"I tak człowiek trafił na kota..." II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 26, 2013 9:48 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

issey32 pisze:No myszy to nie przypomina w żaden sposób... :mrgreen:


I te cycki tak coś opadnięte :ryk: :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 26, 2013 9:59 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

My tu śmichu-hihu w myśl zasady: Villena nie ma, myszy harcują :D

Edit: cycate myszy, of course...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon sie 26, 2013 10:17 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

issey32 pisze:: cycate myszy, of course...


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 28, 2013 20:34 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Mój Marudko - ciocia jakże tęskni
co chwila łza spada z rzęs mi
kap, kap , kap
na myśl o Tobie...
Odik i Albert tysz fajne koty
Ty jednak łączysz wszelakie cnoty.
Mądry i miły, szczwany i fajny
wypisz wymaluj dowódca ferajny
nie tam dyktator jakiś bezmózgi
Ty porządeczek trzymasz bez rózgi.
Odik zaś ... cóż uczeń ciut trudny
uzurpuje bowiem i bywa paskudny ;)
Jemu to przejdzie ... gdy tylko się dowie
że jeno z szachownic spadają królowie.
Albert jak raz zaraz mu podpowie
że razem trzymają się muszkieterowie
a de Richelieu to sąsiad z góry ;-P
i z nim ewentualnie awantury
wszczynać można,,,
byle z wolna i ostrożna ! ;-)

Morał z tej wierszowanki krótki i prosty :
Trójkami zawsze łatwiej forsować mosty
Trzymajcie się zatem razem chłopaki
w razie każdej małej i dużej draki !

Odik, Maruda i Albert !!! Mówię wam - ten tego...
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego ! :mrgreen:



PS

rzadko zaglądam jeszcze :D ale nie mogłam się powstrzymać :ok:


Pozdrawiam was cieplutko Villenie Obrazek

Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła regularnie bywać na forum :roll: - tęsknie za Rysią jeszcze - moją ulubioną kocicą od Isabell36 - kawał najpiękniejszej kocicy jaką widziałam, babka jak marzenie :mrgreen: i te oczy ... jak niezabudki w spirytusie :ok: kocham na równi Marude i Rysię :oops: i jeszcze Macho od Avian :oops: - przepraszam , ale na nostalgię mnie wzięło. W ogóle wszystkie koty kocham ! :D

Pozdrawiam wsiech Obrazek i mam nadzieję, na więcej czasu niebawem na forumowanie.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sie 28, 2013 21:27 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Mmmmrrrr! Witaj znów wśród pomylonych, Moniko! :kotek: :kotek: :kotek: & V

Odik istotnie uzurpuje i bywa paskudny (czasem). Jest bestia zazdrosny! Jako jedyny, strzeże mego łóżka dzień i noc. Bije moje koty łapą, gdy okażę im względy albo robi takie "chchchchiiiiiiiiii!!!" niczym "Alien" u Ridleya Scotta. Marutek jest dobrotliwego charakteru i obrywa po maślatym pyszczku ale Albertos dorósł i choć człowieka kocha bezwarunkowo, to kotu "Kochanemu Kulawikowi" się nie daje i oddaje. Też łapą.
Nocami bywa ciekawie w łóżku. Przepychają się i trochę piorą o "pool position". Najczęściej jestem graniczną granią. Po lewej Odiś a po prawej kłębek burasów - któżby ich rozplątywał...
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro sie 28, 2013 22:05 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

JAK SIĘ WYPŁUKUJE ZŁOTO?

1. Potrzebny Kot (najlepiej trzy).
2. Potrzebna Patelnia Do Płukania Złota (częstokroć mylnie zwana Kuwetą).
3. Potrzebny Żwirek Złotonośny.
4. Potrzebna Ażurowa Łopatka.
5. Potrzebna Woda Bieżąca (kibelek).

I co dalej?

A dalej to już samograj.

1. Należycie nakarmiony Kot (a najlepiej trzy) produkuje ochoczo "Nuggetsy" - czyli złote samorodki w Patelni i ukrywa je starannie w Żwirku Złotonośnym.
2. Bierzemy Patelnię i ... Wystudiowanym na westernach ruchem poruszamy nią dookólnie aż "Nuggetsy" wychyną.
3. Łopatką Ażurową oddzielamy "Nuggetsy" od Żwirku Nadal Złotonośnego.
4. Wywalamy "Nuggetsy" do Wody Bieżącej.

Albowiem złoto jest plebejskie i go nie lubimy, lubimy szlachetne srebro - zwłaszcza żywe - KOCURRO!
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw sie 29, 2013 0:26 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Villentretenmerth pisze:JAK SIĘ WYPŁUKUJE ZŁOTO?

