Kenzo vel Zusio.W domu.Nowe fotki str.17!Za TM.

[ewar]

Zuś ma się świetnie, jest uwielbiany, ma super warunki.Dostaję regularnie maile, zdjęcia.Najważniejsze,że zdrowy.
-to ostatnie zdjęcie, z lutego.

[ewar]

Zusio miał zabieg.Biedne kocisko miało popsute zęby, trzeba było usunąć siedem z nich.Tak się cieszę,że ma dobry domek,że go kochają i że ma zapewnioną najlepszą opiekę weterynaryjną.To jest taki domek, jako chciałoby się dla każdego kota.Dostaję regularnie maile, czasem zdjęcia, są telefony.Bez przesady, oczywiście, ale jestem informowana na bieżąco.Zusio jest oczkiem w głowie wszystkich, śpi w łóżku, najczęściej z dziećmi.Nawet Duży, kiedyś niezbyt kociolubny pozwala kotu na wszystko.Domek uważa,że ma najpiękniejszego i najbardziej miziastego kota na świecie.

[ewar]

Kopiuję maila, jakiego dzisiaj dostałam

Dzień Dobry p. Ewo!
Mam tylko dobre wieści!!! Hugo jest pachnący i brykający. Po usunięciu tych chorych ząbków chyba jednak poczuł się lepiej. Trochę schudł - bo jescze mało je suchej karmy (jak sądzę to się jeszcze nie zagoiły wszystkie rany) ale poza tym jest super. Biega, bawi się w chowanego, zaczął wychodzić na balkon - no jest po prostu cudowny.W sobotę kontrola u weta, ostatnie odrobaczenie i chyba wszystko. Pani Ewo - mogę powiedzieć, że chyba lepiej nie mogłam trafić. Zyczę Pani wszystkiego najlepszego i napiszę parę słów po kontroli.
Serdecznie pozdrawiam

Jak tu się nie cieszyć? Zuś teraz nazywa się Hugo, to tak dla wyjaśnienia.

[ewar]

Duża dzwoniła do mnie, okazało się,że Zuś nagle zasłabł.Nie wiadomo dlaczego.Duzi wsiedli w samochód i jechali na pogotowie weterynaryjne, ile tylko fabryka dała.Zdążyli.Zuś ma się już dobrze, dostał kroplówkę, leki.Uff, bardzo byli przerażeni, bo naprawdę kochają tego kotka.Ich znajoma wetka kupiła sobie kota rasowego, dała mnóstwo kasy, ale ponoć nie ma porównania z Zusiem.Zuś jest piękny, mądry, kochany.I tak ma być!

[ewar]

Zuś wrócił z wakacji.Zobaczcie, jak pięknie wygląda.Nie jest jednak całkiem zdrów, ma kłopoty z błędnikiem.Weci stwierdzili, że może to być efektem przebytej w dzieciństwie infekcji ucha, albo uderzenia.Kotek jest pod kontrolą wetów, Duzi o niego bardzo dbają.Naprawdę taki domek można sobie jedynie wymarzyć.Ci, którzy widzieli kota zaraz po wyciągnięciu go ze schroniska chyba widzą różnicę.A takie zdjęcia dostałam na maila.Zuś ( dzisiaj Hugo, przypomnę) spędził dwa miesiące w pięknym miejscu.Biegał po ogrodzie, nie oddalał się, było mu bardzo dobrze.Teraz już jest w Warszawie, rozpieszczany przez wszystkich.Tak się cieszę

[ewar]

Dostaję maile regularnie.Proszę, oto fragment dzisiejszego

Huguś Super!!!
Piękny, kochany i zdrowy!!! My wszyscy go uwielbiamy a on pokazuje cały czas jak nas kocha. Uwielbia schody. Rano i wieczorem urządza wyścigi w szybkim wchodzeniu i schodzeniu. Byłam u weta na odrobaczaniu i kontrolnej wizycie. Powiedział że tak błyszcząca sierść jaką ma Hugo świadczy o dobrym zdrowiu. Tak się cieszymy że nie wróciła ta sytuacja z błędnikiem. Zauważyłam że u Huga zbiera się trochę wydzieliny w uszach więc raz w tygodniu czyszczę mu uszy. On zresztą uwielbia takie zabiegi pielęgnacyjne - ale przecież to wyjątkowy KOT!!

Chce się żyć, kiedy czyta się podobne rzeczy

[ewar]

Niestety, znowu coś zdrówko szwankuje. Jakiś atak, który może się powtarzać.To efekt albo uderzenia, albo nie leczonej infekcji.Wtedy szybko do weta, zastrzyki, kroplówki i na jakiś czas jest spokój.Pojęcia nie mam, ani weci, co to za paskudztwo.Na szczęście nie powtarza się za często, da się to opanować.Dostałam piękne zdjęcia, postaram się później wkleić.

[ewar]

Kotek bardzo chory Nerki.Duzi walczą o niego, jest na kroplówkach, ale stan nie bardzo się poprawia.Nie wiem, czy to ostra, czy przewlekła niewydolność.Proszę o kciuki, to cudowny kot, jest uwielbiany przez wszystkich domowników, robią co mogą, naprawdę.

[ewar]

Nie udało się, Zuś/Hugo powędrował za TM

[Killatha]

bardzo współczuję