DTu OlaLola. Wesołych Świąt. :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 04, 2013 18:12 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

A tak ładnie jem :)

Obrazek

Freddy z mamusią będzie do wtorku, we wtorek mamusia jedzie na sterylizację. Potem zostanie wypuszczona na wolność.
Razem z mamusią do sterylizacji pójdzie Dina, a sterylizację Poli i Normy planujemy na poniedziałek, ale jeszcze dla nich nie zaklepałam terminu.

W wylęgarnii pojawił się oswojony, nowy kot, a właściwie szkielet kota. Nie widziałam go, nie mam gdzie go dać...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw wrz 05, 2013 12:23 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

:1luvu: Prześliczny kiciuś :1luvu: Dobrze, że już je z miseczki :kotek: Mam nadzieję, że nie będzie bardzo płakał po rozstaniu z mamusią...
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 05, 2013 13:04 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

Mam nadzieję, że 6 i pół tygodnia z mamusią mu wystarczy, niestety ale musimy dbać o zdrowie psychiczne mamusi, a ona już nam w klatce długo nie wytrzyma. Widać, że chce wyjść, a wypuścić Jej nie możemy, nie oswoiła się w ogóle. I tak na tyle na ile nam pozwoliła to dużo, ale czas wrócić na upragnioną wolność.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob wrz 07, 2013 10:51 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

Mamuśka kombinuje jak wyjść z klatki, wczoraj wyciągałam małego, a ona sobie chciała skorzystać z okazji i wyjść.
Mały wreszcie zaczyna jeść mokre. :D

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie wrz 08, 2013 20:47 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

Z racji "Gwarków" kociaste dostały wczoraj mały prezent, jutro postaram się wrzucić zdjęcia z zabawy :)
Prezent ja ten dostałam po koncercie ( rewelacyjnym, cudownym, najlepszym ) IRY czyli mojego najukochańszego zespołu. Prezent dostaliśmy od nie do końca trzeźwego, ale bardzo miłego Pana, który po koncercie usiadł koło nas :)
A co dostałam i czym się bawiły koty - to już jutro. :twisted:

A wczorajszy wieczór był najlepszy, bardzo tego potrzebowałam, ta moc, Ci ludzie i TEN zespół. :1luvu: :1luvu:
Naładowałam baterię. .

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon wrz 09, 2013 18:58 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

A oto czym bawiły się nasze kociaste:

Najodważniejszy był... Bubu :mrgreen:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jutro na sterylizację pojedzie Pola z Diną, Freddi za dużo jednak pije mamusię, damu mu jeszcze parę dni.
Kupiliśmy Gourmeciki, bo jedzonko od Alatki już zjedzone i mamusia jeszcze posiedzi z maluszkiem.
Prosimy o kciuki za jutrzejsze zabiegi, Pola będzie mieć robioną przy sterylizacji przepuklinę pępkową, a Dinie pobierzemy mocz do badania.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon wrz 09, 2013 23:06 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

Rzeczywiście, to dopiero była zabawa :spin2: :surprise: Tomcio też chyba śmiało zaczepiał Kitty :lol:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto wrz 10, 2013 16:04 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

Hehe, bawiły się :)
Dziś przyszla paczuszka od Ciebie, ( bardzo dziękujemy za jedzonko i zabawki - torba super :1luvu: :1luvu: ) to za parę dni zrobię sesję jak się bawią piórkami. Dopiero za parę dni, bo Dina i Pola dziś po sterylizacjach, niech troszkę dojdą do siebie, bo niestety Pola ma dużą rankę. Przepuklina była bardzo wysoko i rana jest długa. Dziewczyny siedzą w klatce i podsypiają i budzą się, jak to po zabiegu. Jutro już powinno być lepiej.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto wrz 10, 2013 22:16 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

Za szybkie dojście do siebie obu dziewczynek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz Czesio też miał bardzo długą przepuklinę na brzuszku i wiem jak to jest. Pan doktor kazał nam pilnować żeby kotek nie skakał, bo mógłby sobie zrobić krzywdę. Równie łatwo byłoby pilnować żeby woda w wodospadzie nie płynęła w dół :roll:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro wrz 11, 2013 11:12 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

Dziękujemy za kciuki. !
Dina dziś już o wiele lepiej, ale Pola jeszcze słaba. Aktualnie pojadły już Bozitki dwa razy po mniejszych ilościach i śpią w klatce na poduszce elektrycznej, pogada u nas fatalna, nieprzyjemnie i zimno, więc postanowiliśmy podcieplić dziewczynom.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt wrz 13, 2013 10:59 Re: DTu OlaLola. Kotka z 31dniowym malcem. Zdjęcia str.ost

Dziś na 16 mama Freddiego ma sterylizację, próbowaliśmy już rano odłączyć Freddiego od mamy, ale jakoś nam szczególnie nie wyszło.... Mały poszedł do osobnej klatki, ale zaczął płakać, Jego mama go nawoływała, więc skończyło się tym, że daliśmy go z powrotem, gdzie słodko usnął... Ciężko to wszystko widzę.... Nie mam pojęcia jak to wszystko wyjdzie...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt wrz 13, 2013 11:06 Re: DTu OlaLola. Czas sterylizacji.

Niedobrze :( Chyba zabieg u mamusi Freddiego się opóźni...
Jeśli mamusia zostanie u Was dłużej, to zamówię jej Gourmeciki, bo ostatnio chyba o tym zapomniałam :oops: Chyba że kicia zaczęła jeść coś innego?
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 13, 2013 12:56 Re: DTu OlaLola. Czas sterylizacji.

Hehe, sterylizacja dziś będzie, mama głoduje, od rana nie dostała jeść. Niestety, ale musimy też myśleć o zdrowiu psychicznym mamusi, nawet jeśli nasze zdrowie psychiczne na tym cierpi. :ryk:
Problem byłby mniejszy, gdybym miała jeszcze osobne pomieszczenie, żeby przenieść małego żeby się nie słyszeli i nie widzieli, a gdzie nie ma innych kotów ( czyli zarazków, czyli Tomasza.... ) będziemy kombinować jak się da...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt wrz 13, 2013 14:02 Re: DTu OlaLola. Czas sterylizacji.

To za mamusię Freddiego i z maluszka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Freddi je te bejbi-paszteciki z Animondy czy mu nie smakują? Już trochę mniej ssie mamę?
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 13, 2013 15:56 Re: DTu OlaLola. Czas sterylizacji.

Dziękujemy za kciuki, ciężko było przekonać mamę Freddiego żeby z klatki przeszła do transporterka... Na szczęście się udało.
Dziękujemy KamiliK za transport do weta, bo w autobusie nie wyobrażam sobie z nią jechać. Na szczęście jakoś poszło podanie narkozy u weterynarza, mamusia tylko ze dwa razy syknęła. Ok 21 Pan weterynarz ją przywiezie.

Odnośnie jedzonka, to póki co nie wiemy czy mu Animonda smakuje, bo mały je Bozitę kitten. Zaczął ją jeść, bo mamusi ją dawaliśmy i on tak przy niej zaczął jeść, a boje się mu zmieniać bo jeszcze mi biegunki dostanie. Bozita w każdym razie mu smakuje.
Dziś postaram się porobić kotom ogłoszenia, Freddiemu też zrobię, czas najwyższy pokazać go światu. :)

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości