Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jej siostra pisze:Sześć miesięcy temu, 6 marca, o tej porze odszedł Idzi. Więcej nie będę o nim pisać, bo ile można płakać? Tęsknię za nim bardziej, niż za niejednym człowiekiem.
Na pewno mi nie brak regularnych wizyt u weta, wycierania kataru, zastrzyków i tabletek, wieczornych kursów do apteki, sprawdzania ciepłoty uszu, testu wstążeczki…
Ale tak potwornie mi brakuje radosnej obecności, przychodzenia do człowieka, spania na karku, odskakiwania koło stołu w kuchni (żeby zobaczyć do na stole), gonitw, traktowania świata jako niewyczerpanego źródła przyjemnych odkryć i tylu różnych drobiazgów.
Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.
I dzięki, Queenie, że mógł trafić do mnie.
mahob pisze:jej siostra pisze:Kleks spuścił łomot CZAROWNEMU!!! Zgroza!!!
Może akurat tym razem mu sie należało?
jej siostra pisze:Sześć miesięcy temu, 6 marca, o tej porze odszedł Idzi. Więcej nie będę o nim pisać, bo ile można płakać? Tęsknię za nim bardziej, niż za niejednym człowiekiem.
Na pewno mi nie brak regularnych wizyt u weta, wycierania kataru, zastrzyków i tabletek, wieczornych kursów do apteki, sprawdzania ciepłoty uszu, testu wstążeczki…
Ale tak potwornie mi brakuje radosnej obecności, przychodzenia do człowieka, spania na karku, odskakiwania koło stołu w kuchni (żeby zobaczyć do na stole), gonitw, traktowania świata jako niewyczerpanego źródła przyjemnych odkryć i tylu różnych drobiazgów.
Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.
I dzięki, Queenie, że mógł trafić do mnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 11 gości