Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

[kfiatek 1983]

Piękny!
Spirulina w proszku nada się - o ile lubi masło można proszek wgnieść w masło (jak najmniej masła, jak najwięcej zielonego dobra)

[Anneke_]

http://www.youtube.com/watch?v=sXrlD9a5AWM
"nie przejmuj się, ja i tak w plecaku granat mam!"

[Neigh]

Mam dziś podły nastrój i 13 piątek w pełnej krasie........

Dziś za tęczowy most przeniosła się moja eks podopieczna Morela......( zwana Morką i Timorką )lata płyną a ja się nie mogę przyzwyczaić do odchodzenia "moich kotów". Zwierzęta żyją zdecydowanie za krótko.......I niezmiennie boli tak samo

[koteczekanusi]

Taaa, ja dziś popsułam nastrój co najmniej pięciu firmom...

No, niestety, zawsze smutno. Mi jest przykro nawet, gdy czytam o kotach, o których pierwszy raz słyszę.
Na pocieszenie - że świat się jednak kręci - dziś odwiozłam dwie dziewczyny do nowego domu. Mam nadzieję, że się "przyjmą", bo póki co narobiły mi wstydu chowając się głęboko pod łóżko, niewychowane jedne.

[Alienor]

Przykro mi Neigh Morelko [*]
Kiepski ten dzień, dobrze że zaraz się skończy...

[ab.]

13 piątek już minął i dobrze teraz zaczyna się szczęśliwy dzień 14 sobota.
Olat kot cudowny

[kotkins]

Piątek 13 minął...

A ja odpowiadam :

1. TAKI granacik jest wymarzonym granacikiem Amelki...jeszcze mały ,różowy wozik bojowy ( w "Allo, allo" miał taki Herr Gruber , pamiętacie...tylko nie był różowy!)
2. Basiag czy zaćmę operuje Garncarz z wszczepem soczewki? Bo samo wyjęcie soczewki u człowieka powoduje konieczność noszenia soczewki +10 Dioptrii w okularach. Bez tego - jedna wielka mgła...O kotach w okularach nie słyszałam, więć- wszczepia? Orientujesz się może??
3. Kfiatku przesyłka doszła (mama zadzwoniła ,że "coś" przyszło, kazałam więc otworzyć...i słyszę wrzask "WĄGLIK!!DŻUMA!!!"
Zobaczyłą proszek i słusznie skojarzyła...! Zaraz jej powiedziałam co i jak , się uśmiała...)
DZIĘKI WIELKIE Kfiatku...a teraz powiedz mi CO się z tym robi i które jest czym:)
4. Kotkinsowo być może się przeniesie. Wtedy Lalek ( który jest cudo z dziurką i odkrycie roku małżowe) ma szanse na rezydenturę w związku z powiększeniem się metrażu. Jeśli się nie przeniesie to się rozbuduję.
Chyba nie będę się wygłupiała i przedłużała ogłoszeń...
5. Jaką spirulinę kupujecie??
Można to dostać w aptece np.??
6. Fio jest SAMCEM alfa.
Ona potrafi upolować mamuta, przyniesie go , upiecze i SAMA ZJE.
I potem zaszlocha ,że jej się np. pazurek złamał...bo jest szalenie kobieca.
7. Znaleziono kupę w kabinie prysznicowej.
W gronie podejrzanych Laluś i Amelia.
Jeśli ktoś coś wie poproszę uprzejmie o anonimowy donos w tej jakże ciekawj sprawie.
Kup pod prysznicem nas nie bywało...ale Laluś uwielbia sobie tam wchodzić, więc?
Czy to będzie nowa kuweta?
Jak obstawiacie???

Naigh Morela byłą u Elag, prawda??
Cóż...

Miałam dziś jechać na fajną imprezę plenerową- doroczny jarmark w rodzinnej wiosce Małża, z tańcami pod sceną , pysznym regionalnym jedzeniem no i świetnym towarzystwem (małżowa rodzinka, w tym brat- sołtys owej wsi) . Co roku występują na niej panie z okolicy ,ale nie babcinki w zaśpiewach ludowych, tylko taki "ryczące 40-stki" w układzie tanecznym ćwiczonym przez kilka tygodni...w ubiegłym roku było coś arabskiego (stroje typu "taniec brzucha"!) szwagier- sołtys robił za szejka w odpowiednim przebraniu, panie pląsały wokół...płakaliśmy ze śmiechu (temu to służy!), dwa lata temu było Abba- sołtys miał szerokie spodnie i wymachiwał jedną ręką w ramach tańca ( "..i starczy" jak mówiła żona sołtysa)( "nie żeby źle tańczył...ale TAK LEPIEJ...").
Niestety w Poznaniu leje.
Leje jak z polewaczki.
Nie jedziemy:(
Szkoda...

