
Dlatego się właśnie nie nadaję do barfu xD
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anneke_ pisze:Agula76, a lekarz Ci nie mówił co i jak?
my zakwaszamy uropetem, ale jest też osłonowo jeden lek na ścianki pęcherza, a za kilka dni kolejna kontrola moczu.
znajoma polecała hillsa c/d, ale my póki co stosujemy j.w. plus generalnie mokra karma.
girlonthebridge pisze:Agula a próbowałaś jakichś innych sposobów podawania wody? Fontanna, wielkie miski, nie wiem co tam jeszcze. Ja miałam kicię nic nie chciała pić, dosłownie nic. Weterynarz poleciła mi spróbować z wielką miską (ale nie miską taką miseczką tylko miednicąjak do prania nie wiem jak to nazwać
) śmiałam się śmiałam ale postawiłam i piła
serio śmiałam się, że najciemniej pod latarnią
. Obecnie 3 koty mam i od razu postawiłam im małą miskę z wodą (zwykłą ceramiczną) i właśnie wielką miednicę i piją tylko z niej, czasem sobie uskuteczniają moczenie w niej łapek, ale ogólnie piją. I piją całkiem sporo. Znaczy nie, że za dużo a wystarczająco. Może próbowałaś już tej metody ale dzielę się swoimi doświadczeniami.
Lifter pisze:Moj na widok wielkiej miski zamoczyl w niej lapke i odszedl zdegustowany.
Pod kraniem nie, bo cieknie na lepek.
i tak dalej...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, lucjan123 i 83 gości