Uratowane kocięta szukają DS (Warszawa)..cd..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 18, 2013 13:33 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Ask@ -dziękuję :1luvu:

i na wątku Jokota już napisali
jopop pisze:jesteśmy już w kontakcie, dogrywamy szczegóły

klatki mamy i możemy udostępnić, z łapaczami gorzej, ale Ela dostanie instrukcje użycia klatki.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28973
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 18, 2013 13:38 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro wrz 18, 2013 13:48 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Patmol pisze:Ask@ -dziękuję :1luvu:

i na wątku Jokota już napisali
jopop pisze:jesteśmy już w kontakcie, dogrywamy szczegóły

klatki mamy i możemy udostępnić, z łapaczami gorzej, ale Ela dostanie instrukcje użycia klatki.

Jakby co to też służę pomocą choćby telefoniczną.
Na dzień dzisiejszy już stawiałabym kontenerek w którym kładłabym jedzenie w środku. Stojąc obok spokojnie przyzwyczajała koty do mojej i czegoś tam obecności. Potem zamyka się tylko kontenerek jak koty nawykną do spokojnego jedenia w środku. Po kolei już można zacząć je łapać teraz, byleby mieć gdzie upchać.
Często tak robię. Głodne malce wchodzą czasem nawet po dwa. Ważne by od razu kontener wynieść by nie drażniły innych.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro wrz 18, 2013 14:01 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Na wątku ślepaczków napisali:
CYTUJę;Jest taki człowiek, nazywa się Rafał. Współdziała On z Fundacją Bezpieczna Przystań z Warszawy. Proponuję Ci skontaktować się z P.Anią. Niedawno pomogli mi odłowić 7 dzikich kotów, mają naprawdę dobry sprzęt i smykałkę do tego.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Śro wrz 18, 2013 14:03 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Azyl pod Psim Aniołem jest z Falenicy
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro wrz 18, 2013 19:50 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Dzięki za pomoc.
Ask@ - dzwoniłam do fundacji Bezpieczna Przystań.
Okazało się, że łapankę muszę przełożyć i jutro zaszczepić mojego kota. Nie był szczepiony.
Rano antybiotyk podam kociej rodzince w karmie, tak jak zalecała wet.
I zorganizuję osoby do pomocy w łapance na piątek.
I postawię kontenerek przy miskach.

Dzięki kasia1568 za wskazówki, poszukam osoby do pomocy.
Patmol za apel w ślepaczkach,
violet i Kinnia za wsparcie :)
Ostatnio edytowano Śro wrz 18, 2013 19:54 przez EllaM, łącznie edytowano 1 raz

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 18, 2013 19:53 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

EllaM pisze:Dzięki za pomoc.
Ask@ - dzwoniłam do fundacji Bezpieczna Przystań.
Okazało się, że łapankę muszę przełożyć i jutro zaszczepić mojego kota. Nie był szczepiony.
Rano antybiotyk podam kociej rodzince w karmie, tak jak zalecała wet.
I zorganizuję osoby do pomocy w łapance na piątek.
I postawię kontenerek przy miskach.

Dzięki kasia1568 za wskazówki, poszukam osoby do pomocy.

Malce mogą tyle nie wytrzymać. za zimno, za bardzo chore. łapie się kociska i odizolowuje w klatce w innym pomieszczeniu. Szczepienie nie da gwarancji,że twój kot nie zachoruje i co najmniej kilka dni trzeba czekać by nabył odporności. Ile lat ma twój kot i kiedy był szczepiony?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro wrz 18, 2013 21:55 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Ella, Ask ma rację kociaki nie powinny czekać, każdy dzień na dworzu w takie zimno jest niebezpieczny. Pomyśl proszę o jakiejś izolacji dla maluchów ale już w domu :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Czw wrz 19, 2013 1:01 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Dokładnie, kociaki do domu w klatce, po prostu myj ręce po zajmowaniu się nimi, a przed zajmowaniem się swoim kotem.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw wrz 19, 2013 5:53 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Szalony Kot pisze:Dokładnie, kociaki do domu w klatce, po prostu myj ręce po zajmowaniu się nimi, a przed zajmowaniem się swoim kotem.

