Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Miau. Dziękuję za ciepłe miauki napisane. W domu tak nie mam, duża się złości, że nie daję sobie wciskać tabletek, Frania goni - sami wiecie. Ciężkie jest życie czarnej kotki

duża wróciła i mówi, żebym nie marudziła, bo ciężkie życie mają koty na podwórku. Podobno było dziewięć na śniadaniu.
Fasolka

Fasolko, Duża ma trochę racji. Mają na pewno gorzej

Szczególnie teraz, jak zima już tuż tuż...

Dzień dobry Fasolko i dziewczynki! :1luvu:

Fasolko
mamy czarnego Aliena w łazience
podobno tylko na jedną noc, ale sama wiesz jakie Duże są nieodpowiedzialne
ale coś Ci powiem ważnego -czarne jest fajne !
Lila

Fasoliś, a może Frania po prostu chciała się z Tobą pobawić?
Inka

MaryLux pisze:Fasoliś, a może Frania po prostu chciała się z Tobą pobawić?
Inka

Nie wiem

Fasolka

mamaGiny pisze:Fasolko
mamy czarnego Aliena w łazience
podobno tylko na jedną noc, ale sama wiesz jakie Duże są nieodpowiedzialne
ale coś Ci powiem ważnego -czarne jest fajne !
Lila

Alien

ale jak czarny, to miły.
Duże są okropne
Fasolka

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:Fasoliś, a może Frania po prostu chciała się z Tobą pobawić?
Inka

Nie wiem
Fasolka

To ja może ją zapytam

Nie chcę się bawić

duża znowu pachnie tymi kolonistami

Frania

Ciocia mateosia z kolonistami myśleli, że sobie brzuszek przez nich wylizałam. A to wcale nie wiadomo. Już kiedyś sobie wylizałam i znowu sobie liżę, a kolonistów przecież już nie ma w domu.
Duża mi daje syropek.
Tu się nie da: rano tabletka, wieczorem syropek.
Pralcia

Biedne kicie! Fasolka dziurkowana, Florka z wylizanym brzuszkiem... I jeszcze Duża pachnąca Alienami męczy koty tabletkami, syropkami, wizytami u weta!
Co prawda na podwórku jest gorzej, ale i w domu życie nie jest łatwe...
Fasolko, pomyśl - jesteście tylko 4, a nas jest 8! W dodatku Duza podmieniła Ptysia(wyadoptował się - duża) na jakieś bure półdiable w tym samym wieku co Ptyś, ale bardziej uprzykrzone. Wszyscy na nie syczą, a najbardziej Balbinka.
Franiu, nie goń Fasolki, ona i tak jest przerażona.
A mnie próbuje atakować Mini, trochę się boję, chociaż ona jest mniejsza, ale mnie nie lubi...
Ja bym była szczęśliwa, gdybyśmy były tylko 4...
Sabcia
Fotka półdiablęcia (Duża woła na niego Miki - najpierw wołała Lili, ale się okazało, że to jednak chłopczyk :twisted:

) - wygląda niewinnie, bo wtedy siedział w łazience i się maskował :twisted:

Ależ Miki to była Myszka!
Inka

Fasolko
czarne kotki są piękne

nasza Duża dotrzymała słowa i Alien był tylko jedną noc, ale zakochałyśmy się w nim baaardzo
był bardzo grzeczny dla dam i bardzo kulturalny
Lilka

a Duża najbardziej sie zakochała - to był mój pierwszy ekspresowy tymczas ;-)

To jest portret Fasolki. Powtarzam: portret, a nie zdjęcie.
Inka

Małgosiu a obrozke z feromonami Fasolka nosila?
U jaaany bardzo pomaga na poprawe nastroju u kotow.

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Kto przegląda forum