Guccio ma teraz bite 4 miesiące i dzisiaj miał wizytę, którą głównie przesiedział pod szafą baaaaaaardzo cudownie musiałam pokazywać zdjęcia Guccia w komputerze
jak tylko goście poszli, Gucio natychmiast wyszedł, i zaczął normalnie rozrabiać i ćwierkać no i oczywiście wykańczać beret berecik cały czas w procesie
Tak miałam przy pierwszej wizycie Lukrecji pani wyszła niezadowolona Drugi dom nie musiał oglądać, pani Zuzanna wiedziała, że to ma być TEN kot i koniec Podobnie jak Adolfinka przyszli ludzie i kota nawet nie dotknęli i wierzyli tylko na słowo, że kot jak kogoś zna to da się pogłaskać i Gucio znajdzie swój dom o ile już go nie znalazł
No, nie znalazł Guccio domku jeszcze, znaczy na 2 dni znalazł, ale tak się chował, tak chodził po nocach i płakał, że nam tu wczoraj z radością wrócił Dom bardzo fajny, ale dla nie Guccia Guć musi mieć kota