego widzicie,to dobrze pomyśleć o odrobaczeniu, a jeśli będzie nieskuteczne - poszukać przyczyny, bo może być naprawdę poważna (także behawioralna).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 47 gości