7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Dziewunia z charakterkiem

jakoś tak się ostatnio układa...
Jak maluszki dzisiaj?

a dobrze calkiem, jedzą piją i sikaja itp:)) bez problemów
Ja mam tylko problem z rozróżnieniem dwóch chłopaków. Dawałam antybiotyk i mi się pomieszały ale chyba dobrze dalam:))

zwykle zakładam jednemu , jak mam taka sytuację cos na szyjkę ale jakoś nie znalazłam nic godnego malców ( szukam mojej malej kociej obróżki. Gdy była niepotrzebna ciągle mi wpadała w oczy a teraz..) no i zagapilam się i tyle.

pewnie tych dwóch czarnych z białą plamką na torsie. Bo ten trzeci to dodatkowo ma białą końcóweczkę ogonka - Pędzelek :mrgreen:

Marzenia11 pisze:pewnie tych dwóch czarnych z białą plamką na torsie. Bo ten trzeci to dodatkowo ma białą końcóweczkę ogonka - Pędzelek

wlaśnie tak. Jak dobrze się przyjrzeć to jeden ma słabiej białe ozdoby i jakby mniejszą twarz. Ale to przez porównanie wychodzi

potrzymam za Madlen :ok:

Madlen w domku!!!!!

myślalam, że łatwiej wejdzie nowy domek. Nie było bardzo źle ale można powiedzieć , że opornie jak na mozliwoci przystosowawcze madlen. Jednak nawiazała bardzo dobry kontakt ze swoją młoda opiekunka Marianką. Dziewczynka mówi do niej a madlen patrzy sie na nia tymi swoimi wielkimi oczyma z permanentnym makijażem i ugniata łapkami powietrze, gdy ją glaszcze, kotka wystawia brzuszek i mruczy.
Niestety wieści poranne nie były dobre. Madlen zrobiła siusiu w korytarzu , prawie na buty domowników.
Kladę to na karb oswajania terenu i stresu.
Powinno byc dobrze.

Na brak Madlen w domu zareagowaly wręcz histerycznie dorosłe dziewczynki buraski. Gdy wrociłam do domu po odwieźieniu madlen, nie było ani jednej. I tak prawie do północy. dziś ledwo je widzę przy jedzeniu. Tylko Hesia przychodzi do mnie ju ż na glaski. Honorka jak zawsze daleko ale jeszcze na dodatek nie widoczna. Hana zniknęla.

**Adopcje: 9 >>**

są kciuki. Niech postawią więcej kuwet :ok:

z Madlen już ok. To była wpadka całkiem przez nia zamierzona.
Już si e przytula i wraca do porzadku psychicznego:))

Czarne malce, az boję się napisać ale nie chorują. oddalam dzis kupki do badania by niespodzianki nie było.

to trzymamy :ok:

No to dobrze. Trzeba się teraz "zabrać" za wyadoptowanie Hesi i Haneczki :ok:

a maluszki niech rosną i się do domków szykują, po standardowym odrobaczaniu, szcepieniach itp. :ok:

Marzenia11 pisze:No to dobrze. Trzeba się teraz "zabrać" za wyadoptowanie Hesi i Haneczki
a maluszki niech rosną i się do domków szykują, po standardowym odrobaczaniu, szcepieniach itp.

dzięki za wskazówki :wink:

asia2 pisze:
Marzenia11 pisze:No to dobrze. Trzeba się teraz "zabrać" za wyadoptowanie Hesi i Haneczki
a maluszki niech rosną i się do domków szykują, po standardowym odrobaczaniu, szcepieniach itp.

dzięki za wskazówki

psze bardzo, ale one nie było dla Ciebie tylko dla maluchow, co by wiedziały jak ma być i dla losu, żeby wiedział jak ma się toczyć. :ok:

czarne malce maja kokcydia i dziś wieczorem dostana pierwszą dawkę "świństwa". Byłoby za różowo gdyby tak nic się nie działo.

Asiu,ciągle coś

Pełno ciepłych myśli CI przesyłam,zeby wreszcie się u Ciebie u Was odmieniło .....

:ok:

Myszolandia pisze:Asiu,ciągle coś
Pełno ciepłych myśli CI przesyłam,zeby wreszcie się u Ciebie u Was odmieniło .....

dzięki i wierzę że tak będzie. Może napiszę jaki stan w DT u Asi bo samej mi to pomoże i policzę sobie :ryk:

trzy słodkie buranie- Hesia, Hana, Honorka
cztery maluch starsze- sebek, marzenka- sabinka- teraz chora ( tak mi Marzenkę moja córka nazywa) Samanta, Serek
cztery male maluchy- jeden czarny z mocnym bialym, jeden czarny ze slabym białym

, dziewczynka w bialych ponczoszkach , i czarny z bialym pedzelkiem

starowinka czarna w kanciapie w piwnicy
w piwnicy- tri mama, szylkreta babcia, bury kastrowany , alfonsik kastrowany, czarna sterylizowana, czarny kastrowany
ostatnio zlapana bialo czarna z katarem - w koterii

krowek bialaczkowy w garażu

rudy wolnożyjący, bialo-rudy wolnożyjący, czarny wolnozyjący,

no i mam sześć sztuk rezydentów- Bies, Borys, Tola, Fela-teraz chora, Nina, Michalek

To cale moje moje stadko :ok:

7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kto przegląda forum