Moderator: Estraven

.meggi 2 pisze:Bardzo mi smutno , że Miki już nie ma . Po co tyle jej cierpienia na tak krótko. Od kilku dni nic nie jadła, tylko piła i miała tylne łapy jakby sparaliżowane i nie robiła siku. Wczoraj na rtg wyszły przerzuty. Gdyby miała dom i dobrą opiekę to może by dłużej pożyła.
Ale cóż ja mogłam więcej , nie było możliwości, żebym dojeżdżała do niej 20km dziennie.
smutne, że mimo operacji i pomocy...odeszła vip pisze:I serdecznie Ci dziekuję za wszystko.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, muza_51 i 10 gości