MILI i AMY - wariatki ze wsi ;) cz.5

[kalair]

Panienka nr I

O, tego NIE widziałam. Dziwne, przecież pilnowałam, czy jesteś, i nie zauważyłam? Eeee...sierota.. Tylko nie zjedz z rozpędu Mileczki!

[MonikaMroz]

Tylko nie zjedz z rozpędu Mileczki!

To gar do farbowania ubrań. Wiec co najwyżej ja przefarbuje

[kalair]

A co ze sweterkiem?

[MonikaMroz]

A co ze sweterkiem?

do chodzenia po domu niestety
Ostatnio byłam w lumpku bo myślałam że znajdę taki sam albo choc w kolorku podobny ale nic nie było. kiepski mieli wybór teraz

[kalair]

Trzeba czekać , aż coś nowego będzie.
Paa!

[Miraclle]

Moniś chcesz Mili przefarbować


Miluś nie wymuszaj spacerku, zimno jest zaziębisz się

[Milena_MK]

bardzo rozbawiło mnie zdjęcie Mili w garnku i to jeszcze do farbowania ubrań

jeśli chodzi o glany to miałam dwie pary jeszcze z czasów liceum (sto lat temu!) i mnie coś przy przeprowadzce podkusiło i wywaliłam

[Ewa L.]

bardzo rozbawiło mnie zdjęcie Mili w garnku i to jeszcze do farbowania ubrań

jeśli chodzi o glany to miałam dwie pary jeszcze z czasów liceum (sto lat temu!) i mnie coś przy przeprowadzce podkusiło i wywaliłam

To nie przeprowadzaj się więcej

[Milena_MK]

To nie przeprowadzaj się więcej

hehe no póki co nie mam zamiaru, może za jakieś 28 lat kiedy spłacę kredyt mieszkaniowy...

[Ewa L.]

To nie przeprowadzaj się więcej

hehe no póki co nie mam zamiaru, może za jakieś 28 lat kiedy spłacę kredyt mieszkaniowy...

To jest szansa że przez najbliższe lata nic cennego i fajnego nie wyrzucisz

[mir.ka]

To nie przeprowadzaj się więcej

hehe no póki co nie mam zamiaru, może za jakieś 28 lat kiedy spłacę kredyt mieszkaniowy...

z kredytem też sie można przeprowadzić

[kalair]

Monia, jeestem!

[Trufelia]

a może jakieś zdjęcia?

[Milena_MK]

z kredytem też sie można przeprowadzić

hehe, może kiedyś... póki co inwestujemy w to, co mamy. ale marzy mi się dom, tylko najlepiej pod Krakowem, bo Kraków kocham. ale żeby kupić działkę pod Krakowem, to musiałąbym chyba obrabować bank

[MonikaMroz]

Milenka to teraz kup tylko glany i skoro nie masz w planach przeprowadzki to ich nie wyrzucisz

Ja mam sentyment do butów. Buty ze skóry które 10 lat temu kupiłam za pierwszą wypłatę (kosztowały chyba 155zł) wyrzuciłam dopiero w tamtym roku jak kupiłam podobne na zimę. I w tych nowych mam zamiar chodzić tez kilka lat. A zamszaki mam od liceum wiec jeszcze dłużej niz 10 lat ale leżą spokojnie w szafie. może jeszcze kiedyś je przeproszę