Niebieski swiat kotów...

[klauduska]

basidrak20, nie wszystkie znaczą Miejsce dla kocura mam i na pewno kocur w hodowli u mnie będzie

ab., oj pasowałaby, pasowała

[Milena_MK]

Ciekawe, czy mój Benio będzie znaczył... Jego tatuśnie znaczy, może Benio zyska to w genach

[wistra]

Mnie z kocurem raczej nie wyjdzie...

[ab.]

Nie ma chętnych?
Szkoda, nie musiałabyś kotek wozić tak daleko.

[wistra]

Kto się zgodzi na kocura, który może znaczyć? Jeszcze na dodatek z umową...

[ab.]

Może ktoś kto już ma takiego?
Są ogłoszenia, że posiadają kocura do krycia. Tylko czy mogą pod jednym dachem mieszkać dwa?

[wistra]

Myślę, że 2 jajeczne kocury pod jednym dachem to niedobry pomysł. Szczególnie z KOR, który charakterek ma mocno dominujący.

[klauduska]

Ludzie jednak się znajdują. Ja znalazłam również kogoś

[wistra]

Gratuluję
Może u mnie odstrasza umowa pisana przez prawnika, cholera wie. Ale niestety w Polsce ludzie mający coś rzadkiego chętnie na boku robią z tego kasę :/

[klauduska]

wistra, ja będę dawała kota prawnikowi i umowy dla kociąt i z nim mam przez niego pisane

[wistra]

Mialam jedna super babeczke, kocur mial byc jedynakiem.
kot w USA dostal juz chipa, wscieklizne, CFA wyrobilo 5 pokoleniowy rodowod i dostalam emaila, ze pani boi sie fetoru w domu.

Po drodze wyszlo jeszcze kilka rzeczy, ktore bardzo przeszkadzaja w tym calym przedsiemwzieciu, raczej nic nie moge zrobic, poza rezygnacja z kocura.

[klauduska]

Aster mówi dobranoc


zamiast tutaj spamować, powinnam założyć chyba własny temat

[basidrak20]

Pisz tu i wlasny wątek też jest wskazany

[wistra]

U nas dwójka już w nowych domach (Banshee i Bona)
Bleys jedzie jutro rano, a Butelkę zawożę osobiście przy okazji wystawy w wa-wie

[ab.]

Ciężko się rozstać?