SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 13, 2013 21:12 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Cała pierś kacza na raz? :strach: przecież taka pierś to waży ok. 150g bez skóry i już to ma 30g białka (dobowa porcja dla 6kg kota). Ty mu serio CAŁĄ pierś naraz dałaś? 8O Normalne, że rzyga jak zje tyle - no chyba, że to jakiś mega duży kot?
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 14, 2013 17:12 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Miałam okazje osobiscie poznac Grazyne i sławną Magnolcie :love: cóż za Czarne Cudo

dziękuje Grazyna jeszcze raz - dziś za suplementy , za czas ,który mi poswiecasz , bo ja taka wyjatkowa odporna na wiedze chyba jestem

dzięki Tobie teraz dopiero widze ze moje koty były karmione po prostu żle ,pomimo ze jedza orijena i bozite i od czasu do czasu surowe mieso

3 krotne dawki jedzenia, dużo suchego , pewnie czegos miały za duzo a czegos za mało

teraz wiem czemu weci polecja gotowe karmy:)a sa z reguly przeciwnikami np. barfa...ich lecznice swiecily by pustkami

dziś moje kotecki dzięki ogromnememu zaangażowaniu Grazyny zjaly pierwsza mieszanke- jak zobaczyłam jej kolor byłam pewna ze jej nie rusza....wszytkie 3 czekaja na kolejna porcje :ok:

Grazynka masz zdjęcia Magnolci jak wyglądała jak ja wziełas ? Bo jej wygląd ,sierść, mowi wszystko ...
agula76
 

Post » Sob wrz 14, 2013 17:56 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

gpolomska pisze:Cała pierś kacza na raz? :strach: przecież taka pierś to waży ok. 150g bez skóry i już to ma 30g białka (dobowa porcja dla 6kg kota). Ty mu serio CAŁĄ pierś naraz dałaś? 8O Normalne, że rzyga jak zje tyle - no chyba, że to jakiś mega duży kot?

Nieee... :D
Pierś dla dwóch na 1,5 razy ( czyli z dwóch piersi są dwa całodzienne posiłki dla dwóch kotów)
Porcja to odważone 60 g mięska , w razie nie zjedzenia - pojadają dziewczyny (są chrupkowe, ale jak się okazało -lubią i mięsko).
Co prawda Leoś powinien chyba zjadać więcej , niż Lal- Leonik waży około 6 kg, jest bardzo dużym kotem jak na persa.
Lal to taka obła kulka , pewnie już podchodzi pod 4 kg, zwarty , mały i krępy - typowa budowa persa.

Daję dwie porcje po ok 50-60 g mięsa na kota.
Lelek rzadko zjada tyle, Leoś wsuwa zazwyczaj wszystko i patrzy jak wyjeść innym, bo ma naturę odkurzacza.
Kot jedzący tylko mięso powinien zjeść 120 g mięsa na dobę, prawda?

Myślę ,że Leoś nie trawi skóry kaczej , zwymiotował też przy poprzedniej próbie.
Może to się wiąże z brakiem zębów, choć przecież koty nie żują...

Cała pierś kacza...myślę ,że Leon DAŁBY RADĘ.
Umarłby jedząc , ale by dał.
Całą kaczkę też by dał. Spał by w tuszce, aż by zjadł:)
Tylko ja mu nie pozwolę na to , za bardzo go kocham!! :mrgreen:

Nie wszyscy lekarze to idioci...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 14, 2013 18:22 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

kotkins, kot domowy kanapowy dorosły zdrowy ma zjeść 5-5,3g białka na kg masy NALEŻNEJ ciała na dobę, czyli jak chudy, to więcej policzyć, jak gruby - to na wagę jaką powinien mieć (suma z mięsa, chrupek itp.); przyjmuje się przy karmieniu tylko barfem ok. 25g mięsa na kg masy kota (ale to jest bardzo około, bo jedno mięso ma w 25g 4,5g białka, a inne 7g - stąd lepiej patrzeć na białko).



Agula - Magnolcia (i ja) dziękuje za pochwały :-) Cieszę się, że mogłam pomóc :-) początki może są trochę przerażające, ale powoli i jest to do ogarnięcia :-) z tymi wetami to po części prawda, ale po części też dlatego, że ludzie często dawaliby górę podrobów, nieco mięsa i zero suplementacji albo "na oko" - o ile z wieloma suplementami to nie jest problem, o tyle z wit. A, D i E można ładnie kota podtruć. Dlatego najlepszy BARF jest naturalny - myszy :-) lub cała kura ze wszystkim poza piórami (jak bez krwi, to trzeba dodać) plus tauryna - to już trudno zepsuć; tylko kot musi lubić kury (Magnolcia nie tknie) i trzeba jeszcze taką skombinować (to akurat można u mnie zamówić u zaufanych dostawców na mini targu blisko mnie).

