Wiejskie Kociambry-Życie toczy się dalej-jestem silna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 12, 2013 19:00 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

MaryLux pisze:W sobotę będę myślami z Tobą.
Ale wiesz, cieszę się, że ta rehabilitacja akurat teraz Ci się trafi.



Dziękuję

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw wrz 12, 2013 19:02 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

PumaIM pisze:Szklanka piwa prawdopodobnie by cię uśpiła (mnie w każdym razie pomagała), ale z kolei nie wiem, czy przy twoim wyniszczeniu to taki najlepszy pomysł...


No właśnie Duży poleciał i kupił takie jakieś malinowe
może fakt kapkę bo jak nie zasnę i sie nie wyciszę to się to źle skończy

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw wrz 12, 2013 19:03 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

Iwonko, do mnie teściowa przyszla w dzień śmierci mamy i kazała sobie pokazac ... moje ubrania w szafie aby pomoc przy doborze ciucha na pogrzeb :roll: . A ja uciekłam do miasta i wypłakałam się w ..autobusie. Z rodzina tak bywa.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw wrz 12, 2013 19:12 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

moś pisze:Iwonko, do mnie teściowa przyszla w dzień śmierci mamy i kazała sobie pokazac ... moje ubrania w szafie aby pomoc przy doborze ciucha na pogrzeb :roll: . A ja uciekłam do miasta i wypłakałam się w ..autobusie. Z rodzina tak bywa.


jesoo jakie to smutne :(

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw wrz 12, 2013 19:21 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

przytulam, pamiętam, jak rodzina wpada "ograbić" dom z pamiątek, tzw "antyków" a nie wpadała, by być przy chorym...
ale są ludzie życzliwi i jest ich niemało.
to ważne.
a ja coś jeszcze szykuję.
Nie wstydź się, że się zaśmiałaś, myśłisz, że Mama by chciała Twego płaczu? Lżej jej, gdy oddychasz spokojniej.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw wrz 12, 2013 19:55 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

czarno-czarni pisze:przytulam, pamiętam, jak rodzina wpada "ograbić" dom z pamiątek, tzw "antyków" a nie wpadała, by być przy chorym...
ale są ludzie życzliwi i jest ich niemało.
to ważne.
a ja coś jeszcze szykuję.
Nie wstydź się, że się zaśmiałaś, myśłisz, że Mama by chciała Twego płaczu? Lżej jej, gdy oddychasz spokojniej.


Myślę że Mama śmieszka by tego nie chciała
coraz mocniej sobie uświadamiam ze już nigdy nie będę sie turlac po podłodze gdy Ona żartowała
ostatnio obrobiłyśmy tyłek śmierci
kurcze to takie dziwne ale tak żeśmy się śmiały jak już dawno nie

Dziękuję Dag
a wiesz że ten żwirek przywiozła taka kruszynka jak Ty
Kobietka kurier i bidula niosła to tak daleko bo nie wiedziała ze mozna u nas samochodem nawrócić 8O

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw wrz 12, 2013 21:10 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

Kociama pisze:
moś pisze:Iwonko, do mnie teściowa przyszla w dzień śmierci mamy i kazała sobie pokazac ... moje ubrania w szafie aby pomoc przy doborze ciucha na pogrzeb :roll: . A ja uciekłam do miasta i wypłakałam się w ..autobusie. Z rodzina tak bywa.

jesoo jakie to smutne :(

A, bo to nigdy nie wiadomo, w jakim momencie człowieka trzepnie :roll: Ja w miarę spokojnie zniosłam to całe latanie z załatwianiem, sam pogrzeb i wszystko, a potem zaprosiłam najbliższą rodzinę i jedną moją przyjaciółkę na obiad do restauracji. I tam dopiero mi puściło - bo rozmawiali sobie o tym, kto przyszedł na pogrzeb, a ja odruchowo pomyślałam, że trzeba będzie opowiedzieć Mamie, że pojawił się pierwszy mąż najmłodszej mojej ciotki, od bardzo dawna nie widziany :? Bo Mama już od lat nie wychodziła z domu, ja bywałam na rozmaitych rodzinnych okazjach i musiałam potem jej opowiadać kto, co, jak wyglądał i co robił... I wtedy się poryczałam bardzo porządnie...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 12, 2013 21:43 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

Iwuś, przytulam :( . Niewiele mogę więcej...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt wrz 13, 2013 6:27 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

PumaIM pisze:
Kociama pisze:
moś pisze:Iwonko, do mnie teściowa przyszla w dzień śmierci mamy i kazała sobie pokazac ... moje ubrania w szafie aby pomoc przy doborze ciucha na pogrzeb :roll: . A ja uciekłam do miasta i wypłakałam się w ..autobusie. Z rodzina tak bywa.

jesoo jakie to smutne :(

A, bo to nigdy nie wiadomo, w jakim momencie człowieka trzepnie :roll: Ja w miarę spokojnie zniosłam to całe latanie z załatwianiem, sam pogrzeb i wszystko, a potem zaprosiłam najbliższą rodzinę i jedną moją przyjaciółkę na obiad do restauracji. I tam dopiero mi puściło - bo rozmawiali sobie o tym, kto przyszedł na pogrzeb, a ja odruchowo pomyślałam, że trzeba będzie opowiedzieć Mamie, że pojawił się pierwszy mąż najmłodszej mojej ciotki, od bardzo dawna nie widziany :? Bo Mama już od lat nie wychodziła z domu, ja bywałam na rozmaitych rodzinnych okazjach i musiałam potem jej opowiadać kto, co, jak wyglądał i co robił... I wtedy się poryczałam bardzo porządnie...


