Przygarnę kocię puchate na dokocenie! Mazowieckie

[ASK@]

w kocim azylu w konstancinie mają chyba jeszcze rudzielca z dłuższym futrem. wiek mniej niż rok na pewno.

To je adoptuj.
Nasze, jeśli są takowe pięknoty, to są u nas w domach na tymczasie i mają czas na szukanie DS .

[NITKA/KARINKA]

Ale kota szuka smaros a nie Seras.

[Seras]

w kocim azylu w konstancinie mają chyba jeszcze rudzielca z dłuższym futrem. wiek mniej niż rok na pewno.

To je adoptuj.
Nasze, jeśli są takowe pięknoty, to są u nas w domach na tymczasie i mają czas na szukanie DS .

Jak będę miała warunki to z chęcią adoptuję, na dodatek podejrzewam, że raczej będę na starsze patrzeć i niekoniecznie będę się ubiegać o długowłosego. I jeśli akurat w Jokocie będzie "ten właściwy" kot lub koty to z chęcią się też PA poddam i zorganizuję transport, ale to jak przyjdzie właściwy czas.

Ale jak napisała Nitka, w tym wątku nie ja szukam tylko smaros. EOT.

[smaros]

Hej!
Znalazłam kiciunia, dziś zadzwoniłam i pojechałam, co prawna nie tak puchaty jak moja Rutka ale tez rude i do tego kocurek, choć nastawiałam się bardziej na kotke. Musze przyznać że jak bym miała więcej kasy to jeszcze z jednego kocia bym wzięła ...............choć przez pół roku były i cztery i jakoś się wyrabialiśmy, ale teraz mąż nie daje się namówić :-/
Tak więc dziękuję za wszystkie informacje i propozycje, wszystkie uczciwie przejrzałam...
a to rudziak

[ewar]

Ładny jest, chociaż akurat nie gustuję w rudych ( a mam w domu dwa, w tym jeden długowłosy ).Bardzo dobrze, że wzięłaś kocurka, skoro chcesz miziaka.Przez mój dom przewinęło się kilkadziesiąt kotów i stwierdzam, że STATYSTYCZNIE kocurki są bardziej miziaste od kotek.Mój Czaruś( rudy) jest dorosły, ale to wciąż kocie dziecko, pakujące się na kolana, domagające głasków, taka też trochę ciapa.Będziesz zadowolona z wyboru.

[ASK@]

Ładny jest, chociaż akurat nie gustuję w rudych ( a mam w domu dwa, w tym jeden długowłosy ).Bardzo dobrze, że wzięłaś kocurka, skoro chcesz miziaka.Przez mój dom przewinęło się kilkadziesiąt kotów i stwierdzam, że STATYSTYCZNIE kocurki są bardziej miziaste od kotek.Mój Czaruś( rudy) jest dorosły, ale to wciąż kocie dziecko, pakujące się na kolana, domagające głasków, taka też trochę ciapa.Będziesz zadowolona z wyboru.

A ja sie z tym nie zgodzę. Jest tyle samo.