Hannah12 pisze:Ale piękne spotkanie. Ty masz duże doświadczenie z dzikimi zwierzętami, ale ja pewnie bym ze strachu umarła, gdybym była na Twoim miejscu.
Spokojnej soboty i niedzieli. I za poniedziałek
Myśle Haniu że byś nie umarła no chyba że z zachwytu byś chwilowo zamarła

Jeleniowate ni skrzywdzą no chyba ze czują się zagrożone bardzo wtedy może zaatakować rogami ale to rzadkość
Owszem kiedyś byłam trochę poturbowana ale przez własną nieuwage i pośpiech
to był czysty przypadek zręsztą kilka razy to się zdarzyło

chciałam szybko biec koło domu i zza rogu wypadł Jelen lub sarna a zderzenie z takim Futrzakiem jest bardzo bolesne i ścina z nóg
tylko pal licho moje potłuczenia w porównaniu z tym przerażeniem Zwierzaka które nie potrafi ocenić sytuacji i tan wzrok w którym się czyta
To i Ty przeciwko mnie Brutusie
