Sprawa wygląda następująco - moja koleżanka kilka dni temu znalazła dwa kociaki - czarno- biały kocurek błyskawicznie znalazł dom, natomiast koteczka szuka ludzi, którzy się w niej zakochają. Mała jest szalenie przytulaśna, uwielbia towarzystwo ludzi. Jada zarówno suchą, jak i mokrą karmę. Jeszcze nie jest odrobaczona (zostało to odłożone ze względu na duże wychudzenie).
Sprawa jest o tyle trudna, że mała, mimo szczerych chęci jej tymczasowych opiekunów, nie jest całkiem bezpieczna w miejscu przebywania - jest tam dużo psów, których kotka się nie boi, a które mogą zrobić jej krzywdę.
Stąd właśnie poszukiwania choćby DT.



