
Bianko, witaj i tu

balkon to teraz naprawdę sama przyjemność! Warto zadbać o tę część domu, zwłaszcza, że teraz takie upały.
A ja mam to szczeście, że od godziny 11 na balkonie jest przyjemny cień i w zasadzie do wieczora mogę tam siedzieć bez problemu. Kociaki też lubią, dzień i noc. I apetyt im dopisuje tam.
Pasi, no właśnie wydawało mi się, że nie za bardzo podlewałam, ale może biorąc pod uwagę też ziemie o której piszę Józefina to może za dużo jednak?
No nic, teraz już ziół sadzić nie będę (nic by z tego chyba nie wyszło?), tylko wszędzie trawę dla kotów. Na przyszły rok znów spróbuję z ziołami.
Bo te zioła rosły mi super od kwietnia, a teraz na początek sierpnia to padły.