OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 20, 2013 9:26 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

mam pytania o maluszki Myszkę i Mikusia. mam a jakby ich nie było bo rozumku u mnie mało. Rozumek pojąć nie może przedmiotowego traktowania kota. Szczegółnie Myszka wyzwala w ludziach posiadania takowej figurki w swym domu. Jedna pani za diabła nie przyswaja,że kot jest żywiołowy, strzykawko-żrący, łażacy po garach i telewizorach i inszych naczyniach zawierających produkty wszelakie, chodzący spać późno i wstający rankiem czarnym .... Od pani zero propozycji zabezpieczenia balkonu na 9 p., zakupienia kuwety i wszelkiego sprzętu, przyswojenia ,że kot czuje i myśli, ... Pisze, tłumaczę , staram się uświadomić...I dostaję maila ,że Myszka piękna jest, przerażająco brzmiąca ,ale na próbe wezmą. Poświecą się i zaryzykują.
Muszę przełknąć kilka słów mało cenzuralnych i odpiszę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 20, 2013 13:34 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Dzisiaj z Januszem się właśnie zastanawialiśmy czy my właśnie za bardzo podmiotowo tych naszych futerek nie traktujemy.
Czy zbyt ich nie uczłowieczamy.
Czy to dobre, że dla nas nie są to koty, tylko nasze kocie dzieci.
Że to Staś, Tepsia, Okruszek czy Malinka, a nie kotek.
I faktem jest, że jak już idą do swojego Domku, to jest to naprawdę dobry Dom i świetni ludzie, ale może jednak przesadzamy :|
Może powinniśmy iść bardziej w ilość, a nie głównie w jakość?
Tylko jak oddać gdzieś tam kociaka, o którego walczymy, nie śpimy po nocach, karmimy na siłę i stajemy na uszach żeby wszystko z nim było ok?
Jak oddać gdzieś tam taką wychuchaną kocią istotkę, na której nam po prostu zależy?

sorki, ale po ostatnich mailach/telefonach mi się już ulewa :(

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 20, 2013 13:46 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Też mam takie przymyślenia. Czytam maile, odbieram telefony i zastanawiam się patrząc na pełen kotów dom czy nie za bardzo przesadzam.Rozluźni się, żarcia i żwiru mnie pójdzie, mniej jazdy na ścierze, spanko i przytulanko tylko z jednym ...
Fajowy pęd myśli przerywa Janusz co słysząc dyskusję telefoniczną rzuca jeszcze powiedz by sobie pluszaka kupili...
I jak popatrzę na strzykawę Myszki, na oczy Tamuni, na Żwirka nieśmiałałka... To wiem, że mamy rację. Po co ratować, po co pochylać się nad biedą... po co robic to co się robi by potem oddać byle komu. Niech ten byle ktoś weźmie taką biedę i sobie wyprowadza na koty.
Zresztą wiecie o czym piszę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 20, 2013 15:38 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

ASK@ pisze:Lubie jeździć z Agneską. Zawsze któraś z nas pociesza drugą nie to jest TO, to tylko opona, torba... Ufff

8)
Jeszcze z Piotrem568 tak się jeździ, też mu oczy dookoła głowy latają. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 20, 2013 16:03 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Niech sobie idą i sami leczą, przysposabiają i kochają. Może się nauczą kochać żywe stworzenie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Pt wrz 20, 2013 19:50 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Witam Panią Pani Ask@,
przepraszam, że tak na Pani wątek publicznie się wpisuję. Chciałam tak bardziej prv. wysłać wiadomość, ale na forum nie mam takich jeszcze uprawnień z tego co się doczytałam, a że jestem nowa w Otwocku (to mi Pani odpisała na pytanie o wet.) i zauważyłam, że na kompetentną Kociarę trafiłam, to nie chciałam Pani "stracić" z forumowego pola widzenia.
Czytając Pani wątek muszę napisać, że "serce rośnie", jak się widzi, że tacy ludzie jak Pani są, którzy na prawdę robią tyle i z takim nazwałabym to "profasjonalizmem".
No, ale moje pochwały nie wiele Pani dadzą, więc jeśli mogłabym jakoś czasem pomóc, to chętnie to zrobię.

