Helenówek-zajrzyj i pomóż-wielkie wyzwanie- podsumowanie

[korbacz9]

Zakupiłam kilka cegiełek, życzę powodzenia

[magicmada]

viewtopic.php?f=20&t=156558
viewtopic.php?f=20&t=156562
viewtopic.php?f=20&t=156560
Uporządkowałam bazarki książkowe, obniżyłam ceny, zapraszam.

Rozmawiałam z panią Anią, umówiłam się wstępnie na sobotę. Podobno jest tam jakaś ciężarna czarna kocica:(

[Duszek686]

Dzisiaj złapanych 10 kotów - wszystkie są w lecznicy i przechodzą zabiegi.
Dziś byłyśmy w cztery - magicmada, MaPi, ruru i ja
Jutro kolejny dzień łapania - mają podjechać andorka i wiedźma

Działkowicze pomagają i atmosfera jest naprawdę godna pozazdroszczenia - aż przyjemnie się coś robi, jeśli wokół widzi się życzliwość i zaangażowanie

[magicmada]

Andorko i wiedźmo, fajnie jakby się złapał srebrny kocur i dymna zrudziała u pani Ireny i kotka z działki nr 73.Pani Irena pokaże Wam te dwa, a Pani z działki 73 ma tez być jutro.

[CoolCaty]

Do lecznicy przyjechało 10 kotów.
7 kotek zostało poddanych sterylizacji, w tym dwie sterylizacji aborcyjnej.
2 kocurki zostały wykastrowane
1 kocurek ze względu na obecność zmian nowotworowych w przedsionku jamy ustnej, na podniebieniu i gardle, został poddany eutanazji.
Dzisiejszy koszt "wizyty" w lecznicy, to 850zł.
Dlatego bardzo, bardzo Was prosimy o pomoc w finansowaniu tego wielkiego wyzwania.

Podaję link do aukcji charytatywnej na allegro dla tych kotów - pomóżcie nam pomóc tym kotom:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3522650230

[ruru]

Kocurku [']


na działce nr. 73 czekają 2 koty- kocurek i kotka,
Pani nie będzie ich karmić
Tam jest jeszcze naprawdę dużo kotów i nie można zostawić ani jednego bez sterylizacji
ludzie z działek - wspaniali, bardzo pomagają, przejęci, atmosfera super,
tylko te koszty ogromne...

ja się dzisiaj zakochałam w jednym ze złapanych, cudnym, biało- niebieskim kocurku o wdzięcznym imieniu Blacha,
przepiękny jest i taki chyba nie bardzo dziki...

[andorka]

Andorko i wiedźmo, fajnie jakby się złapał srebrny kocur i dymna zrudziała u pani Ireny i kotka z działki nr 73.Pani Irena pokaże Wam te dwa, a Pani z działki 73 ma tez być jutro.

Co będzie się chciało złapać - złapiemy, nikogo nie pogonimy no oprócz tych już złapanych wcześniej

[magicmada]

Kocurka bardzo szkoda, ale skoro cierpiał... ['], który to był kot, Aniu?

Zaraz na początku złapały się dwa koty, srebrna kotka Lisa, (to chyba ona była w kolejnej ciąży) i wielki biało czarny kocur, podobno nowy na działkach, goniący inne koty.

Potem kilka kolejnych kotów, na samym końcu czarna kotka. (Mam nadzieję, że druga ciężarna to była właśnie czarna, o której słyszeliśmy.)



Ten kot jeszcze nie był złapany, raz zwędził przynętę z klatki i sobie wyszedł.

O tej kotce, (dymna o zrudziałym futerku) karmicielka powiedziała, że rodzi "dziwne" kocięta- być może z jakimiś wadami. Chyba nie jest to najmłodsza kotka, ma zrudziałe futerko- nie wiem, czy to nie efekt choroby. Wydawało się nam, że ma kolejną rujkę, oby się dziś złapała.

