nerkowy kochany Dyzio Torcik [*] :( :( :(

biedna mała kruszynka- życie- od razu pod górę :cry:

. Może na wątku dla kotów białaczkowych umieścić, bo taka kotka musi być z też chorymi albo sama- to trudne :cry:

. Piękna

miała testy, że wiadomo o białaczce- Ona chyba za mała na testy?

wibryska pisze:malutka 4-miesięczna Kieszonkowa Venus z białaczką bardzo prosi o dom - Łódź:

filmik z malutką Venus :
http://www.youtube.com/watch?v=sqwx_fXl ... e=youtu.be

kontakt ewa_mrau z tego wątku (na dole strony 22.08.13 sa zdjęcia i informacje o kici):
viewtopic.php?f=1&t=151980&start=345

Jaka śliczna :1luvu:

I taka biedulka

,
Trzeba by powtórzyć testy za jakiś czas i najlepiej podać Virbagen.
Tylko to trochę kosztuje. I domek potrzeby, ech ...

hej, hej Aga co słychać u Was? :1luvu:

dziekuję dziewczynki :kotek:

napiszcie proszę rady dla malutkiej kieszonkowej Venus tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=151980&start=360
myśle, że przydałby sie jej osobny wątek, wierzę, że znajdzie kochający dom

Czekamy na wiadomości i foteczki

Łódź

Przed chwilą zadzwoniła sąsiadka, jest teraz w pracy, szła i usłyszała miauczenie,
jesli dobrze zrozumiałam w skrzynce gazowej było małe kociątko z nadpalona sierścią i bez wąsów
zaniosła je do lecznicy Sfora na Przybyszewskiego 12 w podwórzu,
pani doktor akurat była w trakcie zabiegu więc tylko zobaczyła kotka, powiedziała, że to nic groźnego
i że kocię musi być dzisiaj zabrane z lecznicy :!:

bo jest tam kot z białaczką

moja sąsiadka nie może wziąć kociatka, my też nie dlatego bardzo prosimy o dom tymczasowy dla kotka :!:

Reniu coś więcej o tej kotce, wiesz?. Zbadała ją chociaż , może trzeba zabrać do innego lekarza. Muszę coś więcej wiedzieć!!

Kasiu, nie znam płci, sąsiadka powiedziała, że to kociątko szare i że nie maciupeńkie, że według niej już samo je
pani doktor zbadała szybciutko kocię, żeby sprawdzić czy nie potrzebuje natychmiastowej pomocy
a lecznica jest bardzo dobra i znana wśród kociarzy i psiarzy oraz fundacji

dilah z Kotyliona napisała mi na wątku kotylionowym:
Niestety Kotylion po brzegi zapchany jest kotami, w różnym wieku w samej lecznicy około 15 sztuk :!:

w domach tymczasowych poupychane pojedyńcze szuki
w lokalu z uwagi na Imbira i jego brak tolerancji do niektórych kotów nie możemy zabrać żadnego kota,
tym bardziej kociaka, który powinien być pod stałym nadzorem człowieka a nie jego wizytą raz dziennie.

Renatko a nie możecie pójść i zobaczyć gdzie ten kot teraz jest. Nie mogę podjąć decyzji nic nie wiedząc :cry:

kasia1568 pisze:Renatko a nie możecie pójść i zobaczyć gdzie ten kot teraz jest. Nie mogę podjąć decyzji nic nie wiedząc

Kasiu to jest daleko od nas (sasiadka pracuje w tamtej okolicy)
ale podam Ci może numer telefonu:

Przychodnia weterynaryjna Sfora
lek.wet Ewa Pacałowska

ul.Przybyszewskiego 12
Łódź

tel.42 683 10 07
tel.kom. 501 267 964

godziny otwarcia:
dzisiaj 9:00 do 11:00 oraz 13:00 do 18:00

(podaję za http://www.vetopedia.pl/profil/25172/Ewa_Pacalowska )

Puk Puk !!! Torciku

jak się nasz słodziak sprawuje ? rozrabia czy wypoczywa ?
a jak znosi przyjmowanie tabletek ? i czy teraz dostaje kroplówki ?

a Bombka jak się czuje ? a czarnulka Fifi ?

a Wy dziewczęta ? Agnieszko :1luvu:

Aniu

Aga

co u Was jak zdrowie :?:

wibryska pisze:
kasia1568 pisze:Renatko a nie możecie pójść i zobaczyć gdzie ten kot teraz jest. Nie mogę podjąć decyzji nic nie wiedząc

Kasiu to jest daleko od nas (sasiadka pracuje w tamtej okolicy)
ale podam Ci może numer telefonu:

Przychodnia weterynaryjna Sfora
lek.wet Ewa Pacałowska

ul.Przybyszewskiego 12
Łódź

tel.42 683 10 07
tel.kom. 501 267 964

godziny otwarcia:
dzisiaj 9:00 do 11:00 oraz 13:00 do 18:00

(podaję za http://www.vetopedia.pl/profil/25172/Ewa_Pacalowska )

I co z ta kicia? Najpierw jest alarm na wątku a potem problem nawet z ustaleniem co i jak jak jest szansa pomocy ...

nie wiem co dalej z kociątkiem, sąsiadka się ze mną później nie kontaktowała
a z Kasią rozmawiałyśmy na pw, rozesłałam wiadomość znajomym w Łodzi,
rano zadzwonię do lecznicy

nerkowy kochany Dyzio Torcik [*] :( :( :(

Kto przegląda forum