Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 18, 2013 14:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Mru! 8O

Fasoleczko, miłego popołudnia :D
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro wrz 18, 2013 15:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Gorzej nie można :(
Fasolka

Obawiam się, że można. Na przykład na moją.
Inka


Albo na moja-znow mrozi-balkon otwarty,okno otwarte,,,,,
Co to za dom jest ,jak temperatura jak na zewn.
Na pocieche doistalismy dwa pudla kartonowe.
Mam sie owinac tektura?
Gucio w hipotermii
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 18, 2013 19:17 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

anulka111 pisze:
MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Gorzej nie można :(
Fasolka

Obawiam się, że można. Na przykład na moją.
Inka


Albo na moja-znow mrozi-balkon otwarty,okno otwarte,,,,,
Co to za dom jest ,jak temperatura jak na zewn.
Na pocieche doistalismy dwa pudla kartonowe.
Mam sie owinac tektura?
Gucio w hipotermii

Biedny Gucio :placz: Masz jeszcze gorzej niż ja!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 19, 2013 5:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Miau. Duża wróciła, bardzo jest smutna, bo znalazła znowu martwego jeża.
Fasolka


Rozjechany, na pewno niedawno
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw wrz 19, 2013 9:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

:( :( :(
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw wrz 19, 2013 10:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Dziewczynki, pocieszcie Dużą.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw wrz 19, 2013 12:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Duża wzięła się do pracy, bardzo pilnie. Nawet nie chciała, żebym jej pomogła w myciu kuwet. To tylko paczyłam, a reszta spała. A teraz mamy czyściutko i możemy spokojnie tam chodzić.
Frania
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw wrz 19, 2013 18:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

A moja @ dziś miała skończyć pracę o 14 i zaraz przyjść do domu. Przyszła o 17, podobno z pracy. Bo na 14 miała być na jakimś festalu czy czymś takim.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 20, 2013 5:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Miau. Duża mówi, że zimo jest. I że się martwi, tak mówi. Też się martwię. Wczoraj miałam na kolację pyszną puszkę od Cioci Pako, dziękuję, Ciociu.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt wrz 20, 2013 10:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Moja mi dzisiaj wymyła kuwetę i dała świeży żwirek. Moja zawsze mi we wtorek lub środę i piątkek lub sobotę myje kuwetę.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt wrz 20, 2013 22:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Fasolko pociesz Dużą
tak to jest że wiosną i jesienią ginie więcej tych biednych jeży
cywilizacja wszystko zabija

Mam nadzieje Fasolko że nie drapiesz się zbyt mocno
Kochana Kocino :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob wrz 21, 2013 5:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Kociama pisze:Fasolko pociesz Dużą
tak to jest że wiosną i jesienią ginie więcej tych biednych jeży
cywilizacja wszystko zabija

Mam nadzieje Fasolko że nie drapiesz się zbyt mocno
Kochana Kocino :1luvu:


Ciocia :1luvu:
Fasolka


Dużej to dzisiaj długo nie było. Bardzo długo. Jak mieszkali u nas koloniści, kiedyś Ciocia zapytała, czemu dużej tak długo nie było, a duża czekała na jednego kotka i nie mogła wrócić.
Dzisiaj koty długo jadły, kiedy duża wracała, jedna kicia przybiegła z miaukiem, że jest głodna, spóźniła się, ale wie, że dostanie jeść. Dostała.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 21, 2013 9:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Widzisz Fasolko dzisiaj ciocia tak jak Twoja Duża nie mogła wracać do domu bo czekała na dwa kotki
jak zawsze wystraszona i złe myśli kołatały się po głowie
ale Kociaki przyleciały i ciocia miała dla nich jedzonko
A Pni Danusia jeszcze krówki wypasa i jak tylko zawita w miejsce karmienia to zawsze z wielkim garem owsianki,ale to już nidługo tak będzie bo coraz zimniej i krówki będa musiały wracać z pastwisk
ale mleczko mamy obiecane te nadwyżki co zostaną dla Kotków będzie jak znalazł
no i otręby dostaniemy i ciocia jest wdzięczna tej Pani bardzo

A wiesz Fasolciu jak dzisiaj było wesoło u stodolaków ciocinych?
polazłam dac Kotkom jedzonko a potem jabłka zbierałam i patrze do stodoły a tu z jednaj miski je kotek i jeżyk 8O inne jezyki spały a ten taki głodomorek jest bo najmniejszy

Ściskam Cię mocno Was wszystkich ściskam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob wrz 21, 2013 11:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Kociama pisze:polazłam dac Kotkom jedzonko a potem jabłka zbierałam i patrze do stodoły a tu z jednaj miski je kotek i jeżyk 8O inne jezyki spały a ten taki głodomorek jest bo najmniejszy

Ściskam Cię mocno Was wszystkich ściskam


Ciociu, jak mieszkałam na podwórku i duża szła do nas z jedzeniem, to ja zawsze biegłam pierwsza, za mną inne koty, a na końcu biegł jeż. On bardzo lubił nasze jedzenie i mleko kocie, duża musiała mu trochę nalewać do miski płaskiej, bo nam rozlewał. To było dawno temu, bo jestem teraz domową koteczką.
Florka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 21, 2013 11:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

MalgWroclaw pisze:
Kociama pisze:polazłam dac Kotkom jedzonko a potem jabłka zbierałam i patrze do stodoły a tu z jednaj miski je kotek i jeżyk 8O inne jezyki spały a ten taki głodomorek jest bo najmniejszy

Ściskam Cię mocno Was wszystkich ściskam


Ciociu, jak mieszkałam na podwórku i duża szła do nas z jedzeniem, to ja zawsze biegłam pierwsza, za mną inne koty, a na końcu biegł jeż. On bardzo lubił nasze jedzenie i mleko kocie, duża musiała mu trochę nalewać do miski płaskiej, bo nam rozlewał. To było dawno temu, bo jestem teraz domową koteczką.
Florka


A widzisz Florcia Ty to znasz z życia :) zostały wspomnienia miłe
nasze jeżyki uwielbiają żółtka z jaj
wiesz nasza Duża czasem znajdzie w trawie jako które zniesie kurka śasiadki to daje to jeżykom
taki dar od kurek dla jeży
mogła by sama Duża zjeść ale lubi sie dzielić

Icia-koteczka która zapomniała urosnąć

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 8 gości