No i tak obiecywalam zdjecia a mnie wczoraj rozlozylo i myslalam tylko.aby polozyc sie spac. Ale dzis juz lepiej

Kasiu takie male to ci da popalic

ja mam w domu rodzinnym kotke zuzie i punkt 5 budzi moha mame zeby juz wstala bo pora na karmienie

nawet w weekendy

Dyziek poki.co obczail miejscowe na polce, tam mu koc wylozylam i tak przesypia noc. Dzieki niemu Fifi chodzi bez problemu po pokoju nawet jak ja w nim jestem i z przyczajki daje rade ja poglaskac

A jak mnie w domu nie ma to razem spia na kanapie (to z relacji mojej siostry :])
Tymczasem wracam do zajec w pracy, ale czuje ze dzisiaj bedzie piekny dzien, nawet jak za oknem pochmurno. I tego wam kochane zycze
