Pń: działkowe ... - mamuśka i dojrzały kocurek szukają DS!

[JoasiaS]

Cieszę się z domu Marchewkowego
Za Joya trzymam kciuki
Powrót Wisienki mnie smuci - taka śliczna kicia

[Avian]

Czarny szczęściarz Joy życzy wszystkim czarnym kumpelom i kumplom zawsze usłużnych Dużych i ciepłego fotela pod czarnymi tyłeczkami

[kwinta]

A Tobie koteczku samych smakołyków dzisiaj i długich mizianek na Aviankowych kolanach

Przecudny jesteś maluchu

[Avian]

Mały Joy jest zupełnie innym kociakiem niż Jaś i Marchewa. Szczególnie inny od Marchewy, rude są jednak specyficzne, a czarne z moich obserwacji najszybciej sie uczą i kombinują
Joy w każdym razie jest malutki, ale baaaardzo bystry
Wspaniale mruczy, juz potrafi tuptać na pazurkach, ocierać sie o ludzkie nogi i robić wkoło nich ósemki
Je jak koń, non-stop się bawi i jest szczęśliwym, ufnym kociakiem

Komu kociaka doskonałego?
Za tydzień bedzie zaszczepiony i gotowy do przeprowadzki.

[Avian]

I jeszcze kilka fotek z ostatniej "sesji" Joya - może kogoś zachecą?
Joy jest przeuroczy, mądry i kochany. Będzie kolankowym, proludzkim i prozwierzecym kotem jak dorośnie














Kto pierwszy sie zakocha?

[Hannah12]

On ma takie podobne miny do Haksia z tego okresu. To jego spojrzenia typu , co ja tutaj robię, to nie ja, j tutaj tylko grzecznie siedzę itp.
Za wspaniały domek

[miltonia]

Maluch dostał świetną sesje fotograficzną
Jest prześliczny. Czarny węgielek z bursztynowymi oczami niewiniątka

[Avian]

Na razie zero odzewu na ogłoszenia ...
Mnóstwo czarnych kociąt szuka domów

No ale to dopiero dwa dni ogłaszania, trzeba czekać.

Joy jest świetny, w nocy spi, a jak się obudzi - wynajduje sobie jakąś zabawę i po cichutku sie bawi
Nie marudzi na zamknięcie w łazience, czy kojcu, bo przecież wciaż ma coś do roboty
Przed chwilą pożarł michę wołowinki i teraz morduje kolejną myszkę, ku uciesze starszych "wujków" przyklejonych do kratek i podglądających malucha

[MalgWroclaw]

Mała Fasolka
na pewno znajdzie dom.

[Avian]

Po cichu napiszę, ze kroi się domek dla Joya
Moze się ujawni?

Joy ma teraz nową ksywę - Diablo II
Grandzi dzień cały ! Wszystko fruwa, choć nie tak jak w wykonaniu Marchewy

Poza tym czasem sypia (np teraz, bo w końcu grzeczne dzieci idą spać po dobranocce )






Poza tym ma podglądywacza, cichego wielbiciela, stróża czy nie wiem jak go nazwać W każdym razie pilnuje małego dzień i w nocy

[kwinta]

Przepiękne fotki jak zwykle Avianku

Cieszę się, że mały Joy ma domek, domku prosimy o ujawienie .

Groszek obłędny, prawdziwy anioł stróż i przyjaciel wszystkich futerek .

Iza, nieustająco pokłon do samej ziemi

[Mulesia]

Avian przepraszam, że ładuję tę wiadomośc do Twojego wątku, ale sprawa jest poważna.

Zaginął kot po operacji.

Witam wszystkich, daawno temu często tu bywałam, a teraz wracam w poszukiwaniu pomocy.
8 sierpnia wieczorem znalazłam poznańskim Strzeszynie kota potrąconego przez samochód. Zawiozłam go do kliniki na Mieszka. Nazwalismy go roboczo Strzeszynek. Miał złamaną miednicę. 13 sierpnia przeszedł operację. Udała się, wstawiono 2 gwoździ, i przy okazji wykastrowano. 23 sierpnia odebrałam go z kliniki, i umieściłam w DT w swoim biurze (w domu mam 3 psy i 3 koty). Zgodnie z zaleceniami mieszkał w dużej metalowj klatce.
Był bardzo nieufny, w klinice jadł tylko w nocy, syczał, gryzł i drapał.. U mnie oswajał się powoli, pozwolił się głaskać, a 11 września pierwszy raz wzięłam go na ręce..
!2 września mieliśmy jechać do kontroli. Poprosiłam koleżankę, żeby go złapała i włożyła do klatki. Nie chciałąm stracić jego zaufania. Zapakowała go, widziałam, jak sprawdza czy drzwiczki się nie otworzą. Nie zlinczujcie mnie, wiem, że powinnam sama to sprawdzić. Nie zrobiłam tego, mimo swojego świra na punkcie bezpieczeństwa.
No i stało się.. Przy załadunku klatka się otworzyła..
Zniknął w mgnieniu oka. Zaczęliśmy szukać natychmiast i szukamy go nadal w dzień i w nocy. Okolica obwieszona ulotkami.
Błagam o pomoc!!! On sam do nikogo nie podejdzie, być może zareaguje na mój głos...
Strzeszynek jest biały, z szarym berecikiem, tyłeczek i ogonek szary. Tył wygolony po operacji!
Zaginął Poznań-Grunwald, ul. Jugosłowiańska 23a, obok stacji obsługi samochodów ZYK.
Weterynarz ocenił jego wiek na ok. 4 lata.
Nie umiem wstawić zdjęć, ale on jest bardzo charakterystyczny.
Podaję mój tel. 509 742 484
Proszę o przeniesienie tego wątku, jeżeli umieściłam go niewłaściwie.
Pomóżcie

viewtopic.php?f=1&t=156726&p=10112387#p10112387

[ryba90]

Ech, aż się zarejestrowałam, bo jakoś tak głupio się nie ustosunkować do próśb. Ja jestem tym potencjalnym domem dla Joya, czy odpowiednim, to się jeszcze okaże, mam nadzieję, że tak Na zdjęciach w każdym razie kociak jest coraz piękniejszy <3

[Avian]

Noooo witam
To teraz jesteśmy w komplecie !

Mały od rana już szaleje, oczywiscie pilnowany przez kratkę przez starszego wujka - który nie aż tyle jest starszy, żeby nie chciał poszaleć razem z maludą Patrzy też z zazdrością, jak Joy testuje po kolei wszystkie jego zabawki
Coraz częściej kratka jest forsowana - co to taka wspinaczka dla małego diablęcia

[MalgWroclaw]

Jak miło powitać nowego opiekuna