Mam mało zdjęć ukazujących jej niedoskonałości futra (raczej wolałam robić ładne ujęcia), ale trzy zrobione w ciągu pierwszego miesiąca, tj. w marcu br. (na pierwszym niezarastające pole po sterylce małym cięciem z przełomu roku /legowisko to własnoręcznie zrobiony prezent od Cioci Słupek :D /, na drugim i trzecim - początki wymiany futra (na drugim widać przy ogonie, wewnętrzne udo totalnie łyse i za przednią łapą): później było znacznie gorzej - nawet wet załamywała ręce określając wygląd Magnolci jako "wygląda jak łysy szczur").

Obrazek Obrazek Obrazek

Nie widać tam wylizanego do krwi brzucha, ale widać kołnierz (własnej roboty - później zrobiłam nowy lepszy), który miała założony, żeby to choć trochę podleczyć (3 dni octenisept - przemywanie raz dziennie) i później rozwiązanie zagadki, dlaczego wylizuje (problem rozwiązało karmienie o 3 w nocy - odkąd odkryła, że można obudzić i dostać jedzenie, wylizwanie zniknęło jak ręką odjął); na początku przez 2 tygodnie z racji anemii dostawała dobre mokre, a do tego codziennie żółtko + skorupki + taurynę i fortain oraz probiotyk plus spirulinę i beta glukan - taki mix na wzmocnienie (uwielbia żółtka) i później Efa Olie (nie znosi ryb - teraz już jakoś tam przechodzi olej z łososia), a w następnych tygodniach ten mix już tylko 1-2 razy w tygodniu; pełny BARF 100% jest gdzieś od czerwca (wtedy już nawet Catz Finefood jej się znudził). To tak w skrócie. No i cały czas świeża trawa (ma i jęczmień, i papirus) - bez past odkłaczających (moja wet jest zdecydowanie bardziej przekonana do trawy niż past - tak jak ja).

Ona miała tę anemię trochę pewnie przez kokcydia, ale w większym stopniu przez strajk głodowy (przy niej metoda głodzenia nic by nie dała: to bardzo niezależny kot z silnym charakterem /sterylka w wieku 5 lat/, aczkolwiek lubi barankować, traktorzyć i ugniatać jak ją najdzie) - w grudniu przyszła do schroniska jako piękny zadbany kot (żółtka i mięso kochała jeść od początku, więc pewnie dostawała je albo polowała), ale nie umiała się tam odnaleźć - siedziała przerażona pod narzutą w fotelu i chudła (nie jest fanką chrupek delikatnie mówiąc - Orijena czy Acanę jeszcze pochrupała na początku); przy rozmazie po tygodniu u mnie krwinki wyszły dość mocno niedobarwione (no hemoglobiny bez żelaza nie da się zrobić - stąd żółtka i fortain oraz sporo mokrego bezzbożowego, żeby było z czego - wet powiedziała, że przy takiej diecie możemy 2 tygodnie poczekać z suplementowaniem żelaza sztucznie i pomogło: wyniki pośrubowały w górę tak, że nawet wet była zaskoczona).

A tak wygląda teraz (zdjęcia jakoś lipiec/sierpień, bo chwilowo jeszcze ładniej błyszczy):
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

No taki mały offtop wyszedł, ale myślę, że przekona niezdecydowanych, że jednak jedzenie ma znaczenie i to spore ;)
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 14, 2013 19:40 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Ja bym powiedziała ,że w ogóle - miłość, dom i dbanie o kota to remedium na sporo dolegliwości...

A tak wyglądała Amelka
Obrazek


I dziś...

Obrazek

Myśleliśmy ,że jest bardzo brzydkim kotkiem krótkowłosym.
Wzięliśmy bo nikt nie chciał.
A tu nagle...
Ostatnio edytowano Nie wrz 15, 2013 18:42 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 14, 2013 19:44 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

woooow


ale metamorfozy :ok:
agula76
 

Post » Nie wrz 15, 2013 16:13 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Może zapeszam, ale Maciek właśnie wsunął surowego kurczaka. I teraz pytanie - czy jeżeli dostanie takiego kurczaka raz na tydzień (załóżmy), to powinnam od razu to czymś suplementować (Felini Complete na wszelki wypadek)? Czy raz na tydzień to jeszcze nie muszę niczego dodawać?

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 15, 2013 16:38 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Maupa pytała o to samo już w tym temacie i to niedawno. Poszukaj, bo była odpowiedź.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie wrz 15, 2013 16:41 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

ok, to przeszukam, jestem po prostu w szoku :)

Edit: OK, znalazłam :)

To kolejne pytanie - gdyby mi się udało przestawić Maćka na kurczaka podawanego codziennie / co drugi dzień jako jeden z posiłków (czyli w 50% zjada surowe mięso), to już powinnam coś dodawać? I znalazłam, że dla nerkowca easy BARF, nie FC? Ale czy wtedy nalezy zmielić to mięso i dodać suplement, czy można posypać? Czy to ma jakiś smak?

