KOCIA CHATKA - radości i smutki

[masKotka?]

Bardzo Was przepraszam, ale w najbliższym czasie nie mam szans na obstawienie jakiegokolwiek dyżuru. Przykro mi bardzo, ale zrobię wszystko, żeby jak najszybciej wrócić do stanu używalności

[The Szops]

po dyżurze:
Kotka z przedsionka jest urocza. Zostawiłam jej otwartą łazienkę, drzwi na zdrową są uszczelnione kocem.
Dzidka nadal ma rujkę, bardzo się wdzięczy.
Czarnulka (Nina?) ma kiepskie oczy, bawiła się, jadła, ale oczka łzawe.
Na zdrowej przybyło 3 sztuki: Lewy, Figa i Trojek. Doszłyśmy z Beatką do wniosku, że to będzie chyba lepsze niż przenosić Hildę.
Śnieżka jest niezadowolona, syczy na nich, ale malce jej ustępują, więc narazie nie było żadnych spięć, chociaż wiadomo chwilowo jest nerwowo.
Niestety z Hildą jest kiepsko, cały czas koczowała przy boksach i co chwilę właziła za boksy. Długo ją namawiałam na wyjście. Ona już nie może z taką ilością kociaków, wszystkie co chwilę się do niej złaziły, a ona uciekała. Poza tym jej brzuszek jest coraz większy Bardzo się martwię, czy to nie fip Udało mi się jej podać tylko galastop. Dlatego też przeniosłam część maluchów na zdrową.
Hilda ma do tego paskudną sra...ę, tak samo Bianka, i Messi Wzięłam próbki, są w lodówce i może Anetka zawiezie je jutro do badania. Kociaki były przecież odrobaczane, nie wiem co w nich siedzi, a sam probiotyk sobie z tym raczej nie poradzi
Dzikunki od Anetki przeniosłam do podwójnego dolnego boksu, jeden nawet zaczął się bawić.
Gabrysia też ma teraz podwójny boks i fajnie szaleje.
W szafce pod zlewem na kwarantannie jest znowu dużo wody, niedawno wycierałam, tam coś mocno cieknie

[CatAngel]

Jak sie miewa Happy bo cos trzeba pisac na wydarzeniu a tam nikt prócz mnie nie nie pisze.Może ktoś by cos tam skrobnął

[Iwona11]

Kotka z przedsionka jest urocza. Zostawiłam jej otwartą łazienkę, drzwi na zdrową są uszczelnione kocem.

Agata przyjedzie do kotki jutro po południu. Ta kotka nie jest dzika, poza tym jest ujmująca i myślę, że komuś by się mogła spodobać. Szkoda ją chyba wypuszczać w to miejsce, gdzie była. Idzie zima i kotów będzie coraz mniej, więc jej szanse rosną.

[fruciu]

Jak sie miewa Happy bo cos trzeba pisac na wydarzeniu a tam nikt prócz mnie nie nie pisze.Może ktoś by cos tam skrobnął

ja się dziś uaktywnię trochę, miałam dostęp do FB tylko z komórki a tam jak mam coś napisać to szkoda gadać, dziś nadrobię zaległości, bo musze jeszcze ogłoszenie Tajgi zrobić, może na je ewentualnie udostępnić z profilu nadzieji? ma więcej "lubiących"
A z happy zgłosiła się chyba ta kobieta, Teresa pisała maila tu na forum, ale nie wiem czy ktoś z nią rozmawiał ?

[terenia1]

A z happy zgłosiła się chyba ta kobieta, Teresa pisała maila tu na forum, ale nie wiem czy ktoś z nią rozmawiał ?

Ja rozmawiałam z babką mailowo, nie podała swojego numeru telefonu. Mam się do niej odezwać jak powtórka testu na białaczkę wyjdzie dodatnia u Happy. Więc czekamy na II test i zobaczymy.

