Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.10

Czesc Ewcia

I jak bylo? Cięzki ten pierwszy dzien?

basidrak20 pisze:Oszalałyście chyba, nie ma mnie jeden dzień, wchodze na miau a tu z 5 czy 6 stron zrobiło sie 19. I kto to teraz będzie czytał. :/

Basiu!
To tylko kilka stron - dasz radę :ok:

AgaS1987 pisze:Czesc Ewcia
I jak bylo? Cięzki ten pierwszy dzien?

Postawiły mnie na wędliny ale mnie to rybka :mrgreen:

Tak jak przewidziałam reakcji żadnej z ich stron nie było -tak jakbym była wczoraj, przed i dwa dni wcześniej :twisted:

Nikt się nie zapytał co mi było czy jak się czuję :twisted:

Czyli wszystko w normie :mrgreen:

A jak się czujesz ?

puszatek pisze:biedusia musi iść do pracy i ludzi których nie lubi powodzenia Ewuś

Dzięki Basiunia!
Miłe słowa i kciuki bardzo się przydają. :1luvu:

jak przeżyłaś dzisiejszy dzień :?:

nic nie bolało :?:

isabell36 pisze:ja znowu na jakiejś nastej stronie się witam

Izuniu!
Obojętnie na której zawsze jesteś mile widziana :1luvu:

MaryLux pisze:
isabell36 pisze:ja znowu na jakiejś nastej stronie się witam

Bo ten wątek mknie z prędkością światła

No nie przesadzajmy - aż tak nie pędzi :lol:

Ewa L. pisze:
AgaS1987 pisze:Czesc Ewcia
I jak bylo? Cięzki ten pierwszy dzien?

Postawiły mnie na wędliny ale mnie to rybka
Tak jak przewidziałam reakcji żadnej z ich stron nie było -tak jakbym była wczoraj, przed i dwa dni wcześniej
Nikt się nie zapytał co mi było czy jak się czuję

Moze lepiej ze nic nie gadaja niz jakby mialy chamskie teksty rzucac w Twoja strone.
A na codzien na jakim stoisku jestes?:)

mir.ka pisze:Ewcia jeszcze pracuje

Właśnie o 21.34 wyszedł ostatni klient :mrgreen:

AgaS1987 pisze:
Ewa L. pisze:
AgaS1987 pisze:Czesc Ewcia
I jak bylo? Cięzki ten pierwszy dzien?

Postawiły mnie na wędliny ale mnie to rybka
Tak jak przewidziałam reakcji żadnej z ich stron nie było -tak jakbym była wczoraj, przed i dwa dni wcześniej
Nikt się nie zapytał co mi było czy jak się czuję

Moze lepiej ze nic nie gadaja niz jakby mialy chamskie teksty rzucac w Twoja strone.
A na codzien na jakim stoisku jestes?:)

Na co dzień jestem kasjerem na głównej kasie :mrgreen:

Ewa L. pisze:
AgaS1987 pisze:
Ewa L. pisze:
AgaS1987 pisze:Czesc Ewcia
I jak bylo? Cięzki ten pierwszy dzien?

Postawiły mnie na wędliny ale mnie to rybka
Tak jak przewidziałam reakcji żadnej z ich stron nie było -tak jakbym była wczoraj, przed i dwa dni wcześniej
Nikt się nie zapytał co mi było czy jak się czuję

Moze lepiej ze nic nie gadaja niz jakby mialy chamskie teksty rzucac w Twoja strone.
A na codzien na jakim stoisku jestes?:)

Na co dzień jestem kasjerem na głównej kasie

O to Ewcia tam jest nad wszystkimi, bo "trzyma kase " :mrgreen:

Dziś długo zajął mi dojazd do domu.
Zanim się rozliczyłyśmy i posprzątałyśmy to była prawie 22.
Pierwszy tramwaj miałam o 22.09 - 16.
Potem jechałam 15 min i następny miałam o 22.34 - 10.
Jechałam 24 min. kilka minut ok.7 szłam do domu i o 22.59 weszłam do mieszkania.
Zimno się zrobiło niesamowicie 7 *C a na osiedlu mgła taka że nic nie widać .

AgaS1987 pisze:
Ewa L. pisze:
AgaS1987 pisze:
Ewa L. pisze:
AgaS1987 pisze:Czesc Ewcia
I jak bylo? Cięzki ten pierwszy dzien?

Postawiły mnie na wędliny ale mnie to rybka
Tak jak przewidziałam reakcji żadnej z ich stron nie było -tak jakbym była wczoraj, przed i dwa dni wcześniej
Nikt się nie zapytał co mi było czy jak się czuję

Moze lepiej ze nic nie gadaja niz jakby mialy chamskie teksty rzucac w Twoja strone.
A na codzien na jakim stoisku jestes?:)

Na co dzień jestem kasjerem na głównej kasie

O to Ewcia tam jest nad wszystkimi, bo "trzyma kase "

Z trzech kas mam największy utarg :mrgreen:

W dzień było 14 stopni chyba . Jesień idzie :roll:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.10

Kto przegląda forum