[ab.]

Ważne, żeby spirulina była bez dodatków. Sprasowana w formie tabletek lub w proszku.
Chyba tez zacznę ją łykać, będę miała ładne futerko

[MB&Ofelia]

W piątek 13-go Ofelia podjęła próbę wciągnięcia dupska na telewizor.
W sobotę 14-go na balkonie wepchnęła się między barierkę a siatkę.
Strach pomyśleć, co będzie dalej
A dzisiaj jedziemy na urlop. Może wrócimy wszystkie żywe

Kupsko pod prysznicem to przy tym pikuś. Pan pikuś

[kfiatek 1983]

3. Kfiatku przesyłka doszła (mama zadzwoniła ,że "coś" przyszło, kazałam więc otworzyć...i słyszę wrzask "WĄGLIK!!DŻUMA!!!"
Zobaczyłą proszek i słusznie skojarzyła...! Zaraz jej powiedziałam co i jak , się uśmiała...)
DZIĘKI WIELKIE Kfiatku...a teraz powiedz mi CO się z tym robi i które jest czym:)

No to się narobiło
Czerwono-czarny proszek to hemoglobina wołowa suszona (żelazo), beżowy to drożdże (wit B), biały taurynka (wysyłałam taurynkę?), kapsułki to tokowit 200 - wit E.
Co się robi - podaje
Na początek pytanie brzmi czy miśki ruszą jedzonko z dodatkami więc na początek pojedynczo przetestuj na małych porcjach po odrobince to będziemy wiedzieli co i jak możemy kombinować dalej

[kotkins]

Kapsułek nie było, reszta- tak.
Taurynę dostają i wiem ,że przedawkować się nie da.
A ile hemoglobiny i drożdży?
To są takie zwykłe drożdże???

Dzięki raz jeszcze...


A Lal lubi od wczoraj Cat's Fine Food.
Zjadł wieczorem solidną porcję, w nocy spał jak zabity!
Muszę zaprosić Cairo żeby go zobaczyła: Pan Lal to kotek godny nad podziw.
Ma biały gorsecik i lekko zadziorny styl bycia.

I boi się myszek oraz kulek zez pjurkijem ...jak Amelka na początku.
Bawimy się wędką.
Nauczy się biedulek.

Nadmienię ,że Leoś jak tylko zobaczył ,że Lal je Ca's FF- zaraz postanowił , że on też lubi.
W ten sposób synkowie pożarli razem puszeczkę całą- ku chwale kociego rodu rzecz jasna!
Amce wygolono brzuszek (brudził się od siczków, a ona nie wylizuje sobie NIC), zaś Fio spędziła kilka godzin w nocy śpiąc w szafie, gdzie wlazła nikt nie wie po co...znaczy- ona wie.
Felix zginał wczoraj i był poszukiwany, został odnaleziony na strychu i karnie umyty.
Grozi wyprowadzką bo jemu akurat bardzo brudne łapy w ogóle nie przeszkadzają ani trochę a babcia wg niego stosuje szykany.
Bardzo obrażony zbił babcię i poszedł spać. Do kanapy.

[Basiag]

2. Basiag czy zaćmę operuje Garncarz z wszczepem soczewki? Bo samo wyjęcie soczewki u człowieka powoduje konieczność noszenia soczewki +10 Dioptrii w okularach. Bez tego - jedna wielka mgła...O kotach w okularach nie słyszałam, więć- wszczepia? Orientujesz się może??

Nie pamiętam dokładnie, ale z tego , co zrozumiałam,to chyba tak. Bo jaki byłby sens takiej operacji?

[kotkins]

20 lat temu to był JEDYNY sposób operacji u ludzi...

[Basiag]

20 lat temu to był JEDYNY sposób operacji u ludzi...

U ludzi, którzy mogli nosić silne okulary. U kotów to byłoby bez sensu.
Z Garncarzem rozmawiałam wkrótce po rozmowie z tobą. Nie pamiętam dokładnie tej rozmowy, ale wydaje mi się, że mówił o wszczepianych soczewkach.
Pamiętam, że mówił o psach,które często wpadają depresję gdy tracą wzrok i taka operacja w zasadzie ratuje im życie. Natomiast koty nawet całkiem ślepe świetnie sobie radzą i rzadko taka operacja jest niezbędne konieczna. Często właściciel nawet nie zauważa kiedy kot całkowicie straci wzrok.

[koteczekanusi]

(...)

MB- TO JEST JEJ PLECACZEK!!!
W środku ma granacik...

Matko...Córko... Amelka terrorystka

I do tego satanistka - w Poznaniu już się kapnęli!
http://wiadomosci.onet.pl/poznan/hello- ... tyzm/dbxj4