No Właśnie ten odruch mnie dręczy,wczoraj zadzwoniłam do Siostry i chciałam z Mamą rozmawiać jak zawsze :oops: dopiero gdy nastała cisza z drugiej strony to się otrząsnęłam ,Siostra z kolei mi powiedziała że też tak ma że moze to z nerwów,zmęczenia,bezsenności mamy bo Ona ciągle tez nasłuchuje no dlaczego Mama jeszcze nie wstaje?juz powinna jechac na wózeczku robić siusiu
ja tez zyję w takim napieciu że zaraz zawoła że chce pić albo że czegos potrzebuje

Placzę ale już nie cały czas ,wczoraj nawet ktoś doprowadził mnie do śmiechu i to mnie potem powaliło okropnie
chociaz trochę miało zbawienny wpływ bo poczułam jak te obolałe spięte mięśnie jakoś popuszczają i mogę lepiej oddychać
jest znowu takie coś co wywołuje poczucie winy że Mama umarła przeze mnie że coś źle musiałam zrobić
Wiem że mam w Was ogromne wsparcie,zrozumienie i ciepło które czuję ale żałobę musze sama przeżyć to już wiem ,ale takbym chciała ją przeżyć po swojemu a nie jak narzuca rodzina
będą Osoby ktore bardzo Mamę skrzywdziły i to najmocniej One narzucają swoje ja
może to nieładnie ,ale ja nie chce nikogo w domu,nie chcę takim Ludziom oferować noclegów itp
nie stać mnie na takie emocje poprostu na kolejną dawkę dziadostwa
dziwne że jakiś taki bunt we mnie powstał że zalezy mi na samej sobie bo wiem jak mi szkodzą złe emocje
ka chcę dysponować swoim czasem i chcę być z Osobami które nie będą jak katarynki walic gromami że Mama była złym człowiekiem
Ci Którzy naprawdę chcieli ją poznać to wiedzą jaka była
pewnie że to nie tak że ma być słodkopierdząco bo nikt z nas nie jest tylko dobry,tylko grzeczny i wręcz kryształowy ale Ci Ludzie to nawet zmarłego potrafią tak obrobić że aż mdli

Boję się tego pogrzebu okropnie :(

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt wrz 13, 2013 6:29 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

Alienor pisze:Iwuś, przytulam :( . Niewiele mogę więcej...


Jesteś i to wystarczy,wiem ze będziesz sercem w sobotę

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt wrz 13, 2013 6:45 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

Matko dzisiaj jak szłam do Dziczków to przyszło mi do głowy że ja nie mam butów 8O
wszystkie to trampki jakies i cichobiegi
musze czy chcę czy nie jechac do miasta zakupić jakieś czarne buty koniecznie płaskie nie na obcasiku bo nie utrzymam równowagi ,noga nie da rady

Danusia była u Dziczków i zrobiła wielkie oczy że przylazłam
zapomniałam że przecież wzięła to na siebie teraz,powiedziała kobieto ty jesteś aż nieprzytomna i blada jak kreda
już powiesziłam wielką kartkę z napisem Danka karmi koty tak żebym po obudzeniu jutro to widziała
i wieczorem bo pewnie znowu bym polazła a już zaczełam karmić 2 razy bo zimno i koty głodne

w poniedziałek chyba do weta pojedziemy ,teraz nie dam rady,Koty na uodparniaczu i witaminach bo już wszystkie smarkają,ja się nie dziwię bo sama się ciągle trzęsę
czasem sobie myślę że teraz w tej chorobie to było by wskazane mieszkać w bloku
bo tu w tej starej chałpie zamarzam żywcem
stałam się okropnie wrażliwa na chłod

Bajzel w domu mnie wkurza a własciwie to na siebie sie złoszczę że nie daje teraz rady ogarnąć
i nie wiem czy zabrać się na siłe do roboty czy jednak pozwolic sobie na odpoczynek teraz

Madzia płacze bo zaraz po pogrzebie musi wracać ,przyjedzie chwilkę przed pogrzebem a potem wraca
niestety szkolenie ma w Krakowie i musi bo nie stać nas na zwrot kosztów :oops:
Dobrze że ma Chłopaka że nie będzie sama bo razem tam są
My jakoś tak w kupie będziemy się trzymać a Ona taka sama ach :(
tak bym chciała pisac i pisać bo wiem ze Jesteście z drugiej strony monitora
mam nadzieję że to moje gadanie Was nie męczy zbytnio
Ściskam Was mocno

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt wrz 13, 2013 6:50 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

po to jesteśmy, przytulam
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt wrz 13, 2013 7:23 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

Bez Was było by kiepsko

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt wrz 13, 2013 7:24 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

czarno-czarni pisze:po to jesteśmy, przytulam

Nic dodać, nic ująć.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 13, 2013 7:50 Re: Wiejskie Kociambry-Mamusiu nie tak miało być :(((( [']

Żałuję tylko, że nikt z nas, poza Basią i Mirkiem, nie ma do Ciebie tak blisko, by móc Ci pomagać obecnością co jakiś czas fizycznie, na miejscu :( Ale tu jesteśmy zawsze i zawsze wysłuchamy, pamiętaj...

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 299 gości