♥ Mały Czarny Rozbójnik - Tosia part II ♥

[vanesia1]

Nieprawda, nie ma mnie

[ab.]

Nieprawda, nie ma mnie

Jesteś i u Madzi byłaś przede mną

[Milena_MK]

Była u ciebie na nowym wątku

haha dobre podchody, brawo

[Madzio]

Znowu mialam zaleglosci. A jak tam nocne podgryzanie o przysmaki? Teraz Tosia domaga sie tylko glaskow?

[vanesia1]

Nieprawda, nie ma mnie

Jesteś i u Madzi byłaś przede mną

To nie ja, naprawdę!

[vanesia1]

Znowu mialam zaleglosci. A jak tam nocne podgryzanie o przysmaki? Teraz Tosia domaga sie tylko glaskow?

Tak, domaga się głasków, ale wczoraj przyleciał na 10 dni mój brat w związku z czym mama śpi ze mną, w moim pokoju. Tosia była więc dziś baaardzo grzeczna, miauknęła tylko raz a pozostały czas przespała i przespacerowała. Pospaliśmy do - 8:00! Oswaja się z nową osobą w domu, chociaż mojego brata już zna, ale ponieważ zjawia się w domu dwa razy do roku za każdym razem jest trochę "nowy". Tosieńka częściej "ugniata" mnie po brzuchu nad ranem a gryzie w nos już rzadziej. Chociaż, czasem jeszcze się skusi a wtedy pobudka jest natychmiastowa

[Madzio]

Ale to troche jakby sie przytulasna zaczynala robic...

[Milena_MK]

Tosieńka częściej "ugniata" mnie po brzuchu nad ranem a gryzie w nos już rzadziej. Chociaż, czasem jeszcze się skusi a wtedy pobudka jest natychmiastowa

hahaha, gryzie w nos w ostateczności, jak Duża nie chce wstać dać jeść?

[vanesia1]

Ale to troche jakby sie przytulasna zaczynala robic...

No właśnie, dziwne, nie? Miewała już czasami takie etapy większej przymilności, ale Tosia jak to Tosia - u niej nigdy nic nie jest na długo. Tak więc należy się spodziewać ostatecznie jakiegoś zwrotu akcji

Tak, gryzienie jest już wtedy kiedy jest maksymalnie wkurzona

[ab.]

Bo Tosia Tosią jest i nikt jej nie zrozumie

[vanesia1]

Bo Tosia Tosią jest i nikt jej nie zrozumie

I o to właśnie w tym wszystkim chodzi

[Madzio]

Eeee. Ja myślę, że ona nabiera do Ciebie coraz to większego zaufania i już wie, że jesteś dobra . No bo tyle czasu wcześniej choroby, leczenie, badania. A teraz tyle spokoju i Tośka się przełamuje. Zostanie jej w końcu, może to ten moment

[Milena_MK]

Eeee. Ja myślę, że ona nabiera do Ciebie coraz to większego zaufania i już wie, że jesteś dobra . No bo tyle czasu wcześniej choroby, leczenie, badania. A teraz tyle spokoju i Tośka się przełamuje. Zostanie jej w końcu, może to ten moment

i za to

[vanesia1]

Dzień dobry bardzooo!

Boszsz...czy tylko ja jestem dziś rano taka nietomna?
Ja tu do pracy, ten, tego, a Tosia...

[vanesia1]

Eeee. Ja myślę, że ona nabiera do Ciebie coraz to większego zaufania i już wie, że jesteś dobra . No bo tyle czasu wcześniej choroby, leczenie, badania. A teraz tyle spokoju i Tośka się przełamuje. Zostanie jej w końcu, może to ten moment

Oby...!
Byłoby cudnie