Wrocław-potrzebny tymczas NA CITO!!!

[dorcia44]

ja pełna po brzegi
spytam sheriny ,tyle że u niej małe kociolublne dziecko

[martka]

Dorcia, przepraszam

Matko, co ja zrobię z maluszkami?

[Monia8812]

Dołączam i udostępniam, niestety też tylko tyle mogę

[ASK@]

Jak w domu była pp, to klatka nic nie da

Moi weci proszą by nie demonizować. Klatka, ew dofasować szczepienie... Uważają,ze pół roku kwarantanny to obowiazuje wtedy jak warunki byle jakie są ,czyli bród, wilgoć i takie tam... Bo wirus ma szansę przetrwać. W "normalnym" domu roznosi się go w pył po kilku tygodniach. Oczywiście plus generalne porzadki...

Ale to ich opinia.

Z drugiej strony jakie są szanse na przeżycie w domu po pp czy na wolności jak zimnica taka się robi?

[martka]

Ja nie podejmę sie zabrania ich do siebie, bo wiem jakie to obciązenie. Nasłuchiwałam tylko czy ktoryś nie zwraca, czy nie leci z niego biegunka. Ten maluszek, który mi ostatnio zszedł, był po dwóch surowicach....Po pp wkroczyłam do walki z calici....
Błagam o DT.

[ASK@]

Daleka jestem od przekonywania.
A co to znaczy tymczasować maluszki wiem doskonale. Człowiek ma radary zamiast uszu i wzrok świdrujący. O wyobrani i panice nie wspomnę.

[ankacom]

Czy znajdzie się ktoś kto nam pomoże? proszę....

[AsiaAmelka]

może lecznica? wiem, że w Fizjo-Wet Pani Dorota zgodziła się na przetrzymanie rudego maluszka z dziurą w głowie, gdyby DT nie wypalił... myślę, że zgodziłaby się też i na te kotki. potrzebna by była pewnie klatka. to na pewno nie jest idealne miejsce dla nich, ale pozwoli zagrać na czas i może jakiś DT się do tego czasu znajdzie

jakie jest ryzyko zarażenia się zdrowego kota od nich?

[ASK@]

[AsiaAmelka]

na fb Marta C. powiedziała "może mogłabym je wziąć na trochę, ale potrzebuję więcej info" niech jej ktoś info udzieli i koteczki może znajdą nowe schronienie

[Gibutkowa]

W razie potrzeby klatki możemy wypożyczyć dużą króliczą na stelażu (na kółkach, coś takiego http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... 120/140662, bez tych bajerów w środku oczywiście).

[martka]

Na szczęście kociaki trafiły wczoraj na DT
Jeden maluch- chłopczyk prosto spod baraku, po wizycie w lecznicy trafił do super domku, niedaleko mnie, cieszę sie jak głupia , ale wiem, że jeszcze cztery siedza pod barakami, w kołdrze umieszczonej pod barakami
Dziękuję p. Małgosi za DT i p. Karolinie za DS

[jessi74]

[martka]

Boże ześlij nam więcej taki Pań proszę!

[Gibutkowa]