
Niestety mój 10-letni psi ukochany kompan na skutek choroby (rak złośliwy) odszedł ode mnie w czerwcu tego roku. Długo mi zajęło zanim się po tym pozbierałam. Zarzekałam się, że nie chce już zwierzaka bo to za bardzo boli gdy musi od nas odejść, ale jednak minęło parę miesięcy a ja czuje brak jakiejś mordki obok, która by mnie zaczepiała. Postanowiłam, że tym razem wybór padnie na kotkę ponieważ jednak mój psiak był wyjątkowy i wątpię bym była w stanie go zastąpić jakimkolwiek innym. Obecnie na stanie posiadam dwa małe psiaki(oba w spadku - jeden dostaliśmy z domem a drugi po babci), które przebywają na ogrodzie i maleńkiego króliczka. Zależy mi żeby kotka była młoda(ok. 2 miesiące) i nawiązała więź z królikiem póki oba są małe tak bym później nie musiała się martwić o wszechobecne polowanie na kicajka

Mieszkam w domu jednorodzinnym z ogrodem. Oczywiście małej kotki nie wypuszczałabym na ogród póki nie podrośnie, ale zapewniam, że gdy już będzie w odpowiednim wieku nie będzie mogła narzekać na brak rozrywek jako, że okolica w której mieszkam to las, pełno miejsc do zwiedzania, spokój i dwa-trzy auta przejeżdżające na cały dzień - tak więc będzie całkowicie bezpieczna i z pewnością zadowolona.
Kocham zwierzęta, nie wyobrażam sobie życia bez nich. Byłam już umówiona z Panią na odbiór kotki(rudej) w dniu jutrzejszym, ale właśnie dostałam smsa, że jednak ją już komuś oddała czym sprawiła mi wielki zawód. Przez pół dnia przeszukałam wiele ogłoszeń, najchętniej chciałabym rudą lub całkiem białą, ale jeżeli jakiś pyszczek zwróci moją uwagę to umaszczenie w zupełności nie będzie miało znaczenia. Do zakochania jeden krok!

Oczywiście kotkę planuję wysterylizować w przyszłości. Jestem z Tarnowa, mogłabym dojechać do 70-80 km.
Może to właśnie tu zobaczę zdjęcie z mordką, w której zakocham się od 1 sekundy! Liczę bardzo na to! Jestem w stanie dać domek od zaraz.