Witamy się weekendowo . Idąc dziś do miasta spotkałam ślicznego kotka,widziałam go już kilka razy w tym samym miejscu. Nie wiem czy jest czyjś ale wygląda na zadbanego i zdrowego. Piękny biało bury,młody,chyba nie ma jeszcze roku chociaż mało się na wieku znam a najlepsze że w ogóle się nie boi no to musiałam wymiziać ile wlazlo . A teraz jeśli chodzi o karmy: byłam tylko w jednym sklepie bo nie zdążyłam i babka na mnie jak na wariatke spojrzała kiedy spytałam o acane i orijena. Przy tej drugiej stwierdziła że nazwę na pewno pomyliłam bo owszem mają ale arion hi hi. Pierwszy raz o takiej słyszę. Za to whiskasa chyba kilka różnych worków. Ludzie gdzie ja mieszkam!
Arion znam, polska firma, u mojego weterynarza jest. Ale też nie najlepsza Na pewno się nie zniechęcaj, nie wszędzie musi wszystko być a mniejsze sklepy muszą brać pod uwagę to, co ludzie u nich kupują, a że w Twojej okolicy niestety najczęściej wybierają Whiskasa...
Kurcze żałuje teraz że nie zrobiłam fotki temu kotkowi ale jak go znów spotkam to zrobie. A moja kicia jak zwykle śpi na parapecie ....jak zabita. Czy to aby na pewno kot?
W takim razie to na pewno kot tyle że chyba jej troche brzusio przytyło i parapet za wąski sie robi,trzeba będzie z kolegą stolarzem pogadać żeby jakiś szerszy nam zrobił bo już sie zdarzyło że z niego spadła