Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.9

Uzależniłaś się ? :mrgreen:

Ale fakt , pusto by było i nudno .
Bez Filka też by było pusto

Zuzia jest bezcenna - nawet jak jej w oczku grzebię to tak słodko grucha. :1luvu:

Nawet taki zasikaniec potrafi człowieka wokół pazurka owinąć. :ok:

Moje nie lubią grzebania i dają tego wyraz :roll:

Ale też są kochane :ok:

barbarados pisze:Moje nie lubią grzebania i dają tego wyraz
Ale też są kochane

Z Polą broń boże za to z Zuzią można wszystko.

Ewa L. pisze:Nawet taki zasikaniec potrafi człowieka wokół pazurka owinąć.

Tym bardziej potrafi ! Bo grzeczny kot ( czasem sie coś takiego zdarza ) to grzeczny kot . A taki lejek , to mały skarb jest po prostu . :mrgreen:

A wiecie że Gumis dał sobie pazurki obciąć

aż uwierzyć nie mogłam jak mi mąż powiedział że obciął Gumisiowi pazurki

Musimy niedługo ściągnąć ciotkę do pomocy i zrobić panienką peni i mani kirra bo Zuzia robi mi już bolącą i krwawą akupunkturę w nogi.
Wczoraj jak mi wbiła pazura to nie mogłam wyjąć i krew się polała a bolało jak diabli.

barbarados pisze:
Ewa L. pisze:Nawet taki zasikaniec potrafi człowieka wokół pazurka owinąć.

Tym bardziej potrafi ! Bo grzeczny kot ( czasem sie coś takiego zdarza ) to grzeczny kot . A taki lejek , to mały skarb jest po prostu .

nom skarb

i to jaki

Ostatnio z Polą udało nam się nawet bezboleśnie. Biedna z kabanosem przy pysiu nie mogła się zdecydować czy pochlac nas czy kabanosa i trwała tak w zawieszeniu puki nie ciachnęłyśmy jej pazurków. :mrgreen:

Ewa L. pisze:Ostatnio z Polą udało nam się nawet bezboleśnie. Biedna z kabanosem przy pysiu nie mogła się zdecydować czy pochlac nas czy kabanosa i trwała tak w zawieszeniu puki nie ciachnęłyśmy jej pazurków.

a ty cwaniaro :ryk:

musiała przekomicznie kotusia wyglądać :ryk:

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:Ostatnio z Polą udało nam się nawet bezboleśnie. Biedna z kabanosem przy pysiu nie mogła się zdecydować czy pochlac nas czy kabanosa i trwała tak w zawieszeniu puki nie ciachnęłyśmy jej pazurków.

a ty cwaniaro
musiała przekomicznie kotusia wyglądać

Jej mina bezcenna :mrgreen:

Trzeba było w końcu znaleść sposób na ta małą furiatkę.

Moim też muszę zrobić . :roll:

Ostatnio Filkowi tylko czubeczki przycięłam . Ale kotek nie miał czasu . On chciał biegać a nie łapki dawać do obcinania . :mrgreen:

Mąż nie obetnie sam , bo sie boi . Kotów . Czeio na przykład , na obcinającego warczy i pluje . Luna kłapie ząbeczkami a Lara próbuje drapnąć .
Ja moim smaruję wąchy pasta odkłaczającą . :mrgreen:

Zanim obliżą , juz obcięte :mrgreen:

Wiecie co dziewczyny kochane, super mi się z Wami gada i śmieje ale idę już spać.
O 4 rano musze wstać :strach:

Bo na 6 do pracy mam

I tak do piątku

Jak ja nie cierpię rano wstawać :evil:

Do jutra i spokojnej nocki

a i na rozchodne po jednym :piwa:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.9

Kto przegląda forum