I jeszcze jedno - co mogłabym kupić w ramach testów w sklepie mięsnym, żeby zobaczyć, czy on to będzie jadł? Wiem, że pytanie z racji debilnych, ale mięsa nie jem, kupuję jedynie piersi z kurczaka dla męża i to tylko wtedy, gdy on zapomni sobie kupić, więc dość rzadko. Nawet nie wiem, co jest w mięsnych ;) Oczywiście nie będę absolutnie w stanie ocenić, czy to, co podaje mi pani sprzedająca się do czegoś nadaje czy nie, więc prosiłabym o jakieś wskazówki, jakie mięso byłoby najbardziej bezpieczne pod tym względem.
I czy mięso z supermarketu może być czy nie?

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 15, 2013 19:12 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Jak to będzie codziennie i to sporo, to powinnaś suplementować - na początek kup easy barf, sól morską niejodowaną, mączkę ze skorupek, taurynę, a dodatkowo wskazany fortan fortain i olej z łososia. Dla nerkowca lepsze tłuste mięso - szponder wołowy lub inne wołowe tłuste i poprzerastane, udo z inyka ze skórą i tłuszczem pod nią, pierś kaczki ze skórą, udo kurczaka ze skórą i sporo tłuszczu. Przy nerkowcach trzeba minimalizować fosfor, więc żadnych kości czy mączki kostnej, podrobów też ostrożnie i ryb. Jak dojdziesz do etapu, że eybadasz jego preferencje, to Ci pomogę dobrać przepis. Mięsa gdzieś 1/3 dajesz w kawałkach, a resztę mielisz, żeby suplementy rozpuszczone w wodzie łatwo domieszać. Co do mięsa - lepiej jak jest ekologiczne, ale z marketu też ujdzie (to przynajmniej mięso a nie odpady). Jak będziesz kupować, to najlepiej we wtorek - zwykle mają nowe dostawy, ale różnie bywa. Powinno nie być obeschnięte, bez plam opadowych i pachnące... mięsem. Najlepiej jakbyś zabrała na zakupy kogoś, kto uwielbia mięso i sam gotuje.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie wrz 15, 2013 19:25 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Najlepiej powiedzieć pani w sklepie, że kupujesz dla małego dziecka, wtedy zawsze takie ładne kawałki wybierają :twisted:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie wrz 15, 2013 19:33 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

No ale chyba właśnie chodzi o to, żeby nie było ładne, tylko poprzerastane, nie? ;)

Na zakupy mogę co najwyżej zabrać męża, tylko że on jest wybredny pod względem mięsa - jada kurczak i wołowinę, bo reszty nie lubi. Do tego lubi chude mięso, zupełnie nie jak typowy facet ;)
Ewentualnie gdyby eksperyment przestawiania kota na mięso się udał, to już prosiłabym mamę o pomoc w zakupach, pewnie nie miałaby nic przeciwko.

Hmmm, podejrzewam, że u siebie na osiedlu zacznę od tego wołowego tłustego i zobaczę, co Maciek na to.

Co ciekawe, Eryk chrupkożerca kurczaka oczywiście nie ruszył, wolał chrupki. :roll:

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 15, 2013 19:45 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Poprzerastane, ale chodzi o to żeby było świeże jak kupujesz np. udka, całego ptaka lub pierś ze skórą .
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie wrz 15, 2013 20:52 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Yagutka - dacie rade

mój chrupkozerca jeszcze tydzień temu wydawało mi się ze nie dam rady odstawiać chrupek

na dzen dzisiejszy chrupki wacha i odchodzi , barfikiem się zajada..jesteśmy 50 na 50 al. jak tak dalej pojdzie chrupki odejda zapomnienie :ok:
agula76
 

Post » Nie wrz 15, 2013 21:10 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Widocznie wie, co dobre ;) poza tym gryźć łatwiej niż chrupki, do paszczy łatwiej złapać niż mielonki, a do tego smakuje mięsem ;) no i Duzia jakoś tak się cieszy jak kotecki jedzą :mrgreen:

Mój pierwotny plan był taki, że 50% mokrej, a 50% BARFa (żeby mniej kombinować z rodzajami mięsa i rano jak gdzieś wychodzę, żeby można zostawić na dłużej, bo mokre jednak gotowane); po pierwszej mieszance Magnolka stwierdziła, że jak to mokre takie pyszne, to ona mi swoje odda, a ona chce mięsko... no i tyle by było z planu :twisted:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości