Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Już Warszawie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 06, 2013 7:40 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

podniosę z rana
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt wrz 06, 2013 9:08 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

i ja przypomnę
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55982
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 07, 2013 20:44 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Nikt w sobotę do małej nie zajrzał :cry:
Przpomnę,że kocia PILNIE DT potrzebuje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55982
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie wrz 08, 2013 7:30 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

ASK@ pisze:Nikt w sobotę do małej nie zajrzał :cry:
Przpomnę,że kocia PILNIE DT potrzebuje.

taka cisza tutaj :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55982
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie wrz 08, 2013 13:27 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Dzięki za podnoszenie wątku,muszę opanowac nerwy :evil:
w takich sytuacjach najbardziej denerwują się kociarze,a najmniej osoby "postronne"
Zgłosiła się osoba która przetrzyma kotkę ,wszystko było umówione ,kotka miała przyjechać dzisiaj.Na godzine przed przyjazdem koleżanka dzwoni że oni to przyjadą jutro.
Jakby się nic nie stało ,co tam że dt czeka na kota.Mam nadzieje że będzie dobre zakończenie i kotka wreszczie dotrze i znajdzie szybko normalny dom.
Trzymajcie kciuki !
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Nie wrz 08, 2013 15:13 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Trzymamy kciuki, mocno!
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie wrz 08, 2013 17:12 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Gretta pisze:Trzymamy kciuki, mocno!

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55982
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie wrz 08, 2013 20:39 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

:ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon wrz 09, 2013 8:35 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Trzymamy :ok:
i czekamy na wieści!
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon wrz 09, 2013 10:05 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Dzięki ,trzymamy nadal :ok: .Kotka ma pod wieczór być już w dt
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon wrz 09, 2013 19:40 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Henia pisze:Dzięki ,trzymamy nadal :ok: .Kotka ma pod wieczór być już w dt

Odpuszczę kciuki jak dojedzie i zamelduje się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55982
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 09, 2013 19:58 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Można puścić :) wielkie dzięki
Kotka już w dt :1luvu:
Jest bardzo wychudzona i zabiedzona więc dt zdecydował że najpierw trzeba ją doprowadzić do wyglądu normalnego kota.Przy okazji okazało się (o czym moja sąsiadka albo nie wiedziałą albo zapomniała powiedzieć) kotka miała kociaki.i bardzo "odpowiedzialni "ludzie którzy mają swojego kota zabrali i rozdali trzy tygodniowe kociaki.Z jednym mają kontakt żyje natomiast dwa pojechały daleko i raczej już ich nie ma .Nie mam słów na takie osoby ,ale dobrze że przywieźli kotkę i jest już bezpieczna.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto wrz 10, 2013 7:04 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Kotka jest biała z rudymi plamami na tułowiu i prążkami na ogonie. Przywiozła ją pani Ewa z mężem (może to właśnie ta Ewa gnębiła ASK@ o kotkę i kocięta spod Wyszkowa).
Jest chuda, ale jak opowiadała pani Ewa, to przyszła do nich wyłysiała i zjadała pół puszki w sekundę. Kociaki urodziła pod koniec lipca. Ci ludzie, choć mają własną dwunastoletnią kotkę, niewiele wiedzą o tym, jaki los może spotkać trzytygodniowe kocięta z ręki człowieka. Jedną, samodzielnie już jedzącą kociczkę oddali znajomej i koteczka ma się dobrze. Dwa, jeszcze niejedzące, przekazali przypadkowo spotkanym ludziom (też działkowiczom ze Śląska z niedalekiego lasu). Ponieważ nie jadły, to warunkiem było wzięcie ich z kocicą. Tak też się stało, ale po tygodniu, gdy wrócili na weekend pod Wyszków, kocica już na nich czekała - oczywiście bez małych.
Kotka siedzi zamknięta w pokoiku ze jedną cichutką kotką. Trochę posyczała na koty, ale je i trafiła do kuwety. Można ją miziać, wydaje się być spokojna. AnielkaG ma już dla nie dobry dom. Trzeba tylko Perełkę (tak nazwała ją pani Ewa) doprowadzić do stanu używalności.
Mam na jutro miejsce w Koterii, ale nie odważę się na sterylkę, jest za chuda. Odstąpię miejsce, jeżeli jest ktoś w potrzebie (Tel. 515259136, komputer mam tylko w pracy)

moguncja

 
Posty: 112
Od: Wto lip 01, 2008 10:52

Post » Wto wrz 10, 2013 7:12 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

Jeszcze raz bardzo ,bardzo dziękuje :1luvu:
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto wrz 10, 2013 8:25 Re: Samotna kotka na działkach pod Wyszkowem.Pilnie DT

To chyba nie ta. Chyba. Bo miała moja koleżanka je zabrać wraz z mamą. Miałam foty, gdzie widać było malce umieszczone w domku bo tam mama je przyprowadziła. A okociła się w kominie/grillu na sąsiedniej działce. Mówiła, że koci są już w domach są.

Szkoda tej kociczki. Wielka szkoda. Swoje przeszła. Widać,że ja chyba nie za bardzo karmiki skora taka wynędzniała. Dobrze,że już bezpieczna.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55982
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 124 gości