Timek vel Stefan w swoim domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 10, 2013 22:30 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

a ja czekam na relację z domku ;-) tęsknię za małym okrutnie, jestem ciekawa jak weterynarz oceni tę nóżkę
liczę na zdjęcie jak rośnie i pięknieje :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 10, 2013 22:51 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

mamaGiny pisze:a ja czekam na relację z domku ;-) tęsknię za małym okrutnie, jestem ciekawa jak weterynarz oceni tę nóżkę
liczę na zdjęcie jak rośnie i pięknieje :ok:


beda zdjęcia,beda relcje,ale co mam pisac/
Maly je ,kupka,sika,bawi sie,"ciaga cyca" przy byle okazji,czy bluzka,czy rekaw od niej,byle mój :oops:
postaram sie jutro jakies fotki cyknać,no,ale nie obiecuje,będzie wsio do weekendu na pewno(chyba ,ze fiknę w kalendarz to nie będzie) :wink:
Powariowali znowu wieczorem(mały tez oczywiście)z Czarcikiem,Antkiem za piórkiem ganiali...Mały się az zadyszał,no i spi znowu na desce do prasowania...W łozku ze mną nie spi:albo na desce,albo ma krzesle przy kominku(tam jest kocyk) i ciepło...
I tak idzie,nie ma co wymyslać.
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto wrz 10, 2013 22:54 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

:D
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 11, 2013 7:37 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

mamaGiny pisze::D

dzisiaj rano zobaczyłam "gwiazdy'jak Timek obudził pania skokiem i cmokiem w nos.'WSTAWAJ BABO,BO MISKI PUSTE SOM"-i od razu pokustykał na swoja póleczke w kuchni :) No faktycznie "baba"poszla,a wzedzie pusto,wyjedzone co do chrupka


Sesja zdjęciowa zrobiona :dance: :dance2: ,wieczorem mąż mi pozgrywa i sie wysle do wstawienia...
No zobaczycie jak "kustyczek" sobie nieźle radzi z mordowaniem myszek na patyku i krowy od cioci z Katowic(tak ,tak,krowa juz urwana z patyka) :lol:
No dzisiaj w nocy maly dwa razy nawiedził mnie w łózku.Najpierw przybiegł na "cyca',ale cos mu nowa pizamka nie pasowała,wiec sobie poszedl,rano natomiast przyssał się do kocyka z polaru i tak sobie uspokajał się.Teraz to strasznie rozrabia(serio)-bawi się,bawi i gryzie łobuz od razu,spróbuj do niego nie tak podejsc-uszy do tyłu,dupka juz się rusza do ataku i trzeba uwazac,żeby oczy sę nie spotkały,bo od razu łobuziak atakuje
Ostatnio edytowano Śro wrz 11, 2013 7:50 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro wrz 11, 2013 7:44 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

małą kupka radości i szczęścia, że ma wreszcie swój dom :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 11, 2013 7:51 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

mamaGiny pisze:małą kupka radości i szczęścia, że ma wreszcie swój dom :ok:

oj chyba kiedys to tutaj szefem zostanie,na razie rzadzi neipodzielnie Antek :) ,a mały mu schodzi z drogi ,widac,że się podporządkował
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 12, 2013 21:05 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

Nie znalazłam wątku Bożeny, więc tu wrzucam Amanta. :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw wrz 12, 2013 21:07 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

Nie bardzo wiem co pisac,mam natłok mysli,mam dwa koty w lecznicy,oba maja powazne kłopoty ze zdrowiem :(
Timek nadal spi po narkozie,nie udalo sie na żywca zrobić mu rtg,gryzł i wariowal jak lew.Trzeba było go lekko otumanić.Denerwuje sie,bo spi jakby nie wiadomo ile tej narkozy dostał,powoli sie wybudza widzę,mam go w koszyczku.
Pobralismy krew na badania wyniki jutro będa.Ogólnie ładnie wyglada,uszka prawie czyste,no,ale z łapka niestety nic nie da się zrobić.
Łapka nie jest ani złamana,ani nie sa zerwane ścięgna.Niestety najpierw w badaniu lekarz od razu pokazał nam ,ze mały ma PORAŻENIE NERWU SPLOTU BARKOWEGO,NÓŻKA WISI W BARKU.NIESTETY NIE MA CO Z TYM ZROBIĆ,tak juz będzie.Rtg wyszlo dobrze,widziałam wszystko,kostki cale,chrzastki tez.Dwóch lekarzy oglądalo i ja.Nic nie jest urwane,nic zwichniete.
Pytałam od czego to moze byc takie cos,najprawdopodobniej od kopniecia,lub szarpania za nogę.
I na chwilę obecna atak juz mu zostanie.Pytałam o leki,czy co mozna zrobić.No nic nie mozna zrobić,dobrze,że ma czucie w łapince i się nia podpiera(raz tak,raz podkula,raz wisi), To wygląda brzydko,jednak nic złego sie nie dzieje i nie ma zadego powodu,żeby mu nózke skracać.

Za wizyte :rtg,krew zapłaciłam 130zl gotówka z pieniazków od Liwii_mam paragon,wstawie jak maz mi wrzuci,bo ja niestety niekumata jestem.

Wysłalam zdjecia Cat Angel na e-maila,meg11 i Liwii_oczywiscie,Małgosia kilka wstawi jak znajdzie czas(własnie widzę ,ze wstawia własnie,dziękuję)
Cat Angel prosiłabym o wrzucenie kilku ładniejszych zdec na fb...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 12, 2013 21:36 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

Ja bym się skonsultowała z dr Bałucińską.
Zadzwoń i porozmawiaj.
W przypadku mojej kotki także mi powiedziano że nic się nie da zrobić.

jaanka

 
Posty: 87
Od: Wto paź 03, 2006 21:57

Post » Czw wrz 12, 2013 21:42 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

BOZENAZWISNIEWA pisze:Cat Angel prosiłabym o wrzucenie kilku ładniejszych zdec na fb...

Dodane :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw wrz 12, 2013 21:45 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

Cd Amanta.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25481
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw wrz 12, 2013 21:50 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

jaanka pisze:Ja bym się skonsultowała z dr Bałucińską.
Zadzwoń i porozmawiaj.
W przypadku mojej kotki także mi powiedziano że nic się nie da zrobić.


już o tym pisałaś,pamiętam
Co do takich uszkodzeń,mój wet jest b.dobrym specjalista,składał mi koty po wypadkach,kregosłup,szczekę tez dobrze skłądal.Pamietam,ze były laserowe zabiegi.wiem,ze na pewno pokieruje kiedy ma watpliwosci.
Nie gniewaj się ,ale sama nie skorzystam z akupunktury,bo jest ona sprzeczna z tym w co wierzę.Uraz Timka nie jest świeży,ma czucie w łapce.Prawie kazdy z moich kotów jest po cięzkich przejsciach,operacjach,konsultacjach.Zawsze robię co w mojej mocy,żeby było jak najlepiej.I jesli nasz wet zaleci takie zabiegi skorzystam.Jutro tam pojadę to się dopytam.
Patrząc jednak na komfort zdrowia psychicznego Timka nie wiem czy mądre jest ciaganie go i kłucie,dzisiaj pokazlą co o nas mysli podczas zwykłego badania,wiec tez trzeba rozwazyc wszystko

tutaj paragon z wizyty;
Obrazek[/quote]
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 12, 2013 21:52 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

CatAngel pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Cat Angel prosiłabym o wrzucenie kilku ładniejszych zdec na fb...

Dodane :ok:

dziękujemy...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw wrz 12, 2013 22:01 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

Nie mam powodu żeby się gniewać.
Zrobisz to co uważasz za słuszne.

jaanka

 
Posty: 87
Od: Wto paź 03, 2006 21:57

Post » Czw wrz 12, 2013 22:09 Re: Timek vel Stefan w swoim domu

Ale pięknie pozował kotek do zdjęć, aby tak dalej :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A chorutkim zdrowia życzę :ok:

karolink

 
Posty: 1116
Od: Pon paź 09, 2006 20:40
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chantel, Google [Bot], Paula05, puszatek i 136 gości