gpolomska pisze:kotkins, nie bez powodu piszą o łatwo wyczuwalnych żebrach i znikomej tkance tłuszczowej na brzuchu a nie tylko obrazie zewnętrznym

poza tym zawsze można ogolić i sprawdzić

Powiem tak : wśród persiarzy ogolenie uchodzi za straszliwy despekt. Wobec kota i człowieka.
Pers to KŁAKI.
Im więcej tym lepiej.
I żaden
devoniarz tego nie zrozumie...
A poważnie: moja Fiona od kilku dni je coraz więcej mięsa z suplementami.
Dziś rano zrobiła kupę , nieco luźniejszą niż zwykle z śluzem i odrobiną krwi.
Bardzo się zaniepokoiłam- czy to możliwe żeby kotka tak zareagowała na zmianę diety?
Fio jest dosyć gruba , to mój jedyny za gruby kot.
Nie jest zatuczona, żadne z niej przekarmione kuriozum.
Ale ma "worek głodowy" po brzuszkiem.
Jest mało ruchliwa, kocha jeść. Przedtem jadła Orijenę z Ziwi Peakiem.
Nadal pojada tę karmę.
Stopniowo zwiększam ilość mięsa w jej diecie, ale teraz jestem wystraszona.
Zachowuje się normalnie, odrobaczana była dwa miesiące temu.
Mo że to stres, mamy od miesiąca tymczasa, co prawda nie ma z nim konfliktów ,ale zaburza to równowagę kocio-kocią...???