Aha, od razu na początku zaznaczę, że nie głodzę kota

Czytałam link na barfnym świecie i staram się to stosować od kilku (!) miesięcy.
Wobec tego konkrety zgodnie z tamtymi punktami:
- kot ma kilka misek z wodą
- ma ustalone pory posiłków - które na niego nie działają. Jeżeli o porze karmienia nie dostaje swojego suchego, idzie spać, mokrego w ciągu dnia nie chce, czeka na kolejny posiłek, na którym dostaje już suche. Albo suche dostaje wcześniej, jak widzę, że jest głodny.
- próbowałam dodawać trochę mokrego do suchego, nie działa
- próbowałam mu podawać mniej suchego, żeby miał potem jeszcze miejsce na mokre, nie działa
Nie dotarłam do etapu mokra karma posypana kilkoma chrupkami, bo kot nie chce tego jeść!
Jeżeli do suchej dodam mały kawałek mokrej, to suche zostaje zjedzone, mały kawałek mokrej wysycha i tyle. I tak mogę robić bez końca, on tego nie zje (doświadczenie z tych kilku miesięcy)
I o to mi chodzi - co mam zrobić w takiej sytuacji? Do tej pory kota nie głodziłam, bez przesady, po prostu dawałam mu chrupki.
Jak pisałam wcześniej, miał fazy, że jadł niektóre mokre karmy, ale po paru posiłkach przestawało mu smakować i chciał suche.