Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 31, 2013 10:59 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB pisze:nadrobię zaległości w filmach, poczytam... relax full wypas ;) ;)


leniwa sobota, to lubię! :ok: ja zaraz zabieram się za pieczenie rogalików z marmoladą :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 31, 2013 11:04 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

ojoj... ustawiam się pierwsza w kolejce :1luvu: :1luvu: :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie


Post » Sob sie 31, 2013 11:08 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

uważaj, bo autostradą mam ze 3h... i vanesię odwiedzę :twisted:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob sie 31, 2013 13:50 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB pisze:uważaj, bo autostradą mam ze 3h... i vanesię odwiedzę :twisted:


No wypadałoby w końcu :twisted:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38


Post » Sob sie 31, 2013 14:14 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

właśnie wyciągnęłam z piekarnika hmmmm ale pachnieeeee

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 31, 2013 14:15 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Milena_MK pisze:właśnie wyciągnęłam z piekarnika hmmmm ale pachnieeeee

Poczęstuj :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 31, 2013 14:16 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

zaraz będę częstować na naszym wątku :) niech ostygną, bo się poparzymy gorącą marmoladą...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 31, 2013 14:17 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Ciepłe jest najsmaczniejsze!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 31, 2013 14:17 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Aaaale kusisz! Ja kupiłam borówki i jutro ciacho :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob sie 31, 2013 14:34 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Milena_MK pisze:Ooo super, że poruszyłyście ten temat, bo właśnie jestem na kupnie wycieraczki. Przy dwóch oszołomkach niestety co chwilę biegam ze zmiotką... Właśnie się zastanawiałam nad czymś takim http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/wycieraczki_kuwete/147011


Już odkryłam, czemu ona taka droga. Ona jest rozkładana, z góry zdejmuje się kratkę i wysypuje to, co zebrało się w pojemniczku. O tak to wygląda:

Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob sie 31, 2013 14:40 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

no i wszystko jasne... a ja dzisiaj byłam w dwóch sklepach i niestety takich, jak chcę brak...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 31, 2013 14:43 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

P.S. częstujemy rogalikami na naszym wątku, komu komu bo idę do doooomuuuuuu

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 31, 2013 15:25 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

NatjaSNB mam pytanie, bo czytałam troszkę o problemach Tosi i zastanawiam się, co na ten temat mówi hodowca? czy to jedyny taki przypadek?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości