Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

lidka02 pisze:Kto może chociaż jednemu małemu dać DT .To pilne One sa same w szopie w polu dziewczyna jedzie tam do nich raz dziennie jeden ma oczko białe jedno na drugie widzi , drugi kotek ma wrzód na jednym oczku na drugie widzi...Mają tam zimno nie mają dwóch miesięcy , ktoś je podrzucił tam jest wiocha nie ma co na kogoś liczyć ...Kto może pomóc ocalić chociaż jednego , ja bym zabrała drugiego.....albo kto może zabrać dwa ......

i co z malcami?

pinokio_ pisze:Dzisiaj przywiezli od Was zamowienie.
Bardzo dziekujemy i przepraszam Cie Olu za "panike".

(prosze kliknac na zdjecie, bedzie bardziej widoczne)

na zdrowie kociakom -wciaż nie mamy rozliczenia sierpnia- księgowa gdize swyjechała na wakacje, stad te niedogodności, przepraszamy :oops:

Goyka pisze:
lidka02 pisze:Kto może chociaż jednemu małemu dać DT .To pilne One sa same w szopie w polu dziewczyna jedzie tam do nich raz dziennie jeden ma oczko białe jedno na drugie widzi , drugi kotek ma wrzód na jednym oczku na drugie widzi...Mają tam zimno nie mają dwóch miesięcy , ktoś je podrzucił tam jest wiocha nie ma co na kogoś liczyć ...Kto może pomóc ocalić chociaż jednego , ja bym zabrała drugiego.....albo kto może zabrać dwa ......

i co z malcami?

Jutro dziewczyna przywozi mi malce ale jadziemy z nimi zaraz do weta mam już miejsce w szpitaliku , nie moge ich tak od razu zabrać do domu ..Muszą być u weta na obserwacji , nie wiem jak one wyglądają na dzień dzisiejszy jutro będe widziec..Jest jakiś chętny domek chociaż dla jednego proszę...

maluszki będą już jutro u weta, tam przez kilka dni zostaną na leczenie, będą na pewno w lepszym stanie niż są :ok:

może ktoś znajdzie kawałeczek miejsca dla jednego z nich :?:

to kocurki, tak bardzo jest im potrzebny choćby DT :cry:

Malce...

matko kochana, jakie biedne te maluszki :cry:

Serce pęka :cry:

Kot może dac chociaż jednemu domek...

Kochana grupo ślepaczkowa.
Pozwolę sobie pospamować w sprawie pomocy dla dwóch kociastych z Bułgarii. Wprawdzie to nie ślepaczki ale koty baaardzo potrzebujące.
Magdę znam osobiście. Wiozłam do niej Tajfuna od Basi Horacy 7 (*)
Może ktoś coś

viewtopic.php?f=1&t=156869&p=10123895#p10123895

Gdzie są TERAZ gówniarzątka? W sensie geograficznym rzecz jasna

Kotki są u mojego weta w Inowrocławiu..

Lidka, a jak maluszki się dzisiaj czują ?

puszatek pisze:Lidka, a jak maluszki się dzisiaj czują ?

Nie dodzwoniłam się ale widać na zdjęciu że choroba sie cofa muszą być w cieple i leczone jak nalezy ..Nie w szopie między drzewem...Jeżeli ktos by dał im dt a bede miała pociąg moge je dowieźć ...

Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Kto przegląda forum