1. Potrzebny Kot (najlepiej trzy).
2. Potrzebna Patelnia Do Płukania Złota (częstokroć mylnie zwana Kuwetą).
3. Potrzebny Żwirek Złotonośny.
4. Potrzebna Ażurowa Łopatka.
5. Potrzebna Woda Bieżąca (kibelek).

I co dalej?

A dalej to już samograj.

1. Należycie nakarmiony Kot (a najlepiej trzy) produkuje ochoczo "Nuggetsy" - czyli złote samorodki w Patelni i ukrywa je starannie w Żwirku Złotonośnym.
2. Bierzemy Patelnię i ... Wystudiowanym na westernach ruchem poruszamy nią dookólnie aż "Nuggetsy" wychyną.
3. Łopatką Ażurową oddzielamy "Nuggetsy" od Żwirku Nadal Złotonośnego.
4. Wywalamy "Nuggetsy" do Wody Bieżącej.

Albowiem złoto jest plebejskie i go nie lubimy, lubimy szlachetne srebro - zwłaszcza żywe - KOCURRO!


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Villenie zdradż namiary na swojego dilera :wink: :wink: :mrgreen: :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 29, 2013 7:06 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

A dwa koty wystarczą? :wink: Konkretnie dwie kocice...
Ostatnio jedna mi produkowała materię organiczną :? . Wzięłam to za glizdy, ale kto wie, może to były koralowce? :ryk:

Villenie, gdzie się podział przepiękny smok z twojego podpisu? A może to tylko mój komp taki felerny że nie widzę?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35145
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sie 29, 2013 9:55 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

MB&O&MCC
Wystarczą, tylko złota będzie mniej. Zresztą, wszystko co produkują koty to organiczne (chemia oparta na węglu). Czasami jeszcze żywa. :mrgreen:
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Smok! Smoka widzę! Widzę smoka!"
Smok jest. Jeśli nie widzisz to chyba Twój serwerek się zegził. Przejdzie mu.
Natomiast sugerowałbym rozszerzenie Twojego nicka - przecież MCC już od dawna nie jest tymczaską, czyż nie? :wink:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw sie 29, 2013 10:08 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Pojęcia nie mam jak się rozszerza nicka. Zresztą boję się że ludziska na forum nie będą mnie mogli poznać. (wystarczy że ostatnio nie mógł mnie poznać własny komputer w pracy) :wink:

Sprawdzę w domu czy widać smoka. W pracy nie widzę. Ale jak widać, pracowy komp ma swoje humorki i może znów mu coś odbiło. I tak dobrze że działa :roll:

PS. Wymienię Małą Czarną na Marudę! Chyba że on też łazi po kwietnikach...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35145
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sie 29, 2013 10:16 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

pisze się PW do moderatora lub administratora z prośbą o zmianę nicka :)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw sie 29, 2013 10:49 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

MB&Ofelia pisze:...Wymienię Małą Czarną na Marudę!

8O Wrrrr. Nawet o tym nie myśl! :evil:
A i owszem, łazi po wszystkim, tylko ja nie mam kwietników. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw sie 29, 2013 13:57 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Za chwilę będę miała Marudopodobnego na zbyciu :mrgreen:
Jeszcze końcowy etap oswajania i do wydania :kotek:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sie 31, 2013 14:20 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Marutek sypia w łóżku. Po prawej, bo lewą stronę ZAWSZE okupuje Odik. Albertos nocami buszuje i poluje na stwory latające i czasem na chwilę przysypia gdziekolwiek - najczęściej w transporterze Marutka - bo ten jest mocno wypsikany "Feliway'em". Marutek codziennie około szóstej stawia się na burkotanie, furkotanie, chrapanie, mizianie, przytulanie i smyranie brzuchola. Często wywala się na grzbiet i czterema ogromnymi łapiszczami usiłuje się odwdzięczyć. Nie ma uproś, nie uznaje wolnych sobót i świąt. Codziennie musi być ten rytuał.
Czasem z podniecenia zaślinia się przepięknie. On tak ma, z wrażenia się ślini i już... Potrafi zalać sobie cały piękny, biały gors. (poniżej)

Obrazek

Ale można trafić gorzej. Odiś w emocjach puszcza okropne bąki, Bercik zaś udeptuje z pazurowym zakrętasem oraz usiłuje mi wsadzić w nos ogon i jego okolice...

A tu, na mojej ręce - ślady pieszczot Marutka.

Obrazek

Miłość wymaga ofiar, a ja pokochałem tego kocurka jeszcze zanim spojrzeliśmy sobie w oczy.
Avian... :1luvu:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob sie 31, 2013 21:29 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

kto na forum nie kocha tych puchatych drani :ryk:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, włóczka i 351 gości