Moderator: Estraven

Trufelia pisze:zgniłaś kaktusa? tylko jednego?zazdraszczam, ja ususzyłam i zgniłam wszystko, co było zielone w domu.
♥ 
NatjaSNB pisze:Trufelia pisze:zgniłaś kaktusa? tylko jednego?zazdraszczam, ja ususzyłam i zgniłam wszystko, co było zielone w domu.
Też mam takie zapędy. Właśnie odratowuję miętę w doniczce.

Trufelia pisze:pokaż, pokaż, ocenimy



Milena_MK pisze:Co tam u Szajki? Benio się dopytuje
ab. pisze:Milena_MK pisze:Co tam u Szajki? Benio się dopytuje
Benio![]()
Szajka postanowiła obrazić się na puszeczki.
Całkowicie i na poważnie.
Po krótkiej przerwie od BARFa dwa dni temu dostała mieszankę z indykiem.
Wczoraj wieczorem zapomniałam rozmrozić następną porcję i dzisiaj rano dałam jej puszeczkę.
W pracy byłam od 7.50 do 14.25.
Wracam do domu, a w miseczce pełno!
Nawet nie tknęła @ jedna.
Nałożyłam nową porcję i nic, koteczek nie będzie jadł puszki ona chce mięsa!!!!!!!
Nawet z ręki nie wzięła.
Pomaszerowałam więc dzielnie do drobiowego i zakupiłam mięsko na mieszankę indyczo-gęsią.
Pokroiłam, a raczej próbowałam kroić, bo jakiś niebezpieczny drapieżnik rzucał się na nóż.
Wyprosiłam koteczka z kuchni i zamknęłam drzwi, a tu niespodzianka małpiatka potrafi (jak chce) otworzyć ciężkie drzwi przesuwane.
Najadła się tyle, że teraz nawet do kuchni nie wchodzi.
Jak tak dalej pójdzie to czeka nas 100% BARF lub tylko puszki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości