Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Miałam już tu nic nie pisać, ale nawiążę jeszcze do postu I.D.

Wiem, że wiele wypowiedzi w tej sprawie wynika też z niewiedzy, braku doświadczenia w pracy z dzikimi kotami, braku znajomości warunków ich życia.
Bo kto choć raz zobaczył te warunki - legowiska w grobowcach, spanie w starych spróchniałych trumnach (autentyczne na Starych Powązkach), piwniczny syf, w którym kociętom "gniją" oczy, zima pod metalowym barakiem, z pewnością zmieni zdanie odnośnie nawet tych przepełnionych dt.
Ja nie mam wątpliwości, że dla kotów wyciągniętych z miejsc jak wyżej, mięciutka poduszka przy kaloryferze, spanie z pańcią w łóżku, zawsze pełna miseczka, leki przynoszące ulgę w bólu to nie jest krzywda.
Kiedyś pisałam o tym w tym wątku:
viewtopic.php?f=1&t=74036&p=2971870#p2971870

czarnykapturek pisze:kolejna dyskusja ktora nie wnosi nic to jest watek o kolekcjonerstwie, nie o domach tymczasowych jak dzialaja, nie o osobach, ktore zajmuja sie zwierzetami i nie jest to licytacja, kto i jak pomaga, kto co robi, kto jest lepszy i jakie ma wyniki w adopcjach....

No, nie do końca, bo piszesz o potrzebie kotroli właśnie dt ? Czy tak?

A teraz mam propozycję.
W związku z tym, że za parę godzin pogrzeb Zofii, uszanujmy jej pamięć i zachowajmy ciszę w tym wątku do jutra.
Nie zawsze zgadzałam się z kocim światopoglądem Zofii, ale to nie w tym momencie żadnego znaczenia. Chciała dobrze dla kotów. Każdy widzi to dobro inaczej i ma do tego prawo.

[']

Prakseda pisze:
czarnykapturek pisze:kolejna dyskusja ktora nie wnosi nic to jest watek o kolekcjonerstwie, nie o domach tymczasowych jak dzialaja, nie o osobach, ktore zajmuja sie zwierzetami i nie jest to licytacja, kto i jak pomaga, kto co robi, kto jest lepszy i jakie ma wyniki w adopcjach....

No, nie do końca, bo piszesz o potrzebie właśnie dt ? Czy tak?

Powtarzam jeszcze raz...nie mam watpliwosci co do dzialnosci DT forumowych i tych ktore znam osobiscie, o potrzebnej, dobrej dzialnosci. Mam watpliwosci co do osob ktore zajmuja sie zwierzetami przygarniajac je do swoich domow bez zadnej kontroli, mam watpliwosci co do systemu prawnego, mam watpliwosci do tego, kiedy chec pomagania zmienia sie w chorobliwa potrzebe posiadania na wlasnosc. Kiedy to sie dzieje? jak temu zaradzic? jak pomoc zwierzakom z TAKICH DOMOW?
Jedyny nick ktory wymienilam w dyskusji byl IKI6 i jej DT.

Prakseda pisze:A teraz mam propozycję.
W związku z tym, że za parę godzin pogrzeb Zofii, uszanujmy jej pamięć i zachowajmy ciszę w tym wątku do jutra.
Nie zawsze zgadzałam się z kocim światopoglądem Zofii, ale to nie w tym momencie żadnego znaczenia. Chciała dobrze dla kotów. Każdy widzi to dobro inaczej i ma do tego prawo.

[']

Prakseda, zgadzam sie z toba, nie zobaczylam wpisu, przepraszam.
I tez nie zawsze zgadzalam sie z Zofia.

Czytałam że była chora bardzo przykro że tak to się skończyło

.

Zosiu, odpoczywaj [*]
Myślę o Tobie właśnie teraz, kiedy trwa Twoja ostatnia podróż na Ziemi

Otrzymałam sugestię zamknięcia wątku ze względu na śmierć Autorki. Wątek miał z założenia służyć dyskusji ogólnej ale w zaistniałych okolicznościach sugestia ta wydaje się na miejscu. Wątek o zbieractwie może założyć i prowadzić toś z obecnych, zainteresowanych tematem.
Nie chcę jednak sprawiać wrażenia rugowania Zofii.Saszy z forum, zatem proszę o opinię. Zamykamy?

**Adopcje: 12 >>**

zamknij Magda.

Jak ktoś chce poruszać wątek zbieractwa to może go założyć.

Zatem zamykam
alix76
viewtopic.php?f=1&t=156829

Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Kto przegląda forum