[Dorota Wojciechowska]

Zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=156776

[fruciu]

Jak sie miewa Happy bo cos trzeba pisac na wydarzeniu a tam nikt prócz mnie nie nie pisze.Może ktoś by cos tam skrobnął

dodałam na fb filmik z Happy, w tle nagrane dzieciaki lepiej żeby wyłączyć głos, ale ja nie umiałam

[fruciu]

Zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=156776

cholewka ale mi poprzeczkę podniosłaś

bransoletkę z bazarku podrzucę przy okazji

[Mara S]

nie wiem gdzie, ale gdzies funkcjonuje ogloszenie Tajgi z moim numerem-jakas babka dzwonila ale niestety ma juz1 kota i chciala dla niego towarzysza

[ewasewa]

Bardzo przepraszam , ale po wieczornym dyzurze 18.09 nie mialam dostepou do netu.
Byłam o tyle spokojna ze wszystko tam było ok, za wyjątkiem "braku" niani Hildzi.
Obie z Teresa , która tam akurat była, szukalysmy jej za szafa , no bo wiadomo jest Teresa nie ma Hildy , ale gdy zostałam tam sama to juz to było zastanawiające. (moze by tak zostawiac zwykla kartke z info , gdy sie zabiera zwierzaka? , ? )
Marta mnie jednak uspokoila tel, ze zabrała ją Aneta do weta.
Maluszki maciupki wystraszone, szaraczki mimo ze dziki to sie bawia, rolowały nabiezaco kolderke.
Pozostałe wszystkie pogodne, kupy ok. Jeden z wolno puszczonych ( ten co ma wiecej czarnego na glowie) bardzo mialczal i wlazil na mnie chyba sie zalil ze nie ma niani.
Na zdrowej Śnieżka goni resztę..Maluchy wesole, prócz jednej ktora sie chowa. Dzidka no coz, wygina smialo cialo.

Pozdrawiam

[fruciu]

nie wiem gdzie, ale gdzies funkcjonuje ogloszenie Tajgi z moim numerem-jakas babka dzwonila ale niestety ma juz1 kota i chciala dla niego towarzysza

ja postaram się coś odnaleźć i czekam na zdjęcia od niej lepszej jakości do ogłoszenia,
pamiętam że było o nią dużo telefonów ale teraz cisza.

za to o Oliego nie było ani jednego telefonu a był na tylu stronach ogłoszony przecież, nie wiem że tez nikomu nie wpadł w oko dobrze że i tak pojechał do domu

[balbina38]

Na zdrowej przybyło 3 sztuki: Lewy, Figa i Trojek. Doszłyśmy z Beatką do wniosku, że to będzie chyba lepsze niż przenosić Hildę.
Śnieżka jest niezadowolona, syczy na nich, ale malce jej ustępują, więc narazie nie było żadnych spięć, chociaż wiadomo chwilowo jest nerwowo.

Atomosfera taka sobie,bo do niezadowolonych dołączył Trojek.Warczy głośniej niż Śnieżka Figusia się niczym nie przejmuje i bawi się w najlepsze.Reszta zresztą też.Najbardziej dzikawa jest Niki(czarnulka),ale też już częściej widać ją na kociarni a nie po kątach.
Kotka z przedsionka(,może nazwiemy ją Sielanka?)cudowny miziak,ale jeszcze trochę wystraszona.

Na kwarantannie maluchy luzem pomiaukują jakby szukały Hildy. Messiego kupa dzisiaj w porządku.

[Iwona11]

Sielanka Bardzo mi się podoba Będzie z niej jeszcze lwica salonowa.
Ja dzisiaj o godz. 4.30 wypuściłam kocura demolkę na jego włości. Pognał jak pershing.
Dzikuska po sterylce ładnie zjadła rano, a bałam się, że nie będzie jadła ze stresu. Tabletkę też dała sobie podać. Ona jest z tych, które jak się boją, to zastygają w bezruchu, ale nie atakują.

[The Szops]

sobotę rano proszę