Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Miau. Duża wróciła z podwórka, było mało kotów i duża się martwi. U nas nie ma piwnic wcale, a na innym osiedlu okienka są zamknięte.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:
anulka111 pisze:dzis ogladala nasze ksiazeczki zdrowia- no niech mi ktos powie po co ,skoro nasze- my jej nie ogladamy ksiazeczki

Zaraz muszę poszukać książeczki dużej i oglądać. Niech się boi
Fasolka

Ja też pooglądam!
Inka

Miau. Duża wróciła z podwórka i już w drzwiach mówi do mnie, że jestem bardzo szczęśliwą kotką, bo mi nie pada na główkę, a podwórkowym tak

część nie przyszła

Fasolka

Pewnie część się pochowała i nie chciała moczyć futerka.
Hej Fasolko, a ja dzisiaj znowu zrobiłem sioo na korytarzu, jakaś magiczna siła każe mi to robić.
Haker

Hannah12 pisze:Hej Fasolko, a ja dzisiaj znowu zrobiłem sioo na korytarzu, jakaś magiczna siła każe mi to robić.
Haker

Najważniejsze, że Duzi Cię kochają, Haksiu.
Fasolka

Chyba jednak mnie kochają, bo duży tylko łagodnym głosem powiedziała, Haker wiesz, że tutaj nie wolno robić sioo, dlaczego tutaj zrobiłeś. Cóż odpowiedzi się nie doczekał. Potem z dużą wyprali chodnik i wyczyścili podłogę. A teraz każde z nich pracuje przy swoim laptopie a ja leżę na biurku między dwoma kompami. Od czasu do czasu ogonek czy łapkę położę na klawiaturze. Fajnie się nam tak w trójkę pracuje.
Haker

Hannah12 pisze:Chyba jednak mnie kochają, bo duży tylko łagodnym głosem powiedziała, Haker wiesz, że tutaj nie wolno robić sioo, dlaczego tutaj zrobiłeś. Cóż odpowiedzi się nie doczekał. Potem z dużą wyprali chodnik i wyczyścili podłogę. A teraz każde z nich pracuje przy swoim laptopie a ja leżę na biurku między dwoma kompami. Od czasu do czasu ogonek czy łapkę położę na klawiaturze. Fajnie się nam tak w trójkę pracuje.
Haker

duża

A ja dziś położyłam się koło dużej (bo duża później wychodzi) i leżałyśmy, tuliłam się i mruczałam. Było bardzo miło i mruczankowo, i buro.
Pralcia

Fasolko, o której dostałaś wczoraj kolację? Ja o 22.30. Podejrzewam, że Ty później

Miau. Duża mówi, że strasznie leje. I że jeden pan, który nie cierpi kotów, wychodząc z domu, specjalnie trzasnął drzwiami (aż dziwne, że nie wyleciały z futryny), żeby wystraszyć koty

Fasolka

U nas nie leje. Kropi.

Glupie zachowanie tego czlowieka - przykre :evil:

Mru

Hannah12 pisze:Chyba jednak mnie kochają, bo duży tylko łagodnym głosem powiedziała, Haker wiesz, że tutaj nie wolno robić sioo, dlaczego tutaj zrobiłeś. Cóż odpowiedzi się nie doczekał. Potem z dużą wyprali chodnik i wyczyścili podłogę. A teraz każde z nich pracuje przy swoim laptopie a ja leżę na biurku między dwoma kompami. Od czasu do czasu ogonek czy łapkę położę na klawiaturze. Fajnie się nam tak w trójkę pracuje.
Haker

Akerku,

to jest Miłość w czystej postaci.
Niech trwa wiecznie.

Mru

Fasol,

juz w domku jestes?
Jak Ci Duza stres (potworny) wynagrodzila?

Mru

Cześć Fasol

Zimno, więc siedzę w domu.
Duza się też martwi o jednego co nie przychodzi ... o Siwego ...

Gag

Miauu! Duża jest podła.
Byłam dziś w nowym gabinecie. Kiedyś tam już byłam, ale wtedy nawet nie zostałam wypakowana, bo taka była kolejka i mnóstwo psów. Ale duża nie darowała i zawiozła mnie tam dzisiaj. Dostałam zastrzyki i pan doktor mnie oglądał długo. I było tam bardzo dużo różnych ludzi. Nawet zapytałam pana doktora, czy nie chciałby takiej miłej koteczki, jak ja, ale nie chciał.
Fasolka

Pan doktor - szacunek wielki - podejście do Fasolka zgoła nadzwyczajne. Oprócz niego było chyba dziesięcioro studentów - stażystów. Teraz czekamy na efekty, mamy się zgłosić za dwa tygodnie.

Fasolko,
chciałabyś zmienić Dużą

nie wierzę..
Gina

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Kto przegląda forum