Bilka

 
Posty: 11
Od: Czw maja 30, 2013 3:13

Post » Pt wrz 20, 2013 20:16 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Witam serdeczni :1luvu:
Dziękuję również za miłe słowa

I nie pani. Zwyczajnie poproszę, Aśka jestem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 21, 2013 5:39 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Dostałam strasznie smutnego maila. Bułgaria i koty. Czekam na zgodę by przekopiować go i założyć wątek. Może sama zainteresowana to zrobi. Tyle nieszczęścia jest na świecie. Tyle złych i paskudnych ludzi. Czasem mam dość patrzenia na tzw. istotę ludzką i czytania wątków o zbieraczach. Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa po lekturze to taki ,żem rozumu nie spełnia bo nie bacząc na stan domowy i finansowy nie omijam zwierza w potrzebie. I nie usypiam z mety tylko walczę. Innym to radzę. Wiem. Ale innym to znaczy tym co widzą nieszczęście i trąbią szukając DT , użalając się ale ich pomoc ogranicza się do żądań tylko, bo oni nie mogą. Bo mają brak miejsca ,bo mają 2 koty ,bo mają rodzinę i pracę ... I dla zdrowia psychicznego swego i zwierzowego, umierającego kota zostawią. Na śmierć na bolesne umieranie. Śmierć czasem jest wybawieniem. Jednak zanim przyjdzie...

Wczoraj z Januszem wspominaliśmy Żunia. Nasze słońce i utrapienie. Nasza gówniana egzystencja . Czy jesteśmy nienormalni walcząc o małego mimo wiedzy o przegraniu? Nie, nie jesteśmy normalni. Myśląc o Żuku zawsze mam gulę w gardle.
A przecież tyle kotów mogliśmy otoczyć opieką , tyle dóbr zakupić ... Nachapać się pizzy i frytek.
Źle napisałam o tym zaopiekowaniu kotami. Mimo, że Żuniek był z nami, nie odmówiliśmy pomocy żywej istocie co wdepła nam na odcisk. Tylko musiała przebywać w goownianych warunkach. Ot i tyle. Aż tyle.
Mam rozterki wieku średniego jak widać. Mam paskudny poranek.

Tamunia dostaje zastrzyki i jakoś się trzyma. Wczoraj zakupiłam jej Difadol i Vigamox do oczek. Oczki paskudnie łzawią. Dzięki antybiotykowi lżej oddycha. A brak jazd do weta zdecydowani nastrój jej i nam poprawia.
Tami, cudo wielkie. Snując rozmyślania na jej temat to też powinna już brykać za TM. Walka o nią, Taszę i Tamuni oczy w świetle wypowiedzi "rozsądnych" była bezcelowa i niepotrzebna. zakończyłą się 50% wygraną. Taszy nie udało się.
Jak widać mam paskudny poranek.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 21, 2013 5:48 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Odetchnij, popatrz w niebo (u nas mgła) i przestań się zamartwiać (wiem). Uciesz się moją radością: przyszła kotka, której nie było osiem dni (sterylizowana) i już byłam w rozpaczy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 21, 2013 7:44 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

MalgWroclaw pisze:Odetchnij, popatrz w niebo (u nas mgła) i przestań się zamartwiać (wiem). Uciesz się moją radością: przyszła kotka, której nie było osiem dni (sterylizowana) i już byłam w rozpaczy.

Fajnie że przyszła. Bardzo się cieszę.
Wczoraj wspominałam ile kotów odeszło od 2008 roku. tak wiele.Za wiele.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 21, 2013 8:05 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Był gdzieś wątek o kotu ściąganym z Bułgarii, Rumunii? Nie mogę znaleźć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 21, 2013 9:30 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Asi,przepraszam, że ja tak z zaświatów.
Był wątek o ściąganiu kota z Chorwacji (czy też innego kraju byłej Jugosławii).
Ty masz pewnie tego samego maila.
Niestety nie mamy nikogo znajomego w tym rejonie...
Ale trzeba coś uradzić.
Też czekam na zgodę na upublicznienie, bo sama nie uradzę...
Ech :(
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob wrz 21, 2013 9:53 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

Asik to ten wątek o kocie z Chorwacji. Przekazałam też mailem.

viewtopic.php?f=1&t=146197&hilit=chorwacja
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob wrz 21, 2013 11:37 Re: OTW10:)...jesteśmy...Boni

ASK@ mam u siebie na tymczasie 3 maluchy 7-8 tygodniowe i będę robiła dla nich ogłoszenia i o zgrozo zaczną się pewnie głupie telefony, w związku z tym mam do Ciebie prośbę czy możesz mi wysłać na PW lub maila ankietę z pytaniami jakie zadajesz potencjalnym domom? z góry dziękuję :)

i mam jeszcze jedno pytanie :oops: a mianowicie czym zwalczasz kocie siki na dywanach?
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości