Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

A tą zupkę już mu dawałaś? Je czy niechętnie?

Gibutkowa pisze:A tą zupkę już mu dawałaś? Je czy niechętnie?

Jutro mu dam Edytko, bo puszkę Recovery chciałam najpierw dokończyć.

Teraz na noc dostanie surowiznę aby mu się lepiej spało, bo w dzień to po takim posiłku, kilka godzin nie chce nic jeść co jest zrozumiałe, bo to jednak mięsko a nie płynna papka.

No moje też po surowym dłużej trawią i to własnie na śpiąco

EIDT: A te witaminki może dostawać? One bardzo kotom smakują, pierwszą mu musisz wcisnąć do pysia ale kolejne już same będzie jadł, jak tylko skojarzy że to są właśnie te. One są bardzo dla kotów smaczne.

Jedź Jasiu, dużo jedź :1luvu:

i wracaj szybciutko do formy :ok:

Roki - 16.08.2012

Aniu, byłaś z Jasiem u dr Ewy. Co mówiła?

Gibutkowa pisze:A tą zupkę już mu dawałaś? Je czy niechętnie?

Nie chciał sam jej wypić więc dałam mu strzykawką do pysia. :wink:

Niedawno sam przyszedł do kuchni i się pruł o jedzenie, a że kurczak dopiero co zdążył się ugotować więc czym prędzej chciałam mu go dać szybko studząc.
Oczywiście gdy już mu podałam obiadek na talerzyku, ten powiedział że nie będzie tego jadł :twisted:

i poszedł z powrotem do pokoju na swoje posłanko.
Dobra pomyślałam sobie, nie to nie, bez łaski.
Dołożyłam więcej mięska, też z indyka, trochę marchewki, i trochę posypki, zmiksowałam i go napasłam sama. :wink:

Następnie się wypucował, zwinął w kłębuszek i chciał spać, ale ja go wzięłam na ręce aby mu się odbiło, ponosiłam go, podeszłam do balkonowego okna, otworzyłam je, a Jasiu zaczął wąchać pewnie znajome zapachy z przeszłości.
Tak naprawdę to miał gdzieś to wszystko i zwinął się do snu.

Obrazek

Szymkowa pisze:Aniu, byłaś z Jasiem u dr Ewy. Co mówiła?

Była przerażona, chyba każdy kto go zobaczy.
Mam jechać na kontrolę za 2 tygodnie, czyli jeszcze tydzień.
Na świeżba smaruję uszka codziennie a grzyba(całe ciałko włącznie z nóżkami) co 4 dni.
Apetyt marny, najchętniej by jadł surowiznę, ale mu urozmaicam posiłki.

Nieustająco :ok:

Anna61 jestem na forum od niedawna ale ostatnio ciągle trafiam na Twoje wątki. Jasiu, ile razy patrzę na jego zdjęcia to nie mogę sie nadziwić, że ta bieda chodzi, je, ma kontakt z otoczeniem, że chce mu sie żyć!. To niesamowicie wyniszczony kociak. Myśle, że nikt nie zająłby sie nim lepiej niż Ty, Aniu. A juz to że go nosiłaś, zeby mu sie odbiło...

nie można o niego zadbać lepiej

Przy okazji chciałam sie dowiedzieć jak to jest z mięskiem czy to ma znaczenie czy dajesz gotowane czy surowe?

Zachęcam do wsparcia finansowego Jasia. Aniu, co jeszcze mogłoby się przydać dla Jasia?

LenamaLeona pisze:Anna61 jestem na forum od niedawna ale ostatnio ciągle trafiam na Twoje wątki. Jasiu, ile razy patrzę na jego zdjęcia to nie mogę sie nadziwić, że ta bieda chodzi, je, ma kontakt z otoczeniem, że chce mu sie żyć!. To niesamowicie wyniszczony kociak. Myśle, że nikt nie zająłby sie nim lepiej niż Ty, Aniu. A juz to że go nosiłaś, zeby mu sie odbiło... nie można o niego zadbać lepiej

Przy okazji chciałam sie dowiedzieć jak to jest z mięskiem czy to ma znaczenie czy dajesz gotowane czy surowe?

Zachęcam do wsparcia finansowego Jasia. Aniu, co jeszcze mogłoby się przydać dla Jasia?

Co do mięska, to zauważyłam, że woli surowe, czy to wołowinkę zrazówkę lub serca indycze, które to dostanie po 22 godzinie na kolację. :wink:

Jasiowi przydałaby się taka budka http://www.zooplus.pl/shop/koty/legowis ... udki/59145
bo teraz przykrywam go kocykiem, ale jak wstaje w nocy to jest nieprzykryty, a jak on nie ma sierści to nie ma go co grzać, a poza tym, kaloryfery jeszcze nie grzeją.
Oczywiście posłanko ma pod stolikiem który jest przykryty kocem, ale to i tak jest zimno jak się odkryje.
Jutro poszukam w sklepie chociaż odpowiedniego jakiegoś tekturowego krytego pudełka to będzie mu cieplej. :ok:

Aniu, u mnie są 2 takie budki,. Kupiłąm dla moich 2 kotów ale nie bardzo chcą w nich spać. Jest używana ale nie widać żadnych śladów.
Jeśli chcesz prześlę dla Jasieńka tylko nie zdążę przeprać- odświezyć. Jeśli tak to napisz dokłądnie adres (ten sam jak na przelewy?). Wysłąłabym jutro to moze na wtorek Jasio by już miał :?:

kasia1568 pisze:Aniu, u mnie są 2 takie budki,. Kupiłąm dla moich 2 kotów ale nie bardzo chcą w nich spać. Jest używana ale nie widać żadnych śladów.
Jeśli chcesz prześlę dla Jasieńka tylko nie zdążę przeprać- odświezyć. Jeśli tak to napisz dokłądnie adres (ten sam jak na przelewy?). Wysłąłabym jutro to moze na wtorek Jasio by już miał

Dziękuję

bardzo się Jasinkowi przyda cieplejsza budka.

Adres tan sam co na przelewie. :ok:

Ok jutro wyśle<3 żeby kruszynek mial swoje cieplutkie :1luvu:

ślicznie będzie w takiej budce wyglądać i cieplusio

Aniu, nadal podejrzewasz fipa :?:

kasia1568 pisze:Ok jutro wyśle<3 żeby kruszynek mial swoje cieplutkie

Bardzo dziękuję. :1luvu:

puszatek pisze:ślicznie będzie w takiej budce wyglądać i cieplusio Aniu, nadal podejrzewasz fipa

Jak Jasiu przytyje to zwątpię.

Jasiulek zjadł surowe serca indycze, zrobił siusiu i poszedł spać, a ja go wygłaskałam na dobranoc i otuliłam kocykiem.

Żeby nie było, że tylko Jasia mam to tak na początek przedstawię białaczkowonerkowego Witusia który to ponad 6 lat od małego był w schronisku viewtopic.php?f=1&t=136854