Ja używam dodatkowo np. prześcieradeł jak biorę koty na ręce/ kolana. Okładam się nimi. Okładam pokój. To łatwo w pralce wyprać. W klatce mam podkłady higieniczne i je wyrzucam.
Osobiście nigdy nie czekamy z ratowaniem bo potem może nie być co ratować albo choroba jest tak zaawansowana ,że nie zawsze kończy się fajnie a środki wpitolone w koty są wielkie.

Jest zimno i moro. Dzieci, do tego chore nie mają szans.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw wrz 19, 2013 7:28 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

Ella .... jak dziewczyny piszą, one nie mają szans ..... kazda godzina gra rolę .... jesli nie szczepiłaś swojego kota to dzień po zaszczepieniu nie nabędzie on odporności ... nabywanie odpornosci trawa .... zachowaj podstawowe zasady czystości .... kup dodatkowo w zaopatrzeniu medycznym środek do dezynfekcji rąk taki do sal operacyjnych np. skinsept i zawsze przecieraj ręce potem myj i znów przecieraj .... dodatkowo możesz też kupić np. incidur i pryskać ubranie po zdjęciu wierzchniego do natychmiastowego prania .... możesz kupić fartuchy jednorazowe, które możesz wyrzucać i palić .... sposobów jest wiele zasada jedna - podstawy czystości i dokładność. nie ... incidur nie plami ubrań ... tak uważaj z jedwabiami :mrgreen:

one nie mają czasu .... proszę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw wrz 19, 2013 20:03 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

EllaM, jak sytuacja :?:
Udało się podać kociakom antybiotyk?
Masz już jakąś pomoc?
Trzymam :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw wrz 19, 2013 20:33 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

violet pisze:EllaM, jak sytuacja :?:
Udało się podać kociakom antybiotyk?
Masz już jakąś pomoc?
Trzymam :ok:

Dzięki wszystkim za pomoc, podpowiedzi i wsparcie:)
Antybiotyk podaję kotom,
a umówiona jest Hania z klatkami odłowienie kocicy i kociąt.
Umówiony termin sterylki w Koterii.
Najgorzej dla mnie jest nie dać kotkom jeść, aby były głodne i weszły do klatek.

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 19, 2013 20:45 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

to trudne faktycznie nie nakarmić aby miec pewność, że wejdą do klatki .... rozumiem Cię ...
ale tak trzeba .... a potem juz będą bezpieczne, najedzone i leczone. Dasz radę ...
kiedy łapanka?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt wrz 20, 2013 5:09 Re: KOCIĘTA ŚLEPNĄ POTRZEBNA POMOC W ŁAPANIU WARSZAWA-WAWER

EllaM, inaczej pomóc nie umiem. Mocno trzymam kciuki. :ok:
Trzeba przegłodizic kociaki. Ja też to źle znosiłam.
Gdyby nie Twoje karmienie to pewnie i tak znałyby uczucie pustego brzuszka...
U mnie na osiedlowym podwórku łapała kociaki Arcana, którą poprosiłam o pomoc.Kociaków miało byc pięc, a na koniec okazało się, że jest jeszcze jeden. Najbardziej się pewnie chował. Łapanka trwała cztery wieczory. Ja byłam tylko asystentką Arcany. Do noszenia klatki. :wink:
Najgorsza była noc, kiedy w gnieździe został jeden kociak...
Mama złapała się pierwszego dnia.
Na koniec łapanki zostawiałyśmy na noc troszkę jedzenia dla biedaków, ale ten ostatni był już na koniec naprawdę przegłodzony. I w końcu wlazł do klatki.
Wszystko będzie dobrze. Oby tylko kociaki wydobrzały. Bo nasze były zdrowe. Tylko zarobaczone.
Trzymaj się.

Elisabeta

 
Posty: 114
Od: Pon lip 01, 2013 13:34
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 131 gości