Łódź Burzą budynki-Koronka Czarusia szary Ptyś

[wibryska]

Halinko zrób zdjęcie jak Lila siedzi na blacie w kuchni

może potem wydasz poradnik jak oswoiłaś kotkę

- - -

Zajrzyjcie proszę na ten wątek - młodziutki czarny kiciuś z parku i jego opiekunka potrzebują pomocy - rady lub nowego domu :
viewtopic.php?f=46&t=156501&p=10094979#p10094979

[wibryska]

dzisiaj też nie widziałam szarego Ptysia...
w kociej stołówce była czarna kicia czyli pewnie Czarusia,
nie uciekła od razu, patrzyła na mnie a ja do niej mówiłam
szkoda, że nie zapytałam czy nie wie gdzie jest szary Ptyś...

gdzie jesteś Szary Ptysiu ???

[Blekitny.Irys]

Halinko zrób zdjęcie jak Lila siedzi na blacie w kuchni

może potem wydasz poradnik jak oswoiłaś kotkę

- - -

Zajrzyjcie proszę na ten wątek - młodziutki czarny kiciuś z parku i jego opiekunka potrzebują pomocy - rady lub nowego domu :
viewtopic.php?f=46&t=156501&p=10094979#p10094979

Z tym oswajaniem to za prędko
Kicia nadal się mnie boi, nie są to jakieś szaleńcze ucieczki, ale jednak się wycofuje.
Odwagi nabiera przy jedzeniu.
Martwi mnie to, że koty ( poza Koralem) jej nie akceptują - nie biją ale nie chcą bliskości.
A ona bidulka tak do nich lgnie!
Na początku tylko Chaber posykiwał, teraz Irys na nią powarkuje kiedy koteczka zbliży się zanadto. Nie wiem, może to solidarność z Chabrem?
Dziwne to, bo na początku było lepiej.

[Blekitny.Irys]

Qrcze, martwię się o Szarego Ptysia

[wibryska]

zastanawiam się może szary Ptyś gdzieś poszedł na kocie panny ...
albo niezadowolony z coraz częstszych "głodówek" (przed próbami złapania go)
znalazł sobie inną stołówkę ...
a może bez Lili mu smutno i rzadziej wychodzi ...

oby to było tylko to ...

zapytam sąsiadki czy widziały ostatnio szarego Ptysia
może też zapytam ludzi ze szkolenia psów, może coś wiedzą ...

smutno mi

a tak cudnie wyglądał kiedyś gdy polował na motyla :







motylkowi nic się nie stało oby i szaremu Ptysiowi teraz nic złego się nie stało ...

[Blekitny.Irys]

Trzymam za szczęśliwy powrót Ptysia

[Erin]

Ja tez

[wibryska]

Udało mi się dodać info na fb. Czekam na drugiego Admina

dziękuję Erin teraz znalazłam - trzeba rozwinąc główny wpis na górze:
https://www.facebook.com/events/4291087 ... xt=create#

[wibryska]

Wstaliśmy, wstaliśmy i witamy
Noce spokojne. Rano koteczki czekają aż wstanę - tylko mały Koral mruczy, liże uszy, nos, podgryza nos - no bo po co wystaje

śmieszny ten mały Koralik

Śniadanie. Wszystkie koty w kuchni.
Lila w oczekiwaniu na pokrojenie mięsa wskakuje na bufet i podkrada spod ręki. I bardzo fajnie miauczy - tak jakby mruczała jednocześnie.

ja słyszałam tylko 2 razy jak Lila miauczała - gdy siedziała na murku i odpowiadała na moje miau ale jestem ciekawa jak miauczy mrucząc

Ma bardzo przyjacielski stosunek do kotów - ociera się o nie, tuli.
Zaczyna bawić się z Koralikiem.
Chabra to denerwuje i prycha. Do łapoczynienia na szczęście nie dochodzi. Coś trudno mu ją zaakceptować. Jest cały czas tulony i głaskany.
Irysek tez zaczął się opędzać od liliowych karesów. Ale on zawsze był zdystansowany.
A kicia nie rezygnuje...

to na pewno jest cudny widok jak kicia tuli się do kotów i cieszy się, że ma nowych przyjaciół
mam nadzieję, że kociaki też się do niej przekonają i przestaną się dziwić jej okazywaniu radości na ich widok

To bardzo młodziutka koteczka - góra 6,7 miesięcy.

nie wiem ile dokładnie Lila ma miesięcy - jest drobniutka i śliczna

[wibryska]

na tym zdjęciu widać różnicę w wysokości między Lilą i szarym Ptysiem:



mam jeszcze kilka zdjęć szarego Ptysia w telefonie i aparacie
zrobionych m.in. podczas próby zwabienia go do klatki-łapki

później je wkleję

mam nadzieję, że nie wpadł pod samochód ...

[wibryska]

sprawdziłam moje wpisy na wątku

ostatni raz widziałam szarego Ptysia 4 września ...
zobaczyłam jak idzie za samochodami i podeszłam pomalutku do niego
a on się zatrzymał i jak to on cudnie do mnie zagadał ruszając wąsami

a 6 września sąsiadka powiedziała mi że 5 września wieczorem
jakiś pies zagonił kota do okienka w piwnicy ...

poprzewracane pudełka już sąsiad znowu poustawiał na swoim miejscu

od 4 września minęło już 7 dni

Ptysiu wróć moje szare słoneczko ...

[Erin]

Ptyśku, gdzie jesteś?

[Blekitny.Irys]

Może trzeba by sprawdzić w tej piwnicy?
Mam nadzieję, ze ten pies nie wystraszył kota na dobre i jeżeli to Ptysiek, to wróci.

[wibryska]

zaglądałam do tej piwnicy i na kici-kici też nie było odzewu
jak spotkam tego sąsiada zapytam
-
a jak Twoja Lila i kocia ekipa ? czy u Was też pada deszcz ?
Lila jest u Ciebie Halinko już tydzień i 2 dni

[Blekitny.Irys]

Pada, czarno, ponuro ja muszę wyjść po mięsko dla kiciów.
Koty senne, po śniadaniu - Lila czekając na jedzonko podchodzi bardzo blisko, nawet otarła się o nogi. I śmiesznie wtedy "grucha".
Jest zakochana w Irysie, tuli się do niego i barankuje. A Irys burczy
Lila przestała kichać jak z armaty, to zaczęły kichać i kaszleć Chabrysy - dziewczyny na forum piszą, ze dużo kotów choruje - pora przejściowa?
Nie mają apetytu ale póki nie ma ropnej wydzieliny nie wchodzę z antybiotykiem.
Może kiedy się kocurki dobrze poczują, to spojrzą na Kolorowa Panią łaskawszym okiem?
Człowiek jak chory, to tez marudzi i wszystko mu się nie podoba - u kotów widać tak samo