Ulubieniec ruru, czyli Blaszka


To chyba srebrna Lisa

To "nowy" kocur.

[magicmada]

Dziękuję w ogóle wszystkim zaangażowanym, Duszkowi, ruru a w szczególności MaPi, która jest znakomitą, klatko- nastawiaczką i koto- przekładaczką:), oraz CoolCaty, która miała trudne zadanie przed sobą.
Dziękuję również tym, którzy wpłacają pieniądze na te sterylizacje.
Druga partia wysterylizowanych kotów wróci jutro na swoje miejsce, pierwsza wróciła w zeszły poniedziałek i radzą sobie dobrze.

[magicmada]

Srebrzynka i Czarnuszka w lecznicy, jeśli nikt nie zgłasza sprzeciwu to Lunka i Kulka (czarna).
Wysłałam mgska tekst na stronę i allegro charytatywne na koszty leczenia malutkich.
Anetko, jak masz ich aktualne zdjęcia, proszę wyślij mi.

[CoolCaty]

Kocurek z nowotworem był biało czarny. Widać było że ma połowę spuchniętej głowy i smród straszny się roznosił od rozkładających się tkanek w buzi. Z opisu przypuszczam, że to był ten nowy kot, o którym piszesz.
Luna i Kulka - bardzo ładnie.

[magicmada]

To chyba ten kocur. [']

[magicmada]

Tu jeszcze koty z jednej z działek:
Dymna kotka i chyba jej dzieciak- podobno prawie oswojony. Piękne srebrne kocię.

[andorka]

Dziś "łup" mierny w stosunku do spędzonego na działkach czasu. Tylko 6 kotów złapane

Ok 10,30 przywitała nas ulewa, już myślałyśmy, że nici z łapanki w ogóle, ale deszcz szybko minął, zrobiło się koszmarnie parno, ale ciepło i koty zaczęły wychodzić z zakamarków. Udało się zlokalizować kto gdzie pochował łapki i w licznej asyście działkowców ruszyłyśmy do boju

Pierwsza złapała się czarna, podobno, kotka z działki 73, niestety jej towarzysz biało - srebrne czy bury klatkę już całkowicie zignorował.

To to czarne kocię:



Potem złapało się czarne "coś" na działce p. Wiolety - zdjęcia nie mam i tuż obok czarno-biały chyba kocur:



Srebrny kocur jeszcze jajeczny bardzo serdecznie miał w poważaniu klatkę i nasze wysiłki:



W międzyczasie z innego kawałka działek doniesiono nam dwie kotki (?) złapane własnoręcznie przez jakiegoś działkowca bez użycia klatki (podobno jest tam w sumie 7 kotek, wszystkie płodne )



Ostatni złapany kot to buras na działce p. Ani. Ze trzy siedziały i klatkę hipnotyzowały, ale tylko jeden się skusił.



Wszystkie koty trafiły przed 15 do lecznicy, jutro odbierze je p. Ryszard i wypuści na działkach.

Generalnie:
kotów masa, nie wiem czy da się wysterylizować WSZYSTKIE
wydaje mi się, że następny weekend trzeba będzie odpuścić, bo koty są przepłoszone, wypuszczone przyniosły zapachy z lecznicy i te co ich jeszcze "złe" nie spotkało mocno nieufnie podchodziły do dzisiejszego zamieszania.

Miło było poznać Pymę, która przyjechała za nami zobaczyć "czym się je" taka akcję, z krzykiem nie uciekła będą z niej ludzie

CoolCaty pewnie wieczorkiem napisze co dziś się połapało i w jakiej kondycji

[MaPi]

Ten srebry kocur to okoliczny "zapładniacz", którego też nam się nie udało złapać. Raz wszedł do klatki zjadł i wyszedł
6 złapanych kotów to super wynik po tym, jak już poszła fama wśród działkowych sierściuchów, że łapią i kocurości pozbawiają