Steven ♥

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 02, 2013 21:19 Re: Steven ♥

Milena_MK pisze:
Sylvanas pisze:
Bellemere pisze:Całe szczęście, że ja dziś nie musiałam robić prania :mrgreen:


Ja tylko dlatego, że porządkowałam szafy, tak, zrobiłam to. Od tej pory Steven chce cały czas siedzieć w szafie, a ja wolę nie i mamy dyskusję...


Ja mam przesuwną szafę, którą uwielbia Elisha. Nauczyła się łapką ją otwierać, potem przeskakuje po ubraniach na najwyższą półkę i tam sobie śpi.

Obrazek - tutaj miała może z pół roczku :)

PS. widać, jaki mam porządek w szafie hehe


To JEST porządek! Uwierz mi na słowo, to co się działo w mojej szafie wołało o pomstę do nieba. Ja się obawiam, że Steven nie spałby na ubraniach, tylko niszczyłby, albo gorzej - zalał! Wszystko przed nim chowam, buty też, bo obgryza, sznurówki także.
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Pon wrz 02, 2013 21:24 Re: Steven ♥

Elisha na szczęście nic nie zniszczyła ani nie posiusiała, natomiast po sterylce jak zaczęła linieć to niestety wszystko musze odkłaczać...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 02, 2013 21:28 Re: Steven ♥

Milena_MK pisze:Elisha na szczęście nic nie zniszczyła ani nie posiusiała, natomiast po sterylce jak zaczęła linieć to niestety wszystko musze odkłaczać...


Dużo sierści traci biedaczyna? Benio kiedy na sterylkę?
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Pon wrz 02, 2013 21:34 Re: Steven ♥

Sylvanas pisze:
Milena_MK pisze:Elisha na szczęście nic nie zniszczyła ani nie posiusiała, natomiast po sterylce jak zaczęła linieć to niestety wszystko musze odkłaczać...


Dużo sierści traci biedaczyna? Benio kiedy na sterylkę?


Już teraz nie tak dużo, ale po narkozie normalnie garściami można było wyczesywać :( Teraz już lepiej, ale i tak sporo gubi.

Z Beniem to nie wiadomo, czy będziemy kastrowac, bo ja wciąż zastanawiam się nad założeniem hodowli. Na szczęście w umowie mam taki zapis, że mogę go wykupić do hodowli przed upływem jego 12 miesiąca życia, więc mamy jeszcze jakieś 8 miesięcy na zastanawianie. Jeśli się nie zdecyduję to oczywiście pozbawię go jajeczek :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 02, 2013 21:44 Re: Steven ♥

Sierść często się sypie ze stresu, jednak się bidulka go najadła u weterynarza, nawet, jeśli tego po sobie nie okazywała. Ja pamiętam, jak wieźliśmy Lunę samochodem - nienawidzi tego - wszystko było w sierści, wszystko, latała po całym samochodzie, ściągnęliśmy w foteli wielką garść futra. A w domu - jak ręką odjął.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon wrz 02, 2013 21:46 Re: Steven ♥

Milena_MK pisze:
Sylvanas pisze:
Milena_MK pisze:Elisha na szczęście nic nie zniszczyła ani nie posiusiała, natomiast po sterylce jak zaczęła linieć to niestety wszystko musze odkłaczać...


Dużo sierści traci biedaczyna? Benio kiedy na sterylkę?


Już teraz nie tak dużo, ale po narkozie normalnie garściami można było wyczesywać :( Teraz już lepiej, ale i tak sporo gubi.

Z Beniem to nie wiadomo, czy będziemy kastrowac, bo ja wciąż zastanawiam się nad założeniem hodowli. Na szczęście w umowie mam taki zapis, że mogę go wykupić do hodowli przed upływem jego 12 miesiąca życia, więc mamy jeszcze jakieś 8 miesięcy na zastanawianie. Jeśli się nie zdecyduję to oczywiście pozbawię go jajeczek :)


Rzeczywiście, ale masz jeszcze chwilę na zastanowienie. A chciałabyś znaleźć kotkę dla siebie, czy oferować Benia do krycia tylko?
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Pon wrz 02, 2013 21:49 Re: Steven ♥

Sylvanas pisze:Rzeczywiście, ale masz jeszcze chwilę na zastanowienie. A chciałabyś znaleźć kotkę dla siebie, czy oferować Benia do krycia tylko?


Żeby założyć hodowlę trzeba mieć kotkę hodowlaną (conajmniej jedną). Dlatego sam Benio i jego "przyrządzik" nie wystarczą :) Dlatego, jeśli bym się zdecydowała, czeka mnie szukanie koteczki. Ale póki co dużo czytam, bo nie chciałabym aby hodowla była moim chwilowym kaprysem. Wolę wiedzieć, na co się piszę.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 03, 2013 1:10 Re: Steven ♥

Sylvanas pisze:
PumaIM pisze:Doczytuję po kilku dniach przerwy.

Milena_MK, strasznie fajnie jest czytać o tak starannie przemyślanych planach :ok:

Ja też uwielbiam sushi (właściwie nigiri) i wszelkie ryby. Jak idę jeść gdzieś poza domem, to przeważnie owoce morza i ryby, mięso w ostateczności. W domu, i owszem, jakieś mięsne (głównie wieprzowe) potrawy, ale czasem i ryba się trafi. Ostatnio upiekłam halibuta w mleku, taki prosty przepis, a ile smaku :love:


Następna gotująca! Czuję się wyobcowana... PumaIM jak kotki?

Kocurasy niczego sobie. Funiowi trochę kk dokucza, muszę uważać, żeby za dużo nie zjadł, bo rzyga.

Gotująca teraz trochę częściej, bo mam czas. Przedtem tylko w weekendy, a właściwie w soboty, na kilka dni :twisted: A za przepisami buszuję w necie - wybieram najprostsze, bo mi się nie chce skomplikowanych czynności kulinarnych wykonywać :wink: Ryba w mleku jest najprostsza w świecie - oprósza się fileta przyprawami, kładzie do brytfanki, zalewa mlekiem tak, żeby trochę wystawało, na wierzch bułka tarta i tarty ser - no i się piecze, najpierw w 160oC, potem jeszcze trochę w 200oC, żeby było przyrumienione na wierzchu. Nie toleruję przepisów, gdzie najpierw trzeba obgotować/obsmażyć/poddusić, a potem na 10 minut do piekarnika, dla mnie to bez sensu :roll: Ma się samo robić :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 03, 2013 10:09 Re: Steven ♥

PumaIM pisze:
Sylvanas pisze:
PumaIM pisze:Doczytuję po kilku dniach przerwy.

Milena_MK, strasznie fajnie jest czytać o tak starannie przemyślanych planach :ok:

Ja też uwielbiam sushi (właściwie nigiri) i wszelkie ryby. Jak idę jeść gdzieś poza domem, to przeważnie owoce morza i ryby, mięso w ostateczności. W domu, i owszem, jakieś mięsne (głównie wieprzowe) potrawy, ale czasem i ryba się trafi. Ostatnio upiekłam halibuta w mleku, taki prosty przepis, a ile smaku :love:


Następna gotująca! Czuję się wyobcowana... PumaIM jak kotki?

Kocurasy niczego sobie. Funiowi trochę kk dokucza, muszę uważać, żeby za dużo nie zjadł, bo rzyga.

Gotująca teraz trochę częściej, bo mam czas. Przedtem tylko w weekendy, a właściwie w soboty, na kilka dni :twisted: A za przepisami buszuję w necie - wybieram najprostsze, bo mi się nie chce skomplikowanych czynności kulinarnych wykonywać :wink: Ryba w mleku jest najprostsza w świecie - oprósza się fileta przyprawami, kładzie do brytfanki, zalewa mlekiem tak, żeby trochę wystawało, na wierzch bułka tarta i tarty ser - no i się piecze, najpierw w 160oC, potem jeszcze trochę w 200oC, żeby było przyrumienione na wierzchu. Nie toleruję przepisów, gdzie najpierw trzeba obgotować/obsmażyć/poddusić, a potem na 10 minut do piekarnika, dla mnie to bez sensu :roll: Ma się samo robić :twisted:


Smacznie się zrobiło! Ja podziwiam osoby lubiące gotować, ja tracę apetyt w trakcie przygotowywania jedzenia... Moja mama miała podobnie, gotowała obiad i potem nie mogła tego jeść. Mogę robić tylko proste rzeczy do jedzenia, jeżeli przygotowanie czegoś zajmie więcej niż 10-15 minut to odpadam. Zrobię sobie śniadanie czy kolację, lub nie jem kolacji w ogóle, ale lunch i obiad nigdy w domu właściwie, chyba, że zamawiam...

Dzisiaj mam wolniejszy dzień więc chyba maseczkę na włosy zrobię, taką domową.
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Wto wrz 03, 2013 10:52 Re: Steven ♥

A jaki masz przepis na maseczkę? ;) ja jakiś czas temu pokochałam olej kokosowy, niestety nie pachnie kokosem, ale po nałożeniu go na włosy, przytrzymaniu pod ręcznikiem co najmniej godzinę i umyciu włosów, daje niesamowite efekty. Są miękkie, sypkie, błyszczące ♥
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto wrz 03, 2013 11:00 Re: Steven ♥

Bellemere pisze:A jaki masz przepis na maseczkę? ;) ja jakiś czas temu pokochałam olej kokosowy, niestety nie pachnie kokosem, ale po nałożeniu go na włosy, przytrzymaniu pod ręcznikiem co najmniej godzinę i umyciu włosów, daje niesamowite efekty. Są miękkie, sypkie, błyszczące ♥


Kochana nie mam przepisu... Wszelkie info ciągnę z neta, heh. Może taką z żółtkiem? Najbardziej zależy mi na tym, żeby były mega gęste i po prostu ładnie wyglądały jak są rozpuszczone. Olej kokosowy, hmm, chyba mam tylko lniany i oliwę z oliwek. A masz jakąś sprawdzoną maseczkę, zwłaszcza na skórę głowy [o zagęszczenie mi chodzi głównie]?
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Wto wrz 03, 2013 11:09 Re: Steven ♥

Podobno fajne jest żółtko z octem jabłkowym, ale jeszcze nie wypróbowałam. Ja najczęściej używam albo olej kokosowy, albo żółtko z oliwą z oliwek :) ale żółtko trzeba spłukiwać chłodną wodą, bo może się ściąć :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto wrz 03, 2013 11:16 Re: Steven ♥

Bellemere pisze:Podobno fajne jest żółtko z octem jabłkowym, ale jeszcze nie wypróbowałam. Ja najczęściej używam albo olej kokosowy, albo żółtko z oliwą z oliwek :) ale żółtko trzeba spłukiwać chłodną wodą, bo może się ściąć :D


a ten olej kokosowy to gdzie można kupić?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 03, 2013 11:18 Re: Steven ♥

Ja go kupiłam przez Allegro: http://allegro.pl/dabur-vatika-olej-kok ... 72603.html, ale podobno można go dorwać w jakiś sklepach ze zdrową żywnością, ekologicznych itp.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto wrz 03, 2013 11:22 Re: Steven ♥

Bellemere pisze:Ja go kupiłam przez Allegro: http://allegro.pl/dabur-vatika-olej-kok ... 72603.html, ale podobno można go dorwać w jakiś sklepach ze zdrową żywnością, ekologicznych itp.


i to się jakoś rozgrzewa, czy co? i faktycznie działa?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, muza